Pokaż:
najwyżej oceniane książki
Ocenione książki otrzymały minimum 10 ocen
1
Liczba ocen: 13
|
Średnia ocena: 5,04
Liczba ocen: 13
|
Średnia ocena: 5,04
Hrabia von Farsen zaprasza mieszkańców Valleby do swojego zamku na degustację ekskluzywnej czekolady. Gdy goście, delektując się czekoladą, z zazdrością podziwiają przepych na zamku, hrabia roztacza przed nimi możliwość szybkiego wzbogacenia się. Wystarczy zainwestować w jego plantację kakao. Lasse i Maja zaczynają nabierać pewnych podejrzeń i postanawiają przejść się po zamku...
Książki z serii "Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai" były wielokrotnie wybierane książką roku przez szwedzkie ...
Hrabia von Farsen zaprasza mieszkańców Valleby do swojego zamku na degustację ekskluzywnej czekolady. Gdy goście, delektując się czekoladą, z zazdrością podziwiają przepych na zamku, hrabia roztacza przed nimi możliwość szybkiego wzbogacenia się. Wystarczy zainwestować w jego plantację kakao. Lasse i Maja zaczynają nabierać pewnych podejrzeń i postanawiają przejść się po zamku...
Książki z serii "Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai" były wielokrotnie wybierane książką roku przez szwedzkie ...
Czytaj więcej
2
Liczba ocen: 11
|
Średnia ocena: 5,00
Liczba ocen: 11
|
Średnia ocena: 5,00
Żyją w świecie rządzonym przez mężczyzn. Tylko że nikt nie rządzi wiecznie.
„Pewnej nocy śniło mi się, że siedzę na dziobie łodzi rybackiej i wiatr rozwiewa mi włosy. Powietrze miało smak soli. Łódź, którą płynęłam, był mała, ale smukła, mocna i miała szaro-zielone żagle. Zaraz po obudzeniu odszukałam Orseolę.
Znalazłam ją przy sadzawce na wewnętrznym dziedzińcu, siedziała i moczyła w wodzie swoje łapacze snów. Mówiła, że topi sny. Nie wiem, co przez to rozumiała.
- To ty pokazałaś mi tę ...
Żyją w świecie rządzonym przez mężczyzn. Tylko że nikt nie rządzi wiecznie.
„Pewnej nocy śniło mi się, że siedzę na dziobie łodzi rybackiej i wiatr rozwiewa mi włosy. Powietrze miało smak soli. Łódź, którą płynęłam, był mała, ale smukła, mocna i miała szaro-zielone żagle. Zaraz po obudzeniu odszukałam Orseolę.
Znalazłam ją przy sadzawce na wewnętrznym dziedzińcu, siedziała i moczyła w wodzie swoje łapacze snów. Mówiła, że topi sny. Nie wiem, co przez to rozumiała.
- To ty pokazałaś mi tę ...
Czytaj więcej