Wypowiedzi Gościa BiblioNETki Anna Kańtoch

Agnieszka Hałas - Spotkanie nr 34

Autor: Anna Kańtoch Dodany 06.07.2013 01:29

Na mnie nie patrz, mnie tu tak naprawdę nie ma. :) (odpowiedź Ani, Której Nie Ma: nie)

Zobacz całą dyskusję

Agnieszka Hałas - Spotkanie nr 34

Autor: Anna Kańtoch Dodany 05.07.2013 17:14

Nie znam żadnych, a szkoda, bo moim zdaniem taki fanfik to duży komplement pod adresem autora (ktoś uznał moje postacie i mój świat za tak fajne i ciekawe, że chciał wykorzystać je do własnego opowiadania). Dlatego osoby pragnące napisać fanfika mają moje błogosławieństwo, pod warunkiem, że nie będę musiała tego czytać, bo podobnie jak Ty, chyba za bardzo jestem przywiązana do własnej wizji, żeby zaakceptować cudzą. Co nie znaczy wcale, że cudza ...

Zobacz całą dyskusję

Agnieszka Hałas - Spotkanie nr 34

Autor: Anna Kańtoch Dodany 05.07.2013 10:57

A jaki masz stosunek do fanfików? Czytasz czasem? Powiedzmy, że w pewnym momencie natykasz się w sieci na opowiadanie o Krzyczącym napisane przez młodą fankę (albo młodego fana;). Co robisz?

Zobacz całą dyskusję

Agnieszka Hałas - Spotkanie nr 34

Autor: Anna Kańtoch Dodany 04.07.2013 12:39

W kwestii Ani Głomb i Radosława Raka - pełna zgoda, choć co do tego ostatniego, to mam silne wrażenie, że długo miejsca w fantastyce nie zagrzeje i prędzej czy później zrobi to, co zrobił już Wit Szostak, czyli oderwie się od fantastyczych korzeni i pożegluje na wzburzone wody mainstreamu, gdzie jego teksty będą odczytywane jako "realizm magiczny" albo coś w tym rodzaju. ;) Co do pozostałych się nie wypowiadam, bo za mało znam ich twórczość. ...

Zobacz całą dyskusję

Agnieszka Hałas - Spotkanie nr 34

Autor: Anna Kańtoch Dodany 04.07.2013 10:44

A jak oceniasz młodych polskich autorów? Na kogo warto zwracać uwagę? Kto będzie rządził naszą fantastyką za parę lat? (Pisząc "młodych" mam oczywiście na myśli nie wiek, a literacki staż - i przyznaję, że pytam poniekąd z ciekawości, czy Twoje wrażenia pokrywają się do jakiegoś stopnia z moimi, czy nie bardzo).

Zobacz całą dyskusję

Agnieszka Hałas - Spotkanie nr 34

Autor: Anna Kańtoch Dodany 03.07.2013 23:07

I jeszcze jedno pytanie: "Po stronie mroku" doczekało się swojego trailera, skąd pomysł na taką formę promocji? I czy planujesz może więcej tego typu akcji?

Zobacz całą dyskusję

Agnieszka Hałas - Spotkanie nr 34

Autor: Anna Kańtoch Dodany 03.07.2013 23:00

Wszyscy zawsze pytają o ulubionych pisarzy, to ja może hipstersko zapytam o tych znienawidzonych. Przeczytałaś kiedyś książkę, po której powiedziałaś sobie: "Nigdy więcej nie tknę niczego, co napisał ten autor"? A może bardzo złych książek po prostu nie doczytujesz do końca?

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 25.06.2013 22:33

Przede wszystkim przepraszam wszystkich za tak nagłe "zniknięcie" w weekend - wypadł mi, niestety, mocno niespodziewany wyjazd w rejony, gdzie nie ma dostępu do sieci (do Zwardonia, konkretnie) i w dodatku nie przewidziałam, że tak późno wrócę. Dlatego dopiero teraz, dzięki uprzejmości Janka/oisaja odpowiadam na ostatnie pytania. Dziękuję też wszystkim, którzy zechcieli ze mną w tej formie porozmawiać, było bardzo miło. :) W razie gdyby ktoś je...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 25.06.2013 22:25

To zależy od stopnia zaawansowania projektu (powieści czy opowiadania). Na początku, kiedy jeszcze nie do końca wiem, co ja właściwie tworzę i w którą stronę idę, piszę zrywami, za to potem, tak mniej więcej od połowy, kiedy mam już ustalony plan poszczególnych scen, narzucam sobie normę "tyle a tyle stron" dziennie. Z wyrobieniem tej normy różnie bywa, ale przynajmniej się staram i faktycznie drugą połowę czegokolwiek zazwyczaj pisze mi się szyb...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 25.06.2013 22:21

Fajna rozrywka, ale zupełnie nie w moim typie. W RPG grałam dwa razy w życiu, w LARPie wzięłam udział raz - za każdym razem wyszło mi fatalnie (znaczy, hm, moja postać ginęła szybko i bez sensu...). W takich grach trzeba szybko reagować i szybko myśleć, a ja tego nie potrafię, zresztą jestem też chyba zbyt nieśmiała, żeby odpowiednio "zagrać".

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 25.06.2013 22:14

Będę w tym roku na 100% na Krakonie oraz oczywiście na Polconie. A co dalej, to się zobaczy. ;)

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 25.06.2013 22:13

Jestem związana, aczkolwiek, kurczę, nie wiem, czy je lubię. Katowice są raczej brzydkie (przepraszam wszystkich ewentualnych wielbicieli), centrum pod względem klimatu czy urody nie ma co się równać z takim np. wrocławskim rynkiem. Ale z drugiej strony to miasto coś w sobie ma, jego brzydota na swój sposób potrafi być ciekawa, a poza tym i tutaj zdarzają się bardzo ładne miejsca - moim absolutnie ulubionym jest Nikiszowiec, gdzie dorastał mój ta...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 21.06.2013 22:31

Z klasyków lubię Zelaznego (szczególnie "Pana Światła"), z młodszego pokolenia generalnie chyba większość tych, których książki wyszły w wydawanej przez MAG-a serii "Uczta Wyobraźni" (MacLeod, Valente), z nie-MAGowych lubię natomiast Mieville'a i Simmonsa, a z rzeczy nieco bardziej "normalnych" i lżejszych np. Jima Butchera. Ogólnie lubię grozę, dark fantasy, urban fantasy oraz wszelkie pogranicza tych gatunków, nie przepadam natomiast za klasycz...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 21.06.2013 22:22

Hm, pytanie jest skomplikowane. Geniuszowi literatury takie rzeczy nie są do niczego potrzebne, komuś, kto kompletnie nie ma talentu, też się nie przydadzą, bo nie sądzę, żeby pisania mógł nauczyć się każdy. Kursy i poradniki bywają natomiast przydatne dla tych autorów, którzy jakąś tam, mniejszą lub większą "iskrę bożą" w sobie mają, ale jeszcze nie do końca ją opanowali, takiej osobie kurs/poradnik może skrócić drogę do bycia pisarzem. Znaczy, ...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 21.06.2013 21:46

Niestety, nie i jest to problem... :(

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 20.06.2013 21:34

Nie jest, choć dom rodzinny głównej bohaterki ma sporo z domu moich dziadków, w którym spędzałam wakacje jako dziecko. Zgadza się np. mniej więcej układ topograficzny okolicy, np. położenie rzeki (w oryginale to jest strymyk) względem domu. Oczywiście są i spore różnice, bo dom moich dziadków znajduje się w Zwardoniu, czyli w górach Beskidu Żywieckiego, a nie stosunkowo niedaleko Warszawy, jak jest w książce. A nazwę "Czarne" wymyśliłam, wydawała...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 20.06.2013 20:35

Dzięki za podpowiedź, spróbuję poszukać.

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 20.06.2013 20:33

O, super, dobrze wiedzieć, że jest już kolejna część. :)

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 20.06.2013 19:10

Głównie opowiadania, bo projekt kolejnej powieści jest na razie na tyle mętny, że nie ma co o nim mówić. Będą więc dwa opowiadania w przygotowywanych właśnie antologiach, jedno steampunkowo-krakowskie z okazji Krakonu, jedno Domenicowe, jedno zamierzam napisać dla Esensji, a jedno, mam nadzieję, uda mi się umieścić w Nowej Fantastyce. Sporo tego, ale na szczęście część opowiadań już istnieje. ;) Myślę też nad złożeniem zbiorku ze starszych tekstó...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 20.06.2013 19:03

Miejsce nie ma znaczenia, liczy się to, na czym piszę - znacznie łatwiej bowiem pisze mi się na netbooku niż na komputerze stacjonarnym. Do netbooka jestem przyzwyczajona tak bardzo, że zabieram go ze sobą wszędzie, nawet do pracy, gdzie stacjonarne komputery są. I na netbooku mogę pisać naprawdę wszędzie, jeśli tylko mam gdzie usiąść.

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 20.06.2013 18:52

Bardzo lubię wymyślać różne historie i bardzo lubię mieć je napisane, z etapem pośrednim, czyli samym pisaniem bywa rożnie. Czasem to też jest sama przyjemność, a czasem ogarnia mnie lenistwo i muszę się zmusić, żeby zacząć pisać. Wtedy przyjemność zamienia się poniekąd w pracę - choć na szczęście nie ciężką. Generalnie więcej jest w moim pisaniu pasji niż obowiązku i pracy.

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 19.06.2013 19:41

Z założenia, tzn. główny zrąb pomysłu był taki, że bohaterka cofa się w czasie, spotyka samą siebie z czasów młodości i zakochuje się w sobie. Gdyby nie była homoseksualna, to by nie wypaliło, musiała więc być. A co do trudności opisywania... hm, ja ogólnie mam kłopot z pisaniem o intymnych relacjach, więc pod tym względem nie było łatwo – ale chyba nie trudniej niż gdybym opisywała „zwykłą” heteroseksualną relację. Tak naprawdę największy proble...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 19.06.2013 19:39

Anioły nigdy szczególnie dobrze mi się nie kojarzyły, no może tylko w czasach bardzo zamierzchłego dzieciństwa... Od tego czasu stykałam się z nimi głównie przez popkulturę, a w niej anioły od dawna nie są ani miłe ani dobre. Wystarczy przywołać film „Armia Boga” czy z naszego podwórka cykl Mai Kossakowskiej. Moje odruchowe skojarzenie na słowo „anioł” to nie jest więc „nieziemsko dobra istota” tylko raczej „tajemniczy drań, który nie wiadomo cze...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 19.06.2013 19:38

Bardzo lubię kryminały, zwłaszcza te bardziej „klasyczne”, gdzie nacisk położony jest głównie na zagadkę i atmosferę. Lubię więc starocie, czyli np. nieśmiertelną Agathę Christie oraz tych współczesnych autorów, którzy mniej lub bardziej do takiej tradycji nawiązują. Szkoda, że takich kryminałów nie ma dziś dużo, dominuje raczej sensacja, ewentualnie w wersji ambitnej kryminały w stylu Mankella, gdzie więcej jest warstwy obyczajowo-społecznej niż...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 19.06.2013 19:37

Powieści w świecie arabskim nie będzie. ;) Ja nie jestem, hm, z zamiłowania arabistką, kierunek wybrałam dość przypadkowo... Studia wspominam dobrze, roczny pobyt w Jordanii na stypendium – jeszcze lepiej, a co bardziej egzotyczne kraje oraz kultury kocham ogólnie miłością wielką. Ale pisać o świecie arabskim nie zamierzam, bo po pierwsze, jak coś pokręcę, to będzie wstyd, a ja sporo wiedzy ze studiów zapomniałam, a po drugie, powieść w takich kl...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 19.06.2013 19:36

Jestem właśnie w trakcie rozmów z pewnym wydawnictwem i nie chcę zdradzać więcej, żeby nie zapeszyć. Napiszę więc może tylko, że jest szansa, iż książka ukaże się jeszcze w tym roku.

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 19.06.2013 19:35

Nie wszyscy fantaści lubią koty, znam takich, którzy wolą psy. Ale fakt, coś w tym jest, że sporo autorów fantastyki deklaruje swoją sympatię do tych zwierząt. Mnie koty zawsze wydawały się trochę „nie z tego świata”, bardziej tajemnicze i niezależne niż np. psy (które też są fajne, swoją drogą). Może dlatego? Albo po prostu koty są popularne ogólnie (wystarczy spojrzeć na ilość „śmiesznych” kocich zdjęć w internecie), więc są popularne i wśród f...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 19.06.2013 19:35

Wrażenia z BookRage’a są bardzo pozytywne. Bardziej pozytywne niż wydawało mi się, że będą. Wzięłam udział w akcji trochę na zasadzie „a co mi szkodzi”, inicjatywa wydawała się sensowna i sympatyczna, a ja miałam akurat „wolną” książkę, którą mogłam oddać. Zgodziłam się więc, a potem, szczerze mówiąc, trochę o całej sprawie zapomniałam. Fakt, że akcja odniosła sukces, był więc dla mnie sporym zaskoczeniem. I bardzo chętnie wzięłabym udział w taki...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 19.06.2013 19:34

Głupio się przyznać, ale nie pamiętam, to było dość dawno temu, a poza tym moje pomysły rzadko kiedy biorą się konkretnie „skądś”, najczęściej to splot różnych obrazów, myśli czy inspiracji – i trudno wyłapać konkretny moment, w którym z tego chaosu rodzi się pomysł. Pamiętam natomiast, że ze wszystkich pomysłów ten chyba najszybciej z bardzo mętnego stał się skrystalizowany. Jakoś tak nagle pojawił mi się w głowie i wiedziałam, że chcę napisać o...

Zobacz całą dyskusję

Anna Kańtoch - Spotkanie nr 33

Autor: Anna Kańtoch Dodany 19.06.2013 19:33

Opowiadanie o Domenicu obiecałam już koleżance (właściwe to wygrała je ze mną w zakładzie...), więc będzie, ale nie wiem jeszcze, kiedy. Mam nadzieję, że uda mi się napisać je do końca wakacji, a potem opublikować w zbiorku przygotowywanym przez sekcję literacką Śląskiego Klubu Fantastyki. Natomiast myślę, ze skończy się tylko na jednym opowiadaniu, bo nie mam jakoś szczególnie ochoty wracać do świata Domenica. Bardzo lubię tego bohatera i miło w...

Zobacz całą dyskusję
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: