Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Książki Ursuli Le Guin to powieści obarczone czymś więcej niż fabułą obfitującą w zwroty akcji. Wystarczy być wrażliwym na słowo.
Rzeczywiście związek powieści z tradycją jest luźny, ale narzekać na brak jej przejawów nie można. Jest jej tyle, ile może jednorazowo przyjąć czytelnik, którego ten temat bliżej nie interesuje. Według mnie, wątek fantastyczny w tej historii jednak istnieje. Ot, wspomnieć chociażby tytułowe upiory, przewidywanie przyszłości przez niektóre postaci. Widzimy zatem przenikanie się świata realnego i fantastycznego. Wyraźnie zauważalne jest zdetermi...
Wspaniała książka wyjaśniająca wiele wiele nieznanych wcześniej sekretów. Można śmiało powiedzieć, że uniwersum Diuny oswajamy i odkrywamy na nowo. Poznanie myślących maszyn, Omniusa i robotów na przemian przeraża nas i fascynuje. Obowiązkowa lektura dla miłośników wydarzeń rozgrywających się na piaskach.
Popieram Meszuge Podobnie jak w "2586 krokach", wszystkie opowiadania mają przewidywalne zakończenie, każde kolejne w tomie jest coraz nudniejsze. Trzeba naprawdę żelaznej, klasztornej dyscypliny, by doczytać tę książkę do końca. Kupując ją, zachęcony recenzjami, sądziłem że autor wydobędzie więcej ciekawych pomysłów ze studni komizmów, absurdów i mrocznych faktów PRL-u.
Niestety muszę zgodzić się z opinią regenta. Prawie każdy pomysł jest dobry, ale niemal każde zakończenie opowiadania przewidywalne, jakby znane już z filmów, innych książek i opowiadań babć...
Tak ponadto sądzę, że opisywanie zachwytu świeżo zrobioną... kupą między krzewami winorośli świadczy o degradacji poziomu literackiego Umberta Eco :(
Według mnie powieść zdecydowanie najsłabsza. Fabuła jedynie miejscami ciekawa, rzadko pouczająca. Wcześniejsze książki U. Eco znam prawie na pamięć i zawsze będą jednymi z moich najbardziej osobistych lektur. Niewątpliwie wiele uwagi poświęcono roli wspomnień (wszelkiego rodzaju) w kształtowaniu własnej osobowości, mnie aż przeraziła możliwość niemal całkowitej utraty pamięci... To powieść, z której zapamiętam najmniej cytatów. Uważam, że książkę...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)