Komentarze użytkownika Faustyn

Pomijając że miał mi je podarować z rok temu - naprawdę dobrze mieć takiego przyjaciela ;)

mi akurat odpowiada to, że ona rośnie, ale innym nie ;) więc muszę ograniczyć jej rozrost dopóki nie będę mieszkać sam ;)

sorry :P widać, jak czytałem :P

a opowieść o Danielu w jaskini lwów?

Tajemnica jęczącej jaskini (Hitchcock Alfred) - z serii Przygody Trzech Detektywów ;)

Wiem, korzystam od dawna :) http://filmaster.pl/profil/faustyn/oceny​/ Z tym, że tam oceniam filmy, a tutaj robię sobie listę, żeby mieć wygodniej obie listy obok siebie po prostu, dopóki nie stworzę jakiejś prostej strony domowej, na której sobie to poumieszczam może ;)

powodzenia, zapraszam tutaj ;) http://rdir.pl/4vyhg

28 książek... toż to prawie 1 książka/dzień!!! :)

Ja nowego roku jeszcze nie zacząłem :( co też studia robią z człowiekiem, że czytam jakieś artykuły Verby i Powella, teoria polityki i inne takie, a nie ma czasu książki sobie przeczytać...

Oba są świetne moim zdaniem ;) w skali 10-stopniowej "Szekspir" u mnie dostał full serwis, a Monachium ósemkę. Powiem tak, jeśli lubisz dramaty lub interesujesz się historią, "Monachium" Cię pochłonie... ja oglądałem z czystej ciekawości, bo pierwsze usłyszałem o tych wydarzeniach. Natomiast "Zakochany Szekspir" rozbawi, rozkocha... jeśli na to pozwolisz ;) Bo jeśli podejdziesz do filmu z nastawieniem "znowu jakieś romantyczne g..", to nawet arcy...

Uff, udało mi się zaktualizować schowek w miarę ;) także nadrabiam zaległości, nadrabiam...

Co to się dzieje? :P człowieka dawno tu nie było, i teraz nadrabiać trzeba :P witam po długiej przerwie ;)

Złap mnie, jeśli potrafisz: Niewiarygodna, ale prawdziwa historia najgenialniejszego kanciarza w dziejach następnie Ława przysięgłych

Skończyłem: Tajemnica królestwa, Rzymianin Minutus, Mój syn Juliusz Zabieram się za: Tęskniąc za Kissingerem, Wielki gracz

wybacz, że dopiero teraz - byłem z dala od kompa na troszkę ;) No więc nigdy wcześniej nie czytałem Terakowskiej, to było moje pierwsze z nią spotkania, i nie uważam, że było źle. No ale też nie uważam tego za rewelację ;) Z początku ciężko mi było przyzwyczaić się do dziwnego języka oraz momentami lub całkowicie (nie pamiętam - już kolejne książki za mną) prowadzonej narracji w czasie teraźniejszym...

Dorota Terakowska - "Ono"

zamierzam przeczytać - warto?

chodzi i o takie, które są w formie pamiętnika, jak i takie, w których pamiętnik występuje "w tle" :) prosiłbym też o wypełnienie ankiety: http://www.ankietka.pl/ankieta​/28395/pamietniki.html

Poprawka [nie umiem zedytować tamtej wypowiedzi :( ] Proszę o skupienie się jednak TYLKO na pamiętnikach, dzienniki odpadają :P, czyli, poprawiając: Chodzi o książki będące pamiętnikami, książki, w których motyw pamiętnika jest wyraźny, książki będące drukowanymi formami blogów...

W sumie bym wpadł, zwłaszcza że muszę Ci oddać "Kolor magii" :P

możesz rozszerzyć? i dodać twoje jak wyżej zestawienie tematyczne? (próbuję rozszyfrować :P)

nie ma czego :P z polskiego pisemnego, wosu pisemnego i angielskiego ustnego zakładałem, że uda mi się wydobyć więcej, zanim przystąpiłem do egzaminu...

Już po maturze :) Zdawałem tak: polski pisemny (podstawowy) - obstawiam 70-80% angielski pisemny (podstawowy) - myślę, że 90-100% bez problemu wos pisemny (podstawowy) - no tutaj to tak z 70% (+/- 10%, hehe :)) polski ustny (prezentacja) - 18/20 pkt = 90% :) angielski ustny (podstawowy) - 17/20 pkt = 85%

ja się dowiedziałem, jak inteligentnie po powrocie ze spotkania zapytałem tutaj "to zrobi ktoś sprawozdanie?"... i się wkopałem, powiedzmy... potem sprawozdanie obrosło teoriami dot. biletów autobusowych... szczegóły tutaj: https://www.biblionetka.pl/czytatka.asp?​cid=76324

nie no, bo mam jej "Kolor magii" cały czas...

Widzę, to chyba taka tradycja, że kto nie pisał, ten musi napisać. Byłem na jednym spotkaniu... i zgadnijcie kto napisał relację? :P Ja niestety nie mogłem być z Wami dzisiaj, jutro matura jeszcze (ostatnia, nareszcie), może kiedyś uda mi się znów wpaść na spotkanie... :P Swoją drogą, ma ktoś kontakt z Brynią?

"Czarna polewka" ma zniechęcający tytuł :P Jak jest z treścią - zachęcająca? :)

I jak po Prouście? Warto sięgnąć? Tak się nieśmiało przymierzam do niego, bo czekają mnie czteromiesięczne wakacje, jak tylko w poniedziałek zaliczę spotkanie trzeciego stopnia z ustnym angielskim na maturze...

Ja, jak skończę książkę w maju, choćby pierwszego dnia, o godzinie 00:00:01 (choć o tej prze śpię, ale 1 dnia miesiąca o 6:30 rano kończyłem już książki nieraz), to zaliczam je już do miesiąca maja...

KWIECIEŃ 2009 28) Ostatnie życzenie (Sapkowski Andrzej) 29) Jądro ciemności (Conrad Joseph) 30) Miecz przeznaczenia (Sapkowski Andrzej) 31) Morderstwo w Orient Expressie (Christie Agatha) 32) Barack Obama: Czarnoskóry Kennedy (Marschall Christoph von) 33) Spadaj, mięczaku! (Ladiges Ann) byłoby więcej, ale chcąc - nie chcąc uczyłem się do matury...

A jednak masz rację! Sprawdziłem w ebooku dla pewności, i rzeczywiście to w "Tajemnicy gadającej czaszki" pieniądze są pod progiem, a nie pod tapetą... dzięki! Nie ma to jak znać jeden wątek a drugi już nie :P

chyba nie... o ile się nie mylę, "Gadająca czaszka" to było o tym, jak Norris E. Skinner ich nastraszył niedaleko jakiegoś zamku, a w zamku się okazało, że jakiś stary aktor/postać sceniczna mieszka, i się ukrywa przed światem, wszyscy myślą że on nie żyje, a on tam siedzi, i się przez tę czaszkę z kolegą chyba porozumiewał...

ja "Zieloną milę" widziałem, ale jeszcze nie przeczytałem (tzn. przerwałem czytanie, więc zacznę raz jeszcze). Resztę najpierw czytałem, potem oglądałem (wyłączając Pratchetta, którego chyba nie ma jak oglądać... - chociaż wychodzą komiksowe wersje Świata Dysku, jedną część pożyczyłem z biblioteki przedwczoraj)

Pragnę wszystkim podziękować za pomoc ;) Przydały się uwagi i sugestie, no i zaowocowały :) Otrzymałem 18/20 punktów :)

Z książek "Do upolowania" bezapelacyjnie polecam: - Równoumagicznienie - Zielona Mila - Skazani na Shawshank: Cztery pory roku - Pachnidło Innych nie czytałem jeszcze :)

wiedziałem, że mają kręcić... ale że już nakręcili, ba! że już w Polsce była premiera, to pierwsze słyszę... a czytałem i było świetne :) trzeba nadrobić po maturze zaległości adaptacyjne ;)

zobaczymy :P

18 mam ustny angielski, więc nie obiecuję, że wpadnę ;)

aż się dziwię, że nikt jeszcze nie skomentował... Ja już tak mam, że ja książki niestety połykam, i nie delektuję się nimi zbyt długo. Ale ze słodyczami mam tak samo - lizaki, cukierki, czekoladę, wszystko gryzę i młócę w mgnieniu oka... W sumie o ile o słodyczach marudziło mi wiele osób, to o książkach powiedział mi tydzień temu kolega. Jechaliśmy na pielgrzymkę maturzystów do Częstochowy i w autokarze przeczytałem całe Morderstwo w Orient Ex...

coś nie ten link wkleiłeś :P

Stephen King w swojej książce "Jak pisać: Pamiętnik rzemieślnika" opisuje, jak powstawały jego książki itp.

łoho, widzę Proust Cię dopadł ;) ja mu się chwilowo nie daję, tzn. czekam na "okres-po-maturze"... i wtedy sam się mu rzucę pod nogi ;)

Adam Bahdaj, "Do przerwy 0:1" ;) John Grisham, "Czuwanie"

no,bo kurczę muszę kiedyś oddać Bryni "Kolor magii" Pratchetta :P

Dołączam się do życzeń i vice versa dla Redakcji, Zajączka, Baranka i Kurczątka :P

Anette K., cornflake_girl -> sprawdźcie pocztę ;)

dobre, dobre :P Nie no, co dalej to się okaże. Całość powstaje jako pełen spontan, czyli pisząc pierwszy fragment nie mam koncepcji na fragment drugi, albo mam nikły zarys. Fabuła będzie powstawać na bieżąco. Sam jestem ciekaw, co będzie dalej ;) No i sam siebie sprawdzam, na ile jestem twórczy żeby spontanicznie ciągnąć fabułę ;)

Zwłaszcza ta "Gomorra" ;) sam się do niej powoli przymierzam, ale nie mogę jej nigdzie znaleźć (choć fakt faktem, słabo szukam)...

U mnie marzec wyglądał tak: 20) Pierwszy między równymi (Archer Jeffrey) 21) Tango (Mrożek Sławomir) 22) Słoń (Mrożek Sławomir) 23) Wesele w Atomicach (Mrożek Sławomir) 24) Oskar i pani Róża (Schmitt Éric-Emmanuel) 25) Ojciec chrzestny (Puzo Mario) 26) Dżuma (Camus Albert) 27) Eryk (Pratchett Terry)

Vandenberga polecam "Piątą ewangelię", sam ją przeczytałem, teraz w planach mam "Spisek Sykstyński" ;)

15 książek za mną.. 9, które już wymazałem z listy (stąd braki niektórych numerów) oraz 6 z cyklu "Świat Dysku" Pratchetta ;)

Dzięki za odpowiedź... w takim razie teraz potrzebne tylko punkty ;P

To też była pierwsza (no, i jedyna) książka Snerga-Wiśniewskiego, jaką zdobyłem. Kupiona za 2 złote w superprzecenie w księgarni. Kupiłem, przeczytałem... i uznałem, że świetna ;) Aczkolwiek spodziewałem się czegoś troszkę innego...

Rincewind 65.34% Niania Ogg 62.37% Marchewa 61.38% Bibliotekar​z 57.42% Samuel Vimes 56.43% Rincewind, jak miło :P

W czytaniu - Wspomnienia z domu umarłych (Fiodor Dostojewski) - Archipelag Gułag (Aleksander Sołżenicyn) Dobrze rozumuję, że coś neidawno skończyłaś czytać "Inny świat" Grudzińskiego? :P

czytałem jak na razie tylko "Zbrodnię i karę", jako lekturę w szkole... i tak jakoś kurczę, aż mi się chce przeczytać inne jego dzieła, a wydaje mi się, że "Idiota" i "Bracia Karamazow" są dobrymi pozycjami...

Ja miałem uraz do fantasy, nie pytaj czemu, bo sam nie wiem... Chcąc to zmienić, zacząłem od Pratchetta i "Świata Dysku"... w planach dalej mam Wiedźmina, a dopiero potem "LOTR" Tolkiena... chyba, że coś po drodze ktoś proponuje...

Oj, aż mnie korci, by wreszcie sięgnąć po "Idiotę"... który, tak jak "Bracia Karamazow", czeka na mojej liście pt. "przeczytaj mnie!" ;)

do empiku zajrzę najwcześniej w poniedziałek, chwilowo jestem na weekend poza domem... jeślibym już się nie załapał na tę gazetkę, byłabyś skłonna przytoczyć/przepisać/streścić treść? :P

Przypominam, że dziś o 22:05 leci część 2 :)

Mógłbym prosić o zajrzenie tutaj: https://www.biblionetka.pl/czytatka.asp?​cid=85692 i pomoc? :)

Hmm, no ja osobiście 2x (z kilkumiesięcznym odstępem czasowym, oczywiście) już się przymierzałem do tej książki, i o ile inne dzieła Kinga "łykam", to właśnie "Pokochała Toma Gordona" sprawia mi problem, i po kilku stronach nie potrafię przebrnąć dalej... no ale nic, za jakiś czas spróbuję podejścia znowu :P

Ja niestety znów nie mogę, w piątek z samego rana (pociąg 6:30) wyjeżdżam, wracam około 19 w niedzielę..

przepraszam, nie chciałem :P Kingiem się nikt tu nie zainteresował (poprzednia czytatka...), a zauważyłem w programie "Czerwonego smoka", to napisałem ;) Swoją drogą, mam oryginalne wspomnienie z tym filmem. Byłem na nocy filmowej, oglądaliśmy właśnie "Czerwonego smoka" m.in., kolega leżał koło głośnika i... zasnął :P

Stwora Jacek - Co jest za tym murem?

No ja to szczerze powiedziawszy nie wiem, jak to wyglądało wcześniej, bo nie prowadziłem żadnych statystyk ;) Ale w 2008 roku przeczytałem 57 książek - szczegóły tutaj: https://www.biblionetka.pl/czytatka.asp?​cid=72253

Eldredge'a akurat mam w domu, wybrałem go sobie na prezent na urodziny, gdy pewna osoba nie wiedziała, co mi kupić :) No a z Biblioteką Raczyńskich to fakt, że znaleźć znajdzie się, ale w ilu bibliotekach się będzie trzeba zapisać...

Na razie postaram się zdobyć książki jak najbliższymi metodami (przejrzeć w domu, przeszperać trzy biblioteki, do których jestem zapisany, wymęczyć znajomych), w razie czego się odezwę w sprawie pożyczenia ;) A cykl wydaje się interesujący ;)

Jasne, że nie czytam na czas ani na ilość, dlatego nawet nie próbuję tego w rok przeczytać ;) A polecanki - no cóż, przy tworzeniu tej listy jak na razie je pominąłem :P Za tydzień (ferie) sobie je spokojnie przejrzę (nie tylko pierwszą stronę, ale kilka stron), wyselekcjonuję z nich to, co naprawdę może być dla mnie interesujące, i dorzucę do listy :)

A jakieś propozycje? :P No czy na ten rok, to wielce wątpię... to są 144 ksiażki, jakby każdy cykl rozbić na pojedyncze dzieła, także w tym roku to moim zdaniem stuprocentowo nie zdążę. Musiałbym czytać książkę nieco ponad dwa dni, statystycznie. A patrząc na mizerny styczeń :P

marzyłaś o FilmoNETce, a masz Filmaster.pl ;) Marzenia się spełniają!

Inny świat: Zapiski sowieckie (Herling-Grudziński Gustaw)

Właśnie czytam "Wielki marsz" - polecam, bez dwóch zdań :P

ja tam nie zmuszam, ja tylko informuję ;) a lepszego sposobu nie znalazłem, jak czytatka... i jako że często zaglądam w program TV( kilka razy dziennie nawet mi się zdarza), to postaram się informować często krótko, acz treściwie o ekranizacjach etc ;) Swoja drogą, sam nie oglądam dziś"Ptaśka" - mam taką zasadę, najpierw czytam książkę, potem oglądam film... dlatego m.in. do dziś nie obejrzałem "Milczenia owiec", choć od pa...

Wszystkiego najlepszego, drodzy Biblionetkowicze! życzenia ode mnie znajdziecie na http://nawroc.sie.pl :P nie będę ich tutaj przeklejać, bo krótkie to one nie są ;)

Tylko wiesz, jakkolwiek, potencjalnie z tych 300kg może z 10-20% wybiorę, więcej nawet w domu nie jestem w stanie pomieścić... pytanie, co z resztą...

no nie mieszkam na Górnym Śląsku, niestety... też nad tym ubolewam, bo to bliskie mi miejsca :) Zresztą od jutra do niedzieli właśnie tam będę ;)

ok, postaram się zapamiętać, i jak coś, dam znać... w sumie w przyszły weekend wyjeżdżam, to w pociągu się pewnie poczyta dużo, więc istnieje szansa, że się nawet szybko odezwę :P

a kiedy i jak byś mi je pożyczyła, oraz kiedy i jak miałbym Ci je oddać? Zresztą, z góry uprzedzam, że oj dłuuuuugo bym je trzymał... chwilowo jestem na etapie "O, kuchnia, muszę się zabrać za bibliografię. O, kuchnia, muszę czytac książki do prezentacji maturalnej. O, kuchnia, jutro sprawdzian. O, kuchnia, muszę szukać materiałów na Nawroc.sie.pl. O, kuchnia, musze lekturę czytać", i na biurku czekają już trzy książki do przeczytania ...

POMOCY! :) Boja literatura podmiotu na chwilę obecną wygląda tak: 1. Coelho Paulo, "Alchemik", wyd. "Drzewo Babel", 1995. (WIE KTOŚ MOŻE, W JAKIM MIEŚCIE WYDANA ZOSTAŁA? ODDAŁEM DO BIBLIOTEKI, ZAPOMNIAŁEM SPISAĆ) 2. Coelho Paulo, "Weronika postanawia umrzeć", Warszawa 2000. 3. Grisham John, "Apelacja", Warszawa 2008. 4. Grisham John, "Testament", Warszawa 1999. + ankieta, którą mam zamia...

tytuł gdzieś mi się obił, chyba z racji filmu (?)... aczkolwiek nie czytałem (tudzież ewentualnie nie oglądałem)

Wiśniewski w sensie Adam Wiśniewski-Snerg od "Według łotra"? Książka była świetna, tylko sie zastanawiam, czy on jest jakoś specjalnie rozczytywany...

dziekuje :)

jak było? kto był? Bo tym razem nie napiszę relacji z przyczyn technicznych - nie było mnie :(

ja zacząłem od "Koloru Magii", który mi Brynia zapodała ;) i przyznam, że pierwsze strony mnie nudziły, dopiero pojawienie się Rincewinda rozkręciło mnie :P

no, spotkanie by się przydało :P muszę oddać kiedyś Bryni jej "Kolor Magii" :P

jako członek Klubu Ternietych (nowicjusz, fakt faktem, ale członek), zgłaszam propozycję, by w "prawypowiedzi" ująć podział na sekcje, i wypisać w każdej członków sekcji :)

puk puk... można się zapisać? gdzie i jak? :P

był ktoś na spotkaniu z Cejrowskim? ja byłem akurat poza miastem :(

całą "Serię niefortunnych zdarzeń" Lemony Snicketa

rodzice mnie tak jakoś w tym wieku zapisali do dziecięcej filii Biblioteki Raczyńskich, no i fakt faktem moje pierwsze książki pewnie jakieś genialne twórczo nie były, ale już wtedy biegałem po kilka razy dziennie do biblioteki, z tego co pamiętam i co mi wypominają bibliotekarki :P

hehe, nie, nie o to chodzi :P po prostu spotkałem tylko (aż?) jednego bibliotekarza, i multum bibliotekarek, i tak po prostu się zastanawiam, skąd się to bierze :P

i jak po lekturze Pottera? bo zakładam, że albo już z córką przeczytałaś, albo jeszcze czytacie :)

i będę "dyndać jak palmą", jak w reklamie Plusa... ech... :P

odpada, w okolicy (TG) będę 10-17. sierpnia, i nie obiecuję, że i wtedy czas znajdę...

2,40/3,00/4,00 (ulgowy pół ceny), przynajmniej w autobusach MZKP :P Wiem, bo jeździłem, i będę jeździł :)

"Właśnie skazałeś się na referowanie na łamach BNetki każdego spotkania :)))" Mam się bać? :P

i właśnie dlatego wolę chodzić piechotą :P

I tym sposobem, nie wiedzieć czemu, rozwinęła się dyskusja o komunikacji miejskiej :P

był takie 'do 10 przystanków' bodajże (zawsze mi się kojarzyły z TESCO i kasami 'do 10 produktów'), ale po tych wszystkich reformach biletowych, to nie wiem czy są ;) nie jeżdżę za często komunikacją miejską, nawet na Stary Rynek z reguły idę 30 minut (lub i dłużej) spacerkiem...