Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Spróbuj może powieści Anny Brzezińskiej. Bardzo udane dwa cykle opowiadań o Babuni Jagódce i saga o zbóju Twardokęsku. Brzezińska jest z wykształcenia mediewistką bodajże, więc smaczków średniowiecznych nie brakuje. Oprócz tego możesz zainteresować się trylogią Bernarda Cornwella o królu Arturze. Uważam ten cykl za znakomity pod każdym względem.
Polecam sagę Elżbiety Cherezińskiej Północna droga. 4 tomy, zaczyna się od Sagi Sigrun. Pierwsza powieść może troszkę bardziej dla kobiet, ale od drugiej już fajniejsza się robi, więcej w niej pazura. W trzeciej części narratorem jest już mężczyzna. Może też podpasują Ci "Ostatnie promienie słońca" - fantasy historyczne na motywach skandynawskich. Poza tym, fajna jest też "Saga o jarlu Broniszu".
Oczywiście Filary ziemi Kena Folleta (jest motyw klasztoru). Grubaśna przygodowa powieść rozgrywająca się w w średniowiecznej Anglii.
Lwy Al-Rassanu, Guy Gavriel Kay - to historyczne fantasy, inspirowane tyglem kulturowym jaki miał miejsce w średniowieczu, kiedy Arabowie, Żydzi i chrześcijanie zamieszkiwali Półwysep Iberyski. Baaardzo baśniowe :)
Ja swojego czasu (w liceum) bardzo interesowalam się mitem arturiańskim. Przeczytałam sporo tego i muszę powiedzieć, że najlepsze, co zdarzyło mi się przeczytać, to: 1. Mgły Avalonu - Marion Zimmer Bradley - jest to ostatnia ksiażka z cyklu arturiańskiego, później autorka i jej następczyni dodawały prequele, których jest w sumie kilka. Jednak Mgły są zdecydowanie najlepsze. O wstydzie, przypomina mi się, że niegdyś nawet płakałam nad tą książką!...
Przepraszam, faktycznie źle się wyraziłam :) Wojciszke to taka osobna kategoria :) Pisze bardzo konkretnie, ale tak, że osoba, która nie zajmuje się psychologią, też zrozumie tekst i najprawdopodobniej polubi :) U mnie na roku książki Wojciszke są bardzo lubiane przez studentów. Co do innych polskich autorów, to mam wrażenie, że chcą zawrzeć jak najwięcej treści w jak najmniejszej objętości tekstu, co utrudnia zrozumienie i zapamiętanie. N...
Jeśli chcesz o psychologii przystępnie i anegdotycznie - polecam czytać amerykańskich autorów. Jeśli chcesz tekst skondensowany, naszpikowany terminami - polecam polskich. Jeśli chodzi o to, dlaczego zachowujemy się tak, a nie inaczej - wyjaśnia to pierwszy lepszy podręcznik psychologii społecznej. Ze swojej strony polecam rodzimego Wojciszke (jest konkretny, bo generalnie jest to podręcznik akademicki) i wspomnianego już tu Aronsona, "Serce i...
Wacław Niżyński - "Dziennik" Autor tej książki, wielki tancerz, cierpiał na schizofrenię, a jego dziennik jest świadectwem choroby. W miarę czytania książki można zobaczyć, jak jego obserwacje, zapiski stają sie coraz mniej spójne, coraz bardziej odrealnione i absurdalne.
Nawiązująca do wojny domowej: "Za worek kości" - Luis Anton Baulenas
"Katedry w Barcelonie" nie czytałam, ale jak tylko będę mogła wypożyczyć, to chętnie się zapoznam. W końcu regiony mojej fil. hiszpańskiej :)
Dziękuję :), Ella. Myślę, że to ile mam lat (19) znacząco wpłynęło na odbiór tej książki. Oczywiście, niektóre jej aspekty nadal śmieszą (religijność w USA na przykład), ale tak dużo przyplątało się do nas ze Stanów, że pewne rzeczy nie dziwią, nie śmieszą, nie zaskakują. Mam jednak taką cichą nadzieję, że obok McDonald's, ogromnych kin, wszechobecnej reklamy zachowają się też domowe biblioteczki, znajomość polskiej historii i literatury, ZHP...
Cóż... nie zabija się kury, która znosi złote jaja.
Targi.. ..mmmmm.... cudowna rzecz. Zachodziłam się ze smiechu gdy Cejrowski wykłócał sie z jakąś kobietą o zniżkę na jego ksiażkę.
Wątek co prawda nieco stary - ale nie odmówię sobie wymienienia "Zapisków oficera Armii Czerwonej"
No chyba jasne, że Bohun. W książce nie podobał mi się tak bardzo jak w filmie, ale Domagarow był zabójczy. Jego Bohun uratował film.
Trylogia Paulliny Simmons - Jeździec miedziany, Tatiana i Aleksander, Ogród letni. Bardzo wysoko oceniane przez biblionetkowiczów ;)
Właśnie - tylu juz zginęło, ze autorka przedobrzyła. Gdyby Ci 4 się przy życiu ostali(Fred, Snape, Lupin, Tonks) to odłożyłabym tę książkę z uśmiechem a nie z przekleństwami.
Książkę dostałam niedawno w prezencie, przeczytałam i niestety - muszę skrytykować. UWAGA, SPOJLERUJĘ: Dałabym tej książce 6, gdyby nie to, że uśmiercono Freda Weasley'a i Snape'a. I gdyby nie to, ze tak strasznie udziwniono, rozwleczono i wycudowano wątek Dumbledore'a. Miejscami sztucznie przegadana książka. Zostawiła poczucie rozczarowania i niesmaku. Plusy?? Wszędzie tam, gdzie jest choć odrobina humoru. I oczywiście zgrabny epilog...
"Wojna i pokój" Tołstoja - Bezuchow wstepuje do masonów, nawet szczegółowo te rytualy skomplikowane są opisane.
Weszłam tutaj z bardzo złym humorem, ale gdy przeczytałam tutaj hmmm, niektóre wypowiedzi, to sie tak uśmiałam, że prawie z fotela spadłam. Damianie - tu nie ma z kim dyskutować, z tego to sie warto tylko śmiać :))))) A propos Żaby - jedna z moich ulubionych książek MM. Zaraz po częściach nr 8, 10, 1, 6, 3. Tyle ciepła nie znalazłam jeszcze u żadnego innego autora.
Lubię Ksiażnicę - za format, czcionkę i ładne okładki. Ponadto - podoba mi sie Kremowa seria Albatrosa i jeszcze jedna seria tego wydawnictwa - literka. Ponadto - Prószyński i s-ka za Prousta (białe twarde okładki z impresjonistycznymi obrazami) i tą miłą czcionkę. Ponadto - wydawnictwo Dolnośląskie - za Bibliotekę klasyki i kryminały Agathy. Może jeszcze MAG i Świat Ksiażki (do klubu w życiu się nie zapisze, ale fakt, ze bardzo estetycznie wy...
Zdecydowanie "Inny świat" Grudzińskiego i Opowiadania Borowskiego.
Na Allegro można nabyć całkiem niedrogo mnóstwo ksiazek w oryginale. Sama tam kupuję i jestem zadowolona - do wyboru do koloru ;)))
Czytałam Kwiat Śniegu, ale bardziej podobały mi się Dzikie łabędzie Jung Chang - polecam!!!
Niektórzy po prostu uważają czytanie za stratę czasu. Mam takiego bardzo towarzyskiego, inteligentnego kolegę, który czyta tylko i wyłącznie lektury. Ja czytam dosyć dużo, choć chwilowo mam zastój ze względu na maturę. Nie spotkałam się z niemiłymi komentarzami jak dotąd - mam to zresztą gdzieś. Chociaż czasem, gdy jadę autobusem, widzę, ze osoby czytające są traktowane jako dziwadła, ja mam słuchawki na uszach - mnie nikt jak dziwadło nie tr...
Ja miałam 5 lat. To były jakieś opowieści z lasu chyba, nie pamiętam dokładnie. Powiedziałam mamie że przeczytałam, ale ona wtedy niedosłyszała chyba, bo jak powtórzyłam to na drugi dzień, to prawie w obłęd wpadła. Pierwsze pytanie - kto mnie nauczył czytać itd. Problem w tym, że ja nie wiem i nikt nie wie. Nikt nie przyznaje się że mnie uczył a ja nie pamiętam żeby ktoś mi lekcji czytania udzielał
Ajjj!!!! Kiedy ten nowy Follet??? ;))))
Fionavarski Gobelin K.G.Gavriela Imprimatur Secretum Muzyka i cisza
Może "Noce królowej"?? Dzieje się w średniowieczu
Mnie właśnie ta "suchość" najbardziej poruszyła. Prawie żadnego odautorskiego komentarza, zero "poetyckości" wobec straszliwych zbrodni pozwala je odbierać takie, jakimi były naprawdę. Mi osobiście książka się nie podobała - z trudem ją skończyłam. Może to wynik długotrwałego zasiedzenia w literaturze wojennej (matura..)
Może Karin córka Monsa?? Albo Krystyna córka Lavransa??
A mi się te nowsze książki podobają. Niech pani Musierowicz pisze i 60 tomów, mi to nie przeszkadza a innym, którzy kochają starsze części przecież w niczym to nie wadzi. Ja uwielbiam starsze części, ale nowsze również bardzo cenię - np Żabę, Czarną polewkę. Wprawdzie Dziecko piątku, Córka Robrojka, Imieniny, Tygrys i Róża, Język Trolli i Kalamburka nie podobają mi się tak bardzo jak reszta, ale lubię je na swój sposób ;)
W wieku podstawówkowo-gimnazjalnym czytałam Musierowicz (kocham do dziś jej książki), Siesicką, Anię z Zielonego Wzgórza oraz Dziennk Bridget Jones (bo mama zabroniła ;) O tych harlequinach dla małolat nie wiem nic, nie czytałam. Z małoletniej literatury czytałam Pamiętnik Księżniczki, który uważam za beznadziejny, schematyczny gniot
Czytam po angielsku. Czasami zmuszona, czasami z własnej woli. Ale jednak wolę po polsku - nigdy nie będę na poziomie native'a więc, nie zrozumiem do końca smaczków stylistycznych - może nawet je przeoczę...
Lot nad kukułczym gniazdem J.Riley: Czara wyroczni Ogród węża Tajemnica Nostradamusa Księga Małgorzaty W poszukiwaniu szmaragdowego lwa Kochałam Tyberiusza Medicus z Saragossy Nędznicy Miasteczko Middlemarch Żona kuchennego Boga Córka nastawiacza kości Kwiaty śliwy w złotym wazonie Czerwona azalia Cesarzowa Orchidea Imię róży Pamiętnik księżny Daszkow Czarny tulipan jestem lekko przerażona lekkością mej ręki wydającej p...
Kurcze, właśnie byłam w bibliotece i oczywiście książeczki o papieżycy Joannie nie mają :((( trudno, kupię (no znowu nie tak trudno, lubię kupować;))) widziałam gdzieś tą książkę w wydaniu Książnicy - więc plus jeszcze przed czytaniem - lubię to małe, tanie, zgrabne wydanie. A mogłabyś polecić mi coś jeszcze podobnego w klimacie do Filarów ziemi??
Czasem kupując książki myślę - jak przeczytam zawsze mogę sprzedać. I wychodzi na to, że nie chcę się rozstać nawet z książką, z którą nie zaprzyjaźniłam się. a swoich książek mam ponad 500 - nie liczę naukowych, encyklopedii i słowników. Wszystko to sama kupiłam, część dostałam. Mam 18 lat, więc jeszcze mnóstwo książek do kupienia przede mną ;))))
Ja mam okropnie daleko do takiego "uczciwszego" antykwariatu, dlatego kupuję na allegro. Zwykle jednak kupując u kogoś książki - czy to od osoby prywatnej czy od antykwariatu - opłaca mi się to, bo kupuję więcej pozycji. Naprawdę czasem można znaleźć coś bardzo tanio - np w czasie wakacji kupiłam Mistrza i Małgorzatę w wydaniu BN w komplecie z Niebezpiecznymi związkami za 30 zł razem z przesyłką.
Ja również - byłam urzeczona, zapomniałam o spaniu, jedzeniu, maturze zbliżającej się nieubłaganie ;))))) Gorąco polecam, dawno nic mnie tak nie wciągnęło.
A właśnie że może być za późno na pokorę i przebaczenie. I tak było w przypadku Róży - to oczywiście tylko moje zdanie. Zmarnowawszy życie sobie, dzieciom, mężowi, nagle, w ostatnim dniu swojego życia godzi się ze światem. Niedorzeczne. Na pierwszy plan wysuwają się rozterki Róży, zrzędliwości Róży, humory Róży - co z mężem tej strasznej kobiety, prawdziwym męczennikiem, co z synem chorobliwie uzależnionym od matki, co z cierpiącą na nerwicę syno...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)