Autor: first-pepe
Data dodania: 24.04.2012 11:22
Nie do końca rozumiem zachwyty nad Wegnerem. Owszem solidny to pisarz, ale nic ponadto. Odnoszę przy tym wrażenie, że już się zaczął wypalać, historie opowiedziane we Wschód-Zachód są wtórne, jednostajne i jedna po drugiej niedokończone. W dodatku czytając "boskie" wstawki w Zachodzie totalnie nie miałem pojęcia o czym czytam, historia pisana kursywą, te koszmary nawiedzające Altsina, to było tak pogmatwane i nieczytelne, że zupełnie nic z tego nie wyniosłem.
Świat Meekhanu i okolic stworzon...
Autor: Szept_
Data dodania: 28.06.2014 19:53
Tym razem ani pseudonim autora ani tytuł nie brzmią już tak obco. Znam już - chociaż odrobinkę, świat Meekhanu, styl autora. Znajoma, czarna książka kusi, by zagłębić się w lekturze. Zamiast topora i miecza, mamy ukryte w kołczanie strzały i sztylet, gdzieś w tle wzburzone wiatrem morze. Znajomo, coraz bardziej znajomo. Nie oceniajmy jednak książki po okładce. Jeszcze bardziej znajomo wygląda spis treści. Znów podzielony na dwie części, wschodni "Strzała i wiatr" i zachodni "Sztylet i morze". W ...
Autor: Dobra
Data dodania: 28.11.2017 14:35
Opowieści z meekhańskiego pogranicza: Wschód - Zachód
Po przeczytaniu pierwszego tomu "Opowieści..." bardzo szybko kupiłam następny. Czułam wielki niedosyt oraz ciekawość. Nie zawiodłam się - znów dwa różne światy - Wschód i Zachód.
Wschód to stepy, wozackie karawany, niezależne czaardany. Bardzo przypadła mi do gustu główna bohaterka - Kailean - członkini Czaardanu Laskolnyka. Do tego nieaspektowane źródła magii, duchy.
Zachód to morza, gildie złodziei, skrytobójcy. I tutaj trochę mi zaj...