Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
ja czytałem wydanie wydawnictwa XXL. Tak niechlujnie edytorsko wydanej książki wcześniej w rękach nie miałem. Koszmar
Dwutomowe dzieło naprawdę robi wrażenie dokładnością i szczegółami. Jednakże trzeba pamiętać, że autor w czasie wojny był oficereem sztabowym werhmahtu, co daje swoje odbicie w wielu subiektywnych ocenach różnych wydarzeń. Pełno tu określeń typu "heroiczny bój niemców", "walczyli przeciw przygniatającym siłom", "pokazali wyższość niemieckiego żołnierza" itp. Jeśli ktoś nie da się omamić tego rodzaju dodatkom, to ksiązka ta będzie dla niego bardzo...
bardzo lubię jak najszersze ukazywanie historii zarówno książek jak i ich autorów. Moim zdaniem to co napisałeś jest bardzo ważne i - mimo że książka jest świetna - nie powinno być zamilczane, co w dzisiejszych czasach staje się regułą
Dla mnie nuda. Ponad tysiąc stron (oba tomy razem) wypełnionych dłużyznami, niekiedy coś się dzieje godnego uwagi. Kiedy porównuję to do pierwszych części sagi, to mam wrażenie, że brak tu już polotu, jakiegoś celu. Losy poszczególnych bohaterów stają się jakieś takie nużące, często zbaczają w kierunkach wręcz nudnych. No cóż, długo Martinowi udało się utrzymać uwagę czytelników, zanim temat zaczął się wypalać.
niestety zgadzam się z Tobą. Ponad tysiąc stron (oba tomy razem) wypełnionych dłużyznami, niekiedy coś się dzieje godnego uwagi. Kiedy porównuję to do pierwszych części sagi, to mam wrażenie, że brak tu już polotu, jakiegoś celu. Losy poszczególnych bohaterów stają się jakieś takie nużące, często zbaczają w kierunkach wręcz nudnych. No cóż, długo Martinowi udało się utrzymać uwagę czytelników, zanim temat zaczął się wypalać.
to jest jedna z części całej serii o Hornblowerze. Polecam - bardzo dobra
zgadzam się. Absolutnie niesamowita hostoria. Aż się prosi o porządną ekranizację
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)