Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
"Ambitna" nie musi znaczyć "wybitna". Po prostu chciałem podkreślić, że jeśli tak pisze - to pewnie jakiś cel chce tym osiągnąć. Tak, czyta się ją trudno - mi też. Nawet przyznam, że moje pierwsze spotkanie z nią było "mieszane": zacząłem od zbiorku dramatów: "Nora"-"Clara S."-"Zajazd" i o ile dwa pierwsze podobały mi się, o tyle ostatni zmęczył mnie kosmicznie. Ale potem sięgnąłem po próbkę jej powieści: "Pianistkę" i "Pożądanie" i chociaż tę d...
Mi się podobają te jej zabawy słowem i językiem. Uważam to za wartość samą w sobie. Jasne, można pisać prosto i celnie, ale można też trudno i celnie. Literatura nie musi być trywialna formalnie. Więc powiem facebookowo o komentarzu wyżej: lubię to. :P
Kiedy pierwszy raz czytałem Jelinek dziwiło mnie, że aż tak lubi nurzać się w tych patologiach, które opisuje, do tego uważałem je za przerysowane. Ale później dowiedziałem się, że tego typu patologii doświadczyła w swoim życiu naprawdę. To nie są jedynie jakieś obrzydlistwa wyssane z palca po to tylko, żeby zaszokować. No cóż literatura traktuje o różnych aspektach życia - o patologii też. A styl - gdyby chciała, na pewno mogłaby pisać "ładniej"...
25 października 2012 (czwartek) w Krakowie odbędzie się spotkanie z dziennikarzem i reporterem Jackiem Hugo-Baderem . Miejsce spotkanie: Klub Grota (kampusu Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie) Godzina: 13:00 Wstęp wolny!
Nagrodę Wielkiego Kalibru 2012 otrzymał Zygmunt Miłoszewski za Ziarno prawdy . W tym roku po raz pierwszy przyznano Nagrodę Wielkiego Kalibru Czytelników , która powędrowała do rąk Jakuba Szamałka za powieść Kiedy Atena odwraca wzrok . Dodatkowo Janina Paradowska postanowiła wyróżnić własną nagrodą debiutantkę Katarzynę Kwiatkowską za Zbrodnię w błękicie . Źródło: Portal Kryminalny
Dziękuję za zainteresowanie moim komentarzem i obszerne wyłuszczenie swojego zdania na ten i inne tematy.
To się cieszę, nie chce psuć nikomu dobrego nastroju.
"Co do Kafki - jego książki są uniwersalne w przekazie w formie proste i czytelne, więc skąd nagroda jego imienia dla Frau Jelinek?" Powinno być - "(...) są uniwersalne w przekazie, w formie - proste i czytelne, (...)". Poprawiam, bo później wyniknie, że zarzucam pani Jelinek naginanie zasad interpunkcji, a sam popełniam błąd za błędem. Ale cóż, i tak nie umiem pisać. Jeszcze raz pozdrawiam!
Co do Kafki - jego książki są uniwersalne w przekazie w formie proste i czytelne, więc skąd nagroda jego imienia dla Frau Jelinek? Nie wiem dlaczego ludzie widzą tam tylko "zniewolenie we wszechwładnym systemie norm, nakazów i zakazów", jest to bowiem również filozoficzna, głęboko osadzona w kakofonii życia Kafki literatura. A w życiu Kafki odbija się rozwarstwienie wewnętrzne większości ludzi skłonnych do refleksji, często absurdalne, nie wiadom...
Przede wszystkim nie "Yan" tylko "Mo", bo to Chińczyk i "Mo" funkcjonuje jako nazwisko (nawet jeśli to pseudonim).
Tajemnicą poliszynela jest, że Anhlund od dawna był skłócony z niektórymi członkami Akademii i że nie bierze regularnego udziału w jej obradach od kilkunastu lat, więc akurat decyzja wyboru Jelinek nie miała na jego "opuszczenie" tej zacnej organizacji żadnego wpływu. Ot, widocznie chciał się pokazać w mediach i - przy okazji - zaszaleć. W to, że jej "nie czytali" nie wierzę - tzn. możliwe, że Ci, którzy tylko głosują, ale nie są w komitecie nobl...
Nie czytałem ale słyszałem, że jest inaczej napisana choć też w sposób budzący kontrowersje.
Nie wiem czy chcę tę książkę przeczytać. Jeżeli jest pisana tak wulgarnym językiem jak Wojna, to chyba dziękuję.
O kim będzie się pamiętało za parę lat dowiemy się za parę lat, ale Ty już wiesz to teraz, gratuluję. A większa wartość pisarstwa Yana w stosunku do Jelinek jest sprawą zasadniczą. Dobra literatura nigdy się nie starzeje.
Ale ona dostała Nike nie za "Wojnę..." ale za "Paw królowej".
Nainalu, chyba nikt z jury nie chciał się przyznać, że nie dał rady przeczytać, więc na wszelki wypadek głosowali "za" ;).
Na razie, w mojej ocenie, jedyny agresywny komentarz to właśnie Twój. A.Grimm napisał mocno, ale treściwie. Ma takie poglądy, a nie inne. I ja się częściowo z nim zgadzam. Nobel w dziedzinie literatury już od dawna nie jest nagrodą czysto literacką, a bardziej polityczną. Akademia tego nie ukrywa. Z kolei jest mnóstwo pseudointelektualistów, którzy będą teraz pisać peany na cześć Mo Yana, choć wcześniej nie mieli pojęcia, że istnieje. Bo akurat w...
Aha. Jeszcze jedna frapująca mnie kwestia - skąd wiesz, że użytkownik A.Grimm (Macabre) "czegoś nie rozumie"? Pozdrawiam.
Nie chcę być niczyim adwokatem w tej sprawie, ale nie dopatrzyłem się rzekomego "wylewania żółci" w komentarzach użytkownika A.Grimm (Macabre). Pisze on dosadnie, ale jednak prawdę (bynajmniej moje zdanie jest tożsame). To taki Jan Tomaszewski (przepraszam za porównanie, jeśli go urazi, nie ma tego na celu w każdym razie) BiblioNETki. Mówi (a raczej pisze) o tym, o czym większość wie, jednak ta większość nie do końca akceptuje sposób w jaki mówi....
Uprawiasz obrzydliwe hejterowanie (co jest ostatnio bardzo modne, ale niemile widziane na serwisie KULTURALNYM). Jeśli czegoś nie rozumiesz, to się na ten temat po prostu nie wypowiadaj. Milczenie jest złotem. Swoją gorycz i żal spróbuj przepracować w jakiś inny, cywilizowany sposób, a nie wylewając żółć na innych. Wiem, że to kuszące, w końcu tych innych nie widzisz, więc to taaakie łatwe.
Co ma piernik do wiatraka? Napisałem, że za parę lat nikt nie będzie już pamiętał ani o Jelinek (o tej już mało kto zresztą pamięta), ani o Mo Yanie. O tym ostatnim zresztą aktualnie mało kto wie, chociaż niewykluczone, że trochę ekstatycznych tańców się na nim odprawi za światłym przykładem elit od światowych tryndów. To, czy pisarstwo Mo Yana ma większą wartość od wydalin jelinkowych nie ma tu nic do rzeczy.
Co do Jelinek zgoda, pisarka trzeciorzędna, ale Mo Yan to zupełnie inna liga i stawianie ich na jednej płaszczyźnie to nieporozumienie. Yan jest pisarzem co najmniej bardzo dobrym.
Pewien pan profesor, Knut Ahnlund, który miał dość lansowaniu pewnych trendów w literaturze (co przedstawiał między innymi Nobel w tej dziedzinie) zrzekł się członkostwa w Akademii. Tym, co o tym zdecydowało była nagroda dla Jelinek. Mawiał o tym tak: "Koledzy przyznali najbardziej liczącą się nagrodę literacką globu autorce książek ubogich estetycznie i myślowo, pozbawionych artystycznej konstrukcji, pasożytniczych, stanowiących mieszankę pornog...
Ładnie, choć dosadnie, a treściwie. Aż mi się Mazalova przypomiała. Ach, gdzież ona, gdzież!?
Czasami się dziwię, że tak wielu ludzi wciąż traktuje poważnie te nagrody. Połowa laureatów to już dzisiaj zapomniane nazwiska, które i dawniej budziły ogromne kontrowersje (nagrody zgarniali na ogół drugorzędni albo trzeciorzędni literaci, podczas gdy wielcy twórcy, zarówno awangardowi jak i klasyczni, pozostawali bez Nobla). Nie chodzi zatem tylko o ostatnie dwa dziesięciolecia. Znaczna liczba nagród przyznana została wedle sympatii szwedzkich ...
Podzielam Twoje zdanie, chyba mam trochę inny gust niż oceniający. Kiedy dowiedziałam się, że Dorota Masłowska ( moja krajanka ) dostała nagrodę Nike w 2006 roku, postanowiłam przeczytać Wojnę polsko-ruską i nie dałam rady dojść do 10 strony. Zapytałam się samej siebie: za co ta nagroda?
Nagrodę w konkursie na najlepszą recenzję 01-15.10.2012 otrzymuje dot59 za tekst " Była kopalnia, a przy niej domki... ", o książce Małgorzaty Szejnert " Czarny ogród ". Zwyciężczyni serdecznie gratulujemy! Sponsorem nagród jest Biblioteka Śląska - więcej informacji na tej stronie . Wkrótce skontaktujemy się w sprawie nagrody.
Ale co (poza nazwą) mają Noble pokojowe do Nobli literackich? Przecież przyznawane są nie tylko przez innych ludzi, ale nawet - w innych krajach (pokojowego wybiera się w Norwegii, wszystkie pozostałe - w Szwecji). Być może członkowie Akademii Szwedzkiej mają lewicowe poglądy, ale to nie jest szczególnie zaskakujące - w końcu Szwecja zawsze była krajem lewicującym, czy - jak się to o nich mówi - socjalistycznym. Poza tym - jasne, wybrali w osta...
Za co się dostaje Jelinek - nie rozumiem. Czytałem wprawdzie tylko jej 2 powieści ("Pianistkę", "Pożądanie") i 3 dramaty ("Nora", "Clara S.", "Zajazd"), ale to, co przeczytałem to świetna literatura. Zresztą Jelinek też nie wytrzasnęli nie wiadomo skąd. Kobieta dostawała mnóstwo nagród w krajach niemieckojęzycznych, uchodzi tam za jedną z najlepszych dramatopisarek, dostała w Czechach nagrodę Kafki kilka miesięcy przed Noblem, więc... LeClezio t...
Nie, nie - miałem na myśli, że GDYBY wszyscy mieli dostać, to trzeba by przyznawać więcej. Co do przykładów, które wymieniasz to Kafka owszem, ale on chyba w ogóle został w pełni doceniony dopiero po śmierci, za życia niewiele wydał, a Gombrowicz, z tego, co mi wiadomo, krótko przed śmiercią został nominowany, kto wie, może gdyby pożył dłużej, to by się doczekał. Co do Jelinek - rzecz gustu, ja oceniam ją na taką słabą czwórkę, bardziej mnie rozc...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)