Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Dzięki:) Możliwość włączenia tej opcji wydaje mi się dobrym rozwiązaniem - pozostawia super funkcję i nie myli nowych użytkowników. Chociaż uważam, że jeśli ktoś już dowie się co oznacza zmiana koloru książek to już jej nie wyłączy.
Czy aktualny stan to ostateczna wersja oznaczania przeczytanych książek? U siebie widzę, że w starej skórce są one podświetlone na pomarańczowo i oznaczone ikonką a w nowej nie ma wyróżnienia kolorem lub pogrubieniem - zostaje tylko ikonka. Jeśli tak ma być to chyba będę musiał wrócić do starej skórki, mimo że do nowej się już przyzwyczaiłem. Ta funkcja była dla według mnie bardzo wygodna.
Dzięki za konkurs i za świetny temat. Bardzo cieszy takie zakończenie konkursowego sezonu.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Część już wylądowała w schowku.
Ja myślę, że pisanie niusów jest na tyle czasochłonne, że w najbliższym czasie to nie grozi. A poza tym każdy będzie czytał tylko te informacje, które go interesują.
Moim zdaniem poruszanie kwestii z prywatnego życia pisarzy jest jak najbardziej w porządku, jeśli pisarz wyraża chęć podzielenia się nimi oraz jeśli mają związek z literaturą. Dlatego nie pisze się o chorobach wszystkich pisarzy, ale o Mankellu, który swoją chorobę chciałby uczynić tematem twórczości, jak najbardziej warto poinformować.
Nie jestem pewien gotowość napisania takiego niusa to żart, ale ja nie miałbym nic przeciwko. Ta nagroda przyznawana jest przez znane czasopismo literackie, wspomina o niej Guardian i Independent. Uważam, że takie wiadomości jak najbardziej powinny się pojawiać na Biblionetce. Chętnie widziałbym bardziej rozbudowany dział z rożnymi wiadomościami dotyczącymi literatury, choć wiem, że to dużo pracy.
Akcja książki toczy się przed opowiadaniem o strzydze, to prawda. Jednak nie jest to pierwsze chronologicznie opowiadanie. Opowiadania z "Ostatniego Życzenia" nie zachowują chronologii. "Głosy rozsądku" zostały wprowadzone do fabularnego połączenia zbioru opowiadań - Geralt podczas pobytu w świątyni Melitele po przygodzie ze strzygą wspomina swoje przygody, więc wszystkie opowiadania w tym tomie chronologicznie mają miejsce przed pierwszym. Ciężk...
A ja jednak myślę, że wydawnictwo nie mogło stawiać wielu warunków. Rowling w zasadzie mogła książkę wydać sama, a wydawnictwo służyło tylko do ukrycia jej autorstwa. Jeśli sama nie chciałaby się ujawnić to nie wiem czy wydawca ryzykowałby utratę kontraktu na następne powieści. W końcu kiedyś sprawa musiałaby wyjść na jaw i wydawca zacząłby zarabiać.
Wyobrażam sobie, że dla kogoś może mieć wartość bycie pierwszym czytelnikiem danego egzemplarza (na szczęście tu tak nie było). Dla mnie trochę stresująca była konieczność zachowania idealnego stanu (a książka klejona ze średnio sztywną okładką), czyli bez jedzenia przy czytaniu i nie czytanie w komunikacji miejskiej.
Myślę, że po prostu dowiedziała się, jak bardzo trudno odnieść wielki sukces pisarski i jak wiele zależy tu od przypadku. Wedle czytanych przeze mnie artykułów "Wołanie kukułki" zbierało pozytywne oceny (przed ujawnieniem autorki). Osoby związane z rynkiem wydawniczym podkreślały jak trudno jest zdobyć popularność debiutantom, których sprzedaż najczęściej jest niska mino niezłego poziomu. Z jednej strony nie chce mi się wierzyć, że tożsamość R...
Moja rodzina narzekała, że na mojej liście życzeń zawsze tylko książki, więc w tym roku lista była bardziej zróżnicowana. Skutek był taki, że w tym roku wyjątkowo znalazłem tylko jedną książkę pod choinką. Był to Sezon burz (już od dnia premiery plułem sobie w brodę za umieszczenie go na liście, bo nie mogłem kupić go od razu). Tylko jedna pozycja spowodowana też była tym, że prezenty książkowe pojawiły się wcześniej. Na urodziny (koniec paździer...
W końcu ludzie lubią to co znają - o czym świadczą wyniki sprzedaży. Ja przeczytałem tylko dwie książki Browna - "Kod Leonarda..." oraz "Anioły i demony". Już pierwsza średnio mi się podobała, ale czytało się całkiem nieźle, dlatego kiedy miałem ochotę na łatwe czytadło sięgnąłem po następną. Mocno się jednak rozczarowałem i chyba kolejnej próby nie będzie.
Bardzo dziękuję za konkurs. Wśród dusiołków znalazły się jedne z moich ulubionych pozycji, co wpłynęło wyjątkowo pozytywnie na mój wynik.
Książka jest bardzo ciekawa, Mantel barwnie kreuje bohaterów i świat, jednak czyta się ją naprawdę ciężko. Z czasem można się przyzwyczaić do specyficznego stylu, ale choć z chęcią poznałbym dalsze losy Cromwella, to druga część będzie musiała trochę poczekać. Pewnie po za jakiś czas się za nią zabiorę, ale jeszcze nie teraz.
Nie jest to wcale pająk-potwój, ale w książce Amerykańscy bogowie występuje postać pana Nancy, Anansiego, który jest zachodnio-afrykańskim bogiem przedstawianym jako pająk. Więcej o Anansim jest w następnej książce - Chłopaki Anansiego. Ta postać pojawią się w folklorze Afryki Zachodniej (Ghana) i Wysp Karaibskich.
Niesłychanie cieszę się z gwiazdki. Bardzo dziękuję za świetną zabawę i podpowiedzi organizatorki, bez których odgadnięcie wszystkich dusiołków byłoby niemożliwe.
Mam podobne odczucia - zakończenie było nagłe i bardzo rozczarowujące. Zaliczyłem dwa podejścia do Mankella, jednak jego styl pisania trochę mnie nudzi ze względu na liczne dłużyzny. Zakończenie w Niespokojny człowiek jest znacznie lepsze niż w "Mężczyźnie, który się uśmiechał", ale sama książka zmęczyła mnie nagromadzeniem rozważań głównego bohatera o starości i końcu życia. Z drugiej strony nie jest to chyba najlepsza ksiązka w jego dorobku...
Myślę, że nie ma powodów do takiego niepokoju, tym bardziej, że informacja w mediach o usunięciu "Pana Tadeusza" była nieprawdziwa. Po prostu przed rokiem 2008 gimnazjalny kanon lektur był bardzo luźno określony. Ja się załapałem na początkowe lata gimnazjów, więc omawiałem "Pana Tadeusza" w całości dwukrotnie na przestrzeni kilku lat. Znam go przez to bardzo dobrze, ale myślę, że lepiej poznać więcej dzieł niż omawiać jedno dwukrotnie. I piszę t...
7 - Częsty dylemat - utrata niepodległości czy samotna walka ze znacznie silniejszym wrogiem - w realiach bardziej zaawansowanych technologicznie
A to ja też dodam wiązankę bardzo zapadającą w pamięć: 2. Edlinger Brehm ujął kolbę w żelazne kleszcze i wlał bulgocący niebieskawy płyn do miski pełnej czegoś, co wyglądało jak żabi skrzek. Zasyczało, zadymiło, ohydnie zaśmierdziało. - Sakradonnerwetterhimmelkreuzalleluja! - było jasne, że alchemik spodziewał się lepszego efektu. - Eine total zkurvene Sochę! Scheisse, Scheisse und noch einmal Scheisse! Wy tu jeszcze jesteście? Jestem zajęty!...
Miałem podobny problem po przeczytaniu trylogii Larssona. Próbowałem Yrsy Sigurðardóttir (średnie), Camilli Läckberg (kiepskie), Åke Edwardsona (jeszcze gorzej) i Mankella (na tle innych tu było dużo lepiej, ale i tak nie to). W końcu trafiłem na Nesbø Jo i jego mogę polecić z pełnym przekonaniem. Wciąga jak Larsson.
W pełni popieram! Jest to jeden z moich ulubionych cykli książkowych w ogóle. Chociaż nie koniecznie w stylu Dallas '63 i Pod Kopułą - tam jest silny nacisk na wątki obyczajowe. Jeśli chodzi o coś podobnego to jeszcze można polecić Serca Atlantydów.
Popieram. Często po przeczytaniu książki podzieliłbym się kilku zdaniową opinią, a nie mam czasu ani sił na pisanie recenzji. W moim odczuciu recenzja powinna być przemyślana i porządnie napisana, więc w efekcie się za nią nie zabieram (mimo początkowych chęci). Może byłoby warto zrobić miejsce, w którym takie krótkie opinie wyświetlałyby się jedna pod drugą. Chociaż także nie mam pomysłu jak uchronić się przed zalewem nic nie wnoszących kome...
Z mojej strony chętnie bym zobaczył: 1. Więcej opcji wyszukiwania książek w katalogu - żeby można było użyć kilku kryteriów do wyświetlenia wszystkich książek z danego gatunku, wydanych w określonym przedziale lat, w danych językach i formie (np. powieści lub zbiory opowiadań) 2. Widoczne oceny książek bezpośrednio przy wynikach wyszukiwania w katalogu 3. Podział gatunków/książek na działy (trochę na podobieństwo bibliotek), żeby można b...
Ja też dziękuje za ten dość wymagający acz przyjemny konkurs i dodam, że jedna z nieprzeczytanych wcześniej książek powędrowała na pierwsze miejsce w kolejce do przeczytania. Czeka tylko, aż skończę aktualną lekturę.
Może jakaś podpowiedź do 10?
Zamataczy ktoś 12?
Faktycznie, ogłoszenie czyta się jak dobre opowiadanie. A i do kupna wybitnie zachęca
O, zauważyłem że 'Amerykańskich bogów" już czytałeś, to styl Gaimana znasz
Prawdę mówiąc nigdy nie spotkałem się z taką konstrukcją świata fantastycznego jak opisana przez Ciebie na początku. A mogłoby okazać się to naprawdę ciekawe, żeby do świata pełnego magii i smoków wrzucić nowoczesne technologie. Z podanych książek czytałem "Nigdziebądź" oraz "Wojnę o Dąb". Nie jest to tym co opisałeś na początku, ale to nie znaczy, że nie są warte uwagi. Osobiście uwielbiam Gaimana, więc szczególnie polecam (choć chyba bardzi...
Po niestety nie zawsze udanych próbach kryminałów skandynawskich klasyka gatunku - Zabójstwo Rogera Ackroyda
Kupuje bo często wracam, nawet kilka razy, do przeczytanych książek. Poza tym zawsze chciałem mieć w domu pokój w którym na każdej ścianie byłyby wysokie do sufitu regały wypełnione książkami. Choć ostatnio moje marzenia obijają się o rzeczywistość ton kurzu zbieranego przez książki i chyba w przyszłości zostanę fanem czytników ebooków. Ale jeszcze ten czas nie nadszedł.
W zasadzie można sięgnąć po mniej oczywistych samotników, np z pozytywizmu - Wokulski czy Judym, i pokazać ich samotność
Warto zwrócić uwagę na sposób prowadzenia narracji - Tolkien tworzy bardzo obszerne sceny, cały rozdział trzyma się jednych bohaterów, podczas gdy Sapkowski tworzy często krótkie, przeplatane, prawie filmowe sceny. Pratchett też lubi prowadzić kilka wątków jednocześnie.
Polecam "Desperację" Kinga. Świetny horror (pojawiają się elementy metafizyczne), a ostanio widziałem w księgarni bardzo przyzwoite wydanie.
Moi nic nie czytający bracia sięgają po Kinga. W pakiecie z wciągająca fabułą dostajesz kawał niezłej literatury, a to dodatkowy plus. Osobiście polecam zbiory opowiadań: "Cztery pory roku", "Czarna bezgwiezdna noc", "wszystko jest względne"
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)