Pokaż:
najczęściej oceniane książki
1
Liczba ocen: 10
|
Średnia ocena: 5,60
Liczba ocen: 10
|
Średnia ocena: 5,60
Trzeci tom bardzo rozszerzonego wyboru dzienników Sándora Máraiego (1900–1989), jednego z najwybitniejszych pisarzy węgierskich dwudziestego wieku.
"Dziennik 1957–1966", tom trzeci z planowanych pięciu, obejmuje lata spędzone w Ameryce, do której pisarz przyjechał w 1952 roku, między innymi po to, by zdobyć dla siebie i bliskich obywatelstwo amerykańskie, na emigracji stali się bowiem bezpaństwowcami.
Ameryka budziła w pisarzu uczucia ambiwalentne, doceniał piękno krajobrazu, możliwości ...
Trzeci tom bardzo rozszerzonego wyboru dzienników Sándora Máraiego (1900–1989), jednego z najwybitniejszych pisarzy węgierskich dwudziestego wieku.
"Dziennik 1957–1966", tom trzeci z planowanych pięciu, obejmuje lata spędzone w Ameryce, do której pisarz przyjechał w 1952 roku, między innymi po to, by zdobyć dla siebie i bliskich obywatelstwo amerykańskie, na emigracji stali się bowiem bezpaństwowcami.
Ameryka budziła w pisarzu uczucia ambiwalentne, doceniał piękno krajobrazu, możliwości ...
Czytaj więcej
2
Liczba ocen: 3
|
Średnia ocena: 4,17
Liczba ocen: 3
|
Średnia ocena: 4,17
"Życie w cztery tygodnie", trzecia wydana w Polsce książka Lajosa Grendela, przenosi czytelnika na południe Słowacji, czyli na prowincję, której autor nie kojarzy jednak z geografią, a ze stanem ducha, charakterystycznym dla każdego, kto jest w drodze - nawet jeśli nie rusza się z miejsca.
Główny bohater powieści, Sanyi Varga, spędza cztery tygodnie w domu zmarłej ciotki, próbując sporządzić bilans życia. Przez pryzmat jego historii Grendel pokazuje dwudziestowieczne losy węgierskiej klasy ś...
"Życie w cztery tygodnie", trzecia wydana w Polsce książka Lajosa Grendela, przenosi czytelnika na południe Słowacji, czyli na prowincję, której autor nie kojarzy jednak z geografią, a ze stanem ducha, charakterystycznym dla każdego, kto jest w drodze - nawet jeśli nie rusza się z miejsca.
Główny bohater powieści, Sanyi Varga, spędza cztery tygodnie w domu zmarłej ciotki, próbując sporządzić bilans życia. Przez pryzmat jego historii Grendel pokazuje dwudziestowieczne losy węgierskiej klasy ś...
Czytaj więcej
3
Liczba ocen: 2
|
Średnia ocena: 4,00
Liczba ocen: 2
|
Średnia ocena: 4,00
Rok 1968
Breżniew, Kádár, Żiwkow, Ulbricht i Gomułka tworzą plan najazdu wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację, a ich burzliwe rozmowy tłumaczy poczciwy, choć niezbyt rozgarnięty młody podporucznik. Choć nie rozumie nic a nic z politycznych intryg, żyje wiarą w komunizm, a w wolnym czasie rozgrywa bitwy plastikowych żołnierzyków i koresponduje z narzeczoną, którą z lękiem pyta, czy w kontrrewolucyjnej Czechosłowacji wprowadzono już seks.
Viktor Horváth dopisuje kolejny rozdział do...
Rok 1968
Breżniew, Kádár, Żiwkow, Ulbricht i Gomułka tworzą plan najazdu wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację, a ich burzliwe rozmowy tłumaczy poczciwy, choć niezbyt rozgarnięty młody podporucznik. Choć nie rozumie nic a nic z politycznych intryg, żyje wiarą w komunizm, a w wolnym czasie rozgrywa bitwy plastikowych żołnierzyków i koresponduje z narzeczoną, którą z lękiem pyta, czy w kontrrewolucyjnej Czechosłowacji wprowadzono już seks.
Viktor Horváth dopisuje kolejny rozdział do...
Czytaj więcej
4
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
"Czytając wiersze Pétera Kántora, uczymy się zachwytu nad światem. Poeta zabiera nas na spacer po rodzinnym mieście, prowadzi nad Dunaj - swoją ulubioną rzekę - pokazuje cuda, małe i duże, ale nie zapomina też o usterkach, nawet jeśli ich sprawcą jest sam Bóg. Czytając wiersze Pétera Kántora, stajemy się mądrzejsi. Wyraźniej widzimy swoje życie i życie innych: ludzką wielkość, słabość, grzechy. Tak, okropieństwo śmierci też. A mimo to nie odechciewa nam się żyć. W pokojach wkręcamy nowe żarówki,...
"Czytając wiersze Pétera Kántora, uczymy się zachwytu nad światem. Poeta zabiera nas na spacer po rodzinnym mieście, prowadzi nad Dunaj - swoją ulubioną rzekę - pokazuje cuda, małe i duże, ale nie zapomina też o usterkach, nawet jeśli ich sprawcą jest sam Bóg. Czytając wiersze Pétera Kántora, stajemy się mądrzejsi. Wyraźniej widzimy swoje życie i życie innych: ludzką wielkość, słabość, grzechy. Tak, okropieństwo śmierci też. A mimo to nie odechciewa nam się żyć. W pokojach wkręcamy nowe żarówki,...
Czytaj więcej