Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Magia rzeczywistości: Skąd wiemy, co jest prawdziwe
Też wrzucam do schowka, lubię takie. :)
Czytałam skądś pożyczone i marzę o posiadaniu.... Dla mnie bardzo dobrze napisana i ciekawa. :) Muszę poszperać, czy gdzieś się da zdobyć.
Przypadkiem z dużym opóźnieniem trafiłam na tę dyskusję, może ta książka pasowałaby do tematu? Siedem matek Europy: Każdy współczesny Europejczyk jest potomkiem jednej z siedmiu kobiet epoki kamiennej
Oho, kolejna do upchnięcia w schowku kolanem. :) Z przyjemnością przeczytam.
Za dobrze pamiętam sprawę, w której gwałciciele dostali wyrok w zawieszeniu tylko dlatego, że ofiara pozwoliła się upić. Poza tym - mam wrażenie, że Twoje dowcipy są daleko nie na miejscu, szczerze mówiąc, niedobrze mi, jak je czytam, widocznie mam poważny problem z odbiorem tego typu "sarkazmu". Do reszty Twoich stwierdzeń się nie odniosę, bo jak słusznie zauważył Admin - nie warto nakręcać tematu.
A może zająć się zwyrodnialcami w Polsce, którzy gwałcili dziewczynę 10 dni, co doprowadziło do jej śmierci? Czy tylko imigranci gwałcą i to im należy cokolwiek zarzucać? Gwałt jako temat żartów - poniżej krytyki.
Wahałam się, czy czytać Córki Wawelu: Opowieść o jagiellońskich królewnach, bo od pewnego czasu nie mam przekonania do historycznych powieści, zdecydowanie wolę inną formę, ale po Twojej recenzji dochodzę do wniosku, że spróbuję. :)
Płytki umysł: Jak internet wpływa na nasz mózg [6] - przeraziła mnie ta książka. Świadomość, jak bardzo zmienia się mózg pod wpływem korzystania z internetu - jest porażająca. Własna półka. Szczera prawda o nieuczciwości: Jak okłamujemy wszystkich, a zwłaszcza samych siebie [4,5] - dobra, ale nie rewelacyjna, jakoś do mnie nie przemówiła, choć w gruncie rzeczy ciekawa. Własna półka. Zgubna trucizna [5] - kolejne spotkanie z Janem Morawskim,...
Co prawda nie powieść Agathy, ale o niej - Agatha Christie i jedenaście zagubionych dni, dobrze mi się czytało, zdecydowanie uzupełnia autobiografię, opisuje jej obydwa małżeństwa, trudne relacje z córką. Dodatkowy smaczek to spis na końcu wszystkich utworów autorki - chronologicznie według daty wydania, a także wyjaśnienia, w których pozycjach podpisanych jako Mary Westmacott można się doszukiwać wątków autobiograficznych.
Tak, tuż przedwyjazdem wysłałam ją do Anny46, mam nadzieję, że sprawnie i bezpiecznie dotrze na miejsce. Pozdrawiam również. :)
Chyba żaden nałóg nie jest dobry, niestety. Tzn. bywa dobry w trakcie używania, ale nie niesie se sobą zbyt wiele pozytywów....
Chyba dobrze jest mieć jakąś możliwość ucieczki w razie potrzeby....
Cóż, kwestia podejścia, jak myślę. Osobiście nie widzę w prawdziwym życiu takich walorów, które przeważałyby czytanie. Mnie czytanie daje odpoczynek od życia. :)
Dobrze, tak zrobię. :)
Dobrze, tydzień poczekam, ale potem poproszę wytyczne, bo wyjeżdżam i nie chcę przetrzymać. :) Podobało, tyle nieznanej historii, że aż człowiek nie wie, za co się łapać, żeby pogłębić wiedzę! :)
Kolejna powtórka w ramach akcji - Śmierć w chmurach
Przeczytałam, ponieważ jestem ostatnia w kolejce - zapytowuję, czy może ktoś jeszcze jest chętny, żeby się dopisać, czy książka wraca do właścicielki?
Przyznaję się bez bicia, że mnie ciekawość żarła z ćlamaniem i popłynęłam w sieć, żeby sprawdzić. ;)
Czerwiec bardzo mieszany jakościowo... Na pokuszenie [4] Jak wytrzymać z Joanną Chmielewską? [3] - ebook Kamień węgielny: Mój bunt przeciw hipokryzji Kościoła [5] Tylko kochanka [2,5] Babski motyw - powtórka Królowe przeklęte [4,5] Czas zerwanych kotwic [2,5] Entliczek pentliczek - powtórka w ramach akcji Akcja czytelnicza: "Rendez-vous z Agathą Christie" - 2017 Lady Pank: Biografia nieautoryzowana [4,5] Szczegóły w czytatce Przec...
Od czegoś trzeba zacząć, piękne teorie czasem się z praktyką mijają, ale nic to, grunt, że są i można sobie o nich podyskutować. Scarlett była bardzo mądra... :)
Trzeci rok realizuję podobny do Twojego plan, czyli czytam książki z własnej półki. Początkowo zakładałam, że będę to robiła przez rok, okazuje się, że mam ich tyle (i przybywają kolejne), że zdecydowanie w ciągu jednego roku nie miałam szans tego ogarnąć. Ciekawie podeszłaś do sprawy, ustalając które masz zamiar wziąć na warsztat, ja poszłam na żywioł i po prostu wyciągam z półki to, na co akurat mam ochotę. Nie udało się uniknąć książek pożycz...
"Cuda" dziś do mnie dotarły!! :)
Dziś sobie w ramach akcji powtórzyłam Entliczek pentliczek.
Jedna z moich ulubionych lektur licealnych, czasem do niej wracam, odwiedzić Jana, Justynę, Benedykta... Nie przeszkadzają mi nawet przydługie opisy przyrody, są bardzo malarskie, pomagają wyobrazić sobie dokładnie, jakimi drogami chodzili bohaterowie.
Smutno i prawdziwie.
Oj, podpisuję się pod kwestią obserwowanych czytatek i problemem z polecankami. :(
O, to jeszcze zanim wyjadę zdążymy się zobaczyć. :) Bo ja wyjeżdżam 29 lipca. Już zapisuję i będzie czekała na Ciebie.
Odłożyć Ci na sierpień Zaginione miasto ? :)
Oby nie.
Też nie przestanę, co nie przeszkadza, że wolałabym, żeby na razie od zmian w tej dziedzinie się odczepić. Zauważ, że moje pierwsze pytanie to było - czy zmiana szaty graficznej to jakaś istotna sprawa, bo chyba są poważniejsze. A że się temat rozwinął, to inna kwestia.
Skoro już marudzimy o funkcjonalnościach, to ja się dopytuję, jak zwykle od lat, o możliwość dodawania do schowka hurtem - całego cyklu, lub wszystkich książek autora, żeby nie klikać pojedynczo. No i o możliwość tworzenia w schowku własnych kategorii, sortowania po notach/komentarzach lub cyklach itp. :)
Czyli ile osób, tyle opinii. :) Najlepszy dowód na to, że powinna być możliwość ustawiania własnych skórek. :)
Ja sobie co prawda ustawiłam nową we własnej kolorystyce, ale rzecz właśnie w tej własnej kolorystyce, bo oficjalna jest nie do zniesienia. :/
Popieram, obecna szata graficzna jest straszna, ale że ustawiłam sobie po swojemu, to boję się zmian, że znów coś będzie nie tak. Jak przestaną działać skórki, to się nie da korzystać.
Pytanie, co z nich zostanie w realizacji. :-)
W takim razie pozostaje nam oczekiwanie z zainteresowaniem, jak to wyjdzie w praktyce.
To było tak dawno, że już pewnie uległo przedawnieniu. :(
I tyle naszego, że sobie myślimy, sam wiesz. Najbardziej mnie martwią ewentualne wodotryski, bo kolorystykę na szczęście można sobie ustawić wedle własnego gustu.
Potem może znajdziesz swojego anioła? :)
A czy w tych zmianach zostaną uwzględnione wyniki ankiety? Ankieta BiblioNETkowa: wyniki!
Ale skazany się nadal czujesz? :) A jak z siłą niższą u Ciebie - poznałeś już? Siła niższa
Zmiana szaty graficznej? Czy to jest jakiś priorytetowy problem? Wydaje mi się, że są poważniejsze kwestie związane z użytkowaniem serwisu.
Proszę bardzo, z przyjemnością wypełniłam.
I bardzo dobrze!!! :)
Ponieważ Artola zrezygnowała z kolejki, jako że upolowała książkę w bibliotece, Ksiądz Rafał pojechał wczoraj do Chomika z parasolką. :)
Bardzo dziękuję, Mireczko :)
Dzięki :) Mam nadzieję na kolejne lata :)
Dziękuję Ci bardzo, Marginesku :) Piękne życzenia.
Nie okrągło, fakt, ale przybywa... :) Dziękuję :)
Nadmorski wiatr.... Chomiku, coś cudownego, moje marzenie.... :) Idę po łopatkę i wiaderko, odkopię sobie coś pięknego, dziękuję :)
Do tej pory mam do Masłowskiej mocno pod górkę, raczej omijam starannie, po próbie zagłębienia się w Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną - która to próba mnie zniesmaczyła i okazała się mocno niestrawna. Twoja recenzja zachęca do jeszcze jednego podejścia - bo widzę, że poruszane tematy i opinia autorki mogą być mi bliskie. Nie rzucę się natentychmiast do księgarni, ale zapiszę, że może warto? Dziękuję. :)
O, to już wiem, na co muszę zapolować! Baaardzo lubię Feynmana. :) Co do Ledermana popieram, przystępny, ciekawy i wciągający, czytałam Boska cząstka: Jeśli Wszechświat jest odpowiedzią, jak brzmi pytanie? jak pasjonującą powieść.
O takim właśnie nauczaniu, by zrozumieć, a nie wykuć - pisał Richard Feynmann "Pan raczy żartować, panie Feynman!": Przypadki ciekawego człowieka, to też polecam, bardzo mądry człowiek i z jego wspomnień też można się wiele nauczyć. :) Świetnie się też czyta Zrozumieć niepojęte: Fizyka kwantowa i rzeczywistość i Teoria kwantowa nie gryzie.
U Bahdaja występują nie tylko chłopcy - Kapelusz za sto tysięcy - główną bohaterką jest "Dziewiątka", szef gangu z Saskiej Kępy, a w Uwaga! Czarny parasol! Hipcia jest na równych prawach z Kubusiem.
Jako osoba, która przez wiele lat prawie rokrocznie odbywała wędrówkę z Drużyną (literacko), dokładnie rozumiem Twoje emocje. :) A dodatkowe wrażenia z seansów kinowych przecież jeszcze je potęgują, więc taki totalny odbiór musi zapadać w pamięć głęboko.
Przesympatycznie mi się czytało Twoje wynurzenia na temat trylogii Władca Pierścieni. Potrafisz słowami odmalować towarzyszące Ci przy lekturze uczucia. Osobiście polemizowałabym z tak pozytywnym nastawieniem do ekranizacji, ale muszę przyznać, że plenery robiły ogromne wrażenie i wydawały się być przeniesione wprost ze Śródziemia.
Dziękuję, przeczytana, zaschowkowana. :)
Upycham do schowka, aspekt psychologiczny interesuje mnie bardzo.
Uprzejmie donoszę, że "Ksiądz Rafał" dojechał szczęśliwie do mnie. :)
Ja wyjeżdżam na początku sierpnia, ale mam nadzieję, że zdążę wrócić kiedy jeszcze będziesz.
Przywieź, mam nadzieję, że zdążymy się zobaczyć :) Kiedy przyjeżdżasz?
Warto do Ciebie zaglądać, zaschowkowałam sobie Obecność: Rozmowy. Czy to może Twoje? Uśmiechnęłabym się...
Widzę, już sporo dodałaś. Też się postaram w miarę sił i środków, bardzo mi się to podoba.
Podoba mi się ta zabawa, na razie jest niewiele książek, warto dodawać kolejne. :)
Mnie się też spodobała zdecydowanie bardziej niż Mikołajek, do którego jakoś zupełnie nie mam sentymentu. Świat oczami dziecka może wyglądać tak właśnie, a Nina jest bardzo szczera i miła, nawet jeśli śmieje się z upadku sąsiada.
Róża bez kolców: Opowiadanie z niedawnej przeszłości osnute na tle przyrody tatrzańskiej z licznemi rycinami w tekście - może warstwa fabularna jest dla nieco młodszych czytelników, ale opisy gór z czasów Tytusa Chałubińskiego genialne. Odżałować nie mogę, że już takich Tatr nie można zobaczyć.
Mam ją stale, kiedy kupuję kolejną książkę i ustawiam na półce, kiedy planuję, że coś zrobię, choćby wyjadę na wakacje - przecież bez tego człowiek nie może funkcjonować. Zawsze mam nadzieję, że zdążę przeczytać, że uda się wyjechać, że nie stanie się nic, co by mi to uniemożliwiło. :)
O, to to właśnie!! :) A co do posiadania większej ilości książek, niż jest się w stanie przeczytać - przecież cały czas się czyta kolejne i ma się nadzieję, że niedługo nadrobi się zaległości. ;) No i jak sobie odmówić książki, która tak pięknie kusi - autorem, tematem, stylem - kiedyś ją przeczytam, nawet, jeśli musi trochę poczekać, bo akurat nie teraz. ;)
Nie istnieje takie pojęcie, jak "za dużo książek". :) Co prawda, półki zastawione w dwóch rzędach i zapchane w górę nieco się uginają, ale nic to. Jeszcze trochę da się upchnąć kolanem.
Ja czytałam Początki Polski: Zagadki i tajemnice i Polskie legendy czyli Jak to mogło być naprawdę, ta druga jest czasowo obszerniejsza, ale i o interesującym Cię przedziale coś znajdziesz. Autor zdecydowanie odbiega od standardów podręcznikowych.
Pewnie zapomniałyśmy. :) Jeszcze na wszelki wypadek przepatrzę swoją półkę, czy nie zadołowałam pożyczki gdzieś z tyłu. O, to dobrze, że wrócił. Ten wątek jest chyba u Dagi pod czytatką o pożyczonych, ale teraz tego nie sprawdzę, może wieczorem.
Jak u niej byłam w zeszłym tyźniu, to nic nie mówiła na ten temat.... :)
Szczera prawda o nieuczciwości: Jak okłamujemy wszystkich, a zwłaszcza samych siebie Zgubna trucizna Minimalizm daje radość
Aria, równaj! Skuteczna nauka chodzenia na luźnej smyczy [4,5] Zaułek mroków [4,5] Wampiry [4,5] Smuga grozy [4] Tajemnica pałacu Chimney: Powieść kryminalna [3] Królowa Śniegu [4,5] Tajemnica Siedmiu Zegarów [3] Kopciuszki na tronach Europy: Z siermiężnej izby na królewski tron [4] Manipulacja [6] Dupersznyty czyli Zapiski stanu Szwajowego [5] Najstarsza prawnuczka Wyższa magia [5] Psychoanaliza i religia [4,5] Mity przekładoznawstw...
Psychoanaliza i religia
Mydlenie oczu.
W zeszłym roku kupiłam 107 książek, mam głęboko w tyle propozycję odliczenia sobie od podatku kilkunastu z nich. Zamiast obniżać ceny i zachęcać ludzi do czytania, robią co mogą, żeby czytelnictwo jeszcze bardziej ograniczyć.
Powiadasz - zaledwie rok od wydania - cóż, osobiście uważam, że nie zaledwie, tylko aż. Jeśli wiem, że jakiś lubiany przeze mnie pisarz wydał coś nowego, jeśli jest to kolejna książka ze zbieranej serii - nie bardzo chcę na nią czekać jeszcze rok. Wśród zakupionych przeze mnie ostatnio pozycji są różne, i takie, które wydane zostały w ubiegłym roku, czy dwa lata temu - i takie, które mają tegoroczną datę premiery, a chciałam mieć je już. Jest...
"Wydawnictwo Czarne zamierza na ten okres zmniejszyć udzielane swoim kontrahentom rabaty i dzięki temu obniżyć ceny drukowane na książkach. Nie wiemy jeszcze, jakie zasady zostaną ostatecznie przyjęte w ustawie, ale ja szacuję, że możliwe będzie obniżenie cen książek o ok. 10%." Bardzo piękne założenie, ale jak się ma do faktu, że wielkie sieci wymuszają na wydawnictwach większe upusty? Czy Czarne zrezygnuje z możliwości sprzedaży w Empiku, c...
Dziś dodałam do swoich marcowych lektur przeczytanie Tajemnica pałacu Chimney: Powieść kryminalna (czytałam jako "Tajemnica rezydencji Chimneys" z serii Hachette) i stwierdzam, że jednak wolę autorkę w kryminałach klasycznych, a nie wątkach polityczno-sensacyjnych. Poza tym - czy taka kobieta jak Virginia Revel jest realna? Podobała mi się ogromnie, ale nie dowierzam... :)
Mam podobne podejście do odbioru książek. Jeśli coś z nich zostaje, tkwi w czytelniku mimo upływu czasu, to znaczy, że warto czytać. Tym bardziej czuję się zachęcona. :)
Mam tę książkę w schowku i trochę się wahałam, czy rzeczywiście warto, bo jak wspomniałaś na początku - z biografiami bywa różnie, ale po Twojej recenzji ląduje w "poszukiwanych". :)
Hmmm.... Czyli znów niewiele wspólnego z powieścią, poza mianem głównej bohaterki. Pewnie i tym razem autorka popłakałaby się ze złości.
Fakt :)
Mam wrażenie, że właśnie o to "lecenie po alfabecie" chodzi. ;) Nie ma jednej listy wyświetlającej wszystkie książki, tylko trzeba w każdy kawałek alfabetu wchodzić osobno i np. wydruk takiego spisu byłby, delikatnie mówiąc, bardzo utrudniony.
Cóż, myślę, że wiele książek ma wysokie ceny, choć okazuje się, że nie zawsze są ich warte. W tym przypadku, mając choć trochę pojęcia, jakie masz do lektury podejście, myślę, że ta jest. :) Istotnie, podaż raczej ograniczona, w mojej ulubionej internetowej księgarni nie ma śladu, tym niemniej z czasem (bo nie tak zaraz z rozmaitych względów) przeczytam z pewnością.
Nie wiem, czy zapamiętam, że zwróciłam uwagę na tę książkę dzięki Twojej, niezwykle ciekawej czytatce, ale czuję się ogromnie zainteresowana. Książka w schowku, wcześniej czy później - rozpocznę poszukiwania, by ją zdobyć i przeczytać. Dziękuję. :)
Fakt, że teksty ze skrzydełek czy blurby z okładek nie znaczą nic, są tylko nachalną zachętą do zakupu, natomiast nie dają pojęcia, czy książka jest dla nas odpowiednia. Ale jeśli chodzi o biblioNetkową średnią - to też nie bardzo się nią kieruję. Oczywiście wchodzę w oceny książki, ale sprawdzam raczej, jak oceniły ją osoby, których gust mi coś mówi, zaś sama średnia ogólnie nie jest dla mnie specjalnie istotna. Są książki, które mają wysoką o...
Czyli warto zapamiętać autora, bo ciekawe przedstawienie wiedzy nie każdemu się udaje. :)
Bardzo mnie zachęciłeś tą recenzją. Lubię chodzić po lesie, a jeśli ktoś potrafi o nim pięknie i ciekawie napisać, to z przyjemnością przeczytam.
Gdyby przyjechał Larsson, to bym zaznaczyła, ta kontynuacja nie ma klimatu.
Skoro oboje tak zachęcacie, a jeszcze przeczytałam z zainteresowaniem Misiakowe recenzje, to upycham Mary Westmacott do schowka. Ale nie wiem, kiedy się wezmę za przeczytanie, bo zaczęłam trzeci rok czytania własnych książek, więc nie chodzę do biblioteki i łamię się na pożyczki tylko czasami. :)
Czytałam, Misiaku. :) Ta lektura jest jak podróż sentymentalna, jak powrót w znajome strony. Oprócz wymienionych przez Ciebie lubię też Noc w bibliotece i Zatrute pióro. Właściwie z całej twórczości królowej kryminału nie znam właśnie tych nie będących kryminałami. :)
Dwa sezony ominęłam, ale od kilku dni mam fazę na Agathę Christie i Pannę Marple - sięgnęłam po Morderstwo na plebanii, wydawało mi się, że je dobrze pamiętam, a jednak okazało się, że nie do końca. Z przyjemnością zanurzyłam się w tamtym świecie, zdaje się, że będę wracała częściej. Następna pozycja to Śmiertelna klątwa i inne opowiadania - tu bez zachwytu, szczególnie dwa ostatnie opowiadania jakby z zupełnie innej bajki.
I tak i nie. Opowiadanie jest tylko bardzo ogólnym zarysem, metoda i motyw się zgadzają, powieść ma narrację pierwszoosobową i po wykryciu mordercy toczy się dalej.
W moim wydaniu (seria Hachette) ma tytuł "Śmiertelna klątwa". :) Akurat wczoraj czytałam ten zbiorek i myślałam, że warto by wrzucić ostrzeżenie, że kto nie czytał powieści, to lepiej niech nie zaczyna od opowiadań, bo sobie zepsuje przyjemność.
Świetna recenzja, doskonale udało Ci się wypunktować autorkę. Miałam nieprzyjemność zawarcia z nią znajomości przy książce Carskie Polki: Pod wachlarzem i batem Katarzyny II, co zaskutkowało identyczną jak Twoja oceną.
A tak, excell sumuje, dlatego nie zrobiłam tego w excellu, tylko notuję w czytatce. ;) Mam możliwość wymówki - że jeszcze nie dodałam. ;)
OOOOO..... To jestem pod wrażeniem, Czajko.... Jesteś świadomym czytelnikiem :)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)