Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Dziękuję! Gdy pierwsze z kółek olimpijskich zmienimy w jedynkę, a następnie wyciągniemy pierwiastek, to akurat 100 wychodzi. :-)
Dziękuję, zwłaszcza że 5 lat to teraz ustawowy wiek porywania dzieci. :-)
Bardzo dziękuję! Ja dopiero jestem z powrotem w stanie ciała i ducha umożliwiającym mi przytomne zaglądanie tutaj. A pięćdziesiąt kolejnych lat natychmiast przeliczyłem sobie na konkursy i wyszło mi, że powinienem dotrwać do takiego o numerze 1127 w roku 2061. :-)
Hehehe - to raczej szkoda, że to wy mieszkacie tak daleko:P!
Oj tak. Mamut był rewelacyjny.
Chciałam Ci bardzo podziękować za bardzo miłe towarzystwo. Tak przyjemnie się z Tobą rozmawiało. Żałuję, że mieszkasz tak daleko.
Chyba się mylisz, ja byłam ostatnia. Wyjechałam o 22.30 w poniedziałek.
Fermentowany, a nie kupażowany. Kupażowanie to mieszanie różnych rodzajów wina. Ja skupażowałam tylko krew z gojskich niemowląt czyli aronię z jabolem, za to fermentowałam 2 razy, żeby procentów mu trochę dodać. Najważniejsze, że smakował. Już robię następne wino na następne spotkanie.
Super! Dzięki :)))
"Dom podkrada się do niej. Po jego niebieskich oczach poznaje, że zebrał się na odwagę. - Będę lizał twoje dzieci, aż ożyją - mówi. - Obiecuję."
"jesli my ludzie nie pójdziemy po rozum do glowy ( ) zgotujemy sobie takie pieklo na ziemi, ze Lucyfer wyda nam sie aniolem upadlym, ale nie pozbawionym duszy, zdolnym do pychy, ale pelnym tesknoty za utraconym niebem, pelnym melancholii i smutku ( ), polityka zmieni sie w kicz, milosc w pornografie, muzyka w halas, sport w prostytucje, religia w nauke, a nauka w wiare"
1. Człowiek z Wysokiego Zamku - 5,0. Tym razem bez elementów psychodelicznych, a za to z alternatywną historią. Świat, w którym Niemcy i Japonia wygrały II Wojnę Światową. Akcja toczy się w Pacyficznych Stanach Ameryki, będących pod kontrolą Japończyków, zdecydowanie bardziej humanitarnych niż Niemcy i zafascynowanych amerykańską historią i kulturą. Z kolei wpływ kultury Wschodu na Amerykanów uwidacznia się w powszechnym korzystaniu z wróżb uz...
Oficjalnie nie jestem na razie na żadnym ;) obroniłam niedawno licencjat i teraz czekam na wyniki rekrutacji z nadzieją, że nasz wydział przyjmie mnie ponownie na I rok SUM. Potwierdzam opinię o egzaminach ustnych, w szkole byłam przeciwniczką, ale szybko zmieniłam zdanie,na tym wydziale nie można ich nie lubić, bo po prostu innych praktycznie nie ma ;) Co do tramwaju na Ruczaj to specjalnie sprawdziłam na stronie MPK, ale nic tam na ten t...
Taaaak. Właśnie wczoraj rozpoczęło się wsteczne odliczanie do 30-tki.
Nie ma jeszcze tramwaju na Ruczaj? Dałabym sobie głowę uciąć, że jest, ale ja tam byłam może ze trzy ("czy" po krakowsku, będą o tym duuuużo mówić, zwłaszcza na opisówce i kulturze języka, ja jako Krakowianka formy owej nadużywam, a właściwie nie używam innej:))) razy w życiu, więc pewnie mam jakieś niesprawdzone informacje. Też bym bardzo nie chciała, żeby akurat to był Ruczaj, pomiesza mi to szyki, szczerze mówiąc, ale miejmy nadzieję, że do ta...
Ja nie przebrnęłam, mimo szczerych chęci. Mam zamiar zrobić powtórkę, przebrnąć i ewentualnie postawić wielką jedynkę :)
PERFEKCJONIZM JEST ZABÓJCZY: Wszelkie utopie - i te, które kuszą, i te, które budzą grozę, są wyrazem dążenia człowieka do ideału. W każdej utopii wszystko jest uporządkowane, ułożone, ponumerowane. Nie ma chaosu, bałaganu, rozgardiaszu. A jednak tylko pewien bałagan, nieporządek, rozluźnienie pozwalają normalnie żyć, oddychać, istnieć. "Upadamy wtedy, gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem": Umieć zachwycać się - to może najwa...
Czasem czytam takie książki żeby przypomnieć sobie, dlaczego właściwie ich nie czytam.
Prawdopodobnie z 1996, ale ręki nie dam sobie uciąć. Niestety brakuje czytelnej daty wydania na początku. For the Polish translation/edition - wskazuje na rok 1996. Tak "dopracowane" książki widziałam jedynie w wersjach legalnych inaczej.
I to drugie też jest z 1996 roku? Czy z 2002? Ja tylko tak z ciekawości. Moja znajoma lubi takie literackie bezy, a i ja nie mam nic przeciwko nim.:)
Ponad 6 lat korzystam z Biblionetki. Nie mogłam pozostać obojętna na apel :) Pozdrowienia.
Brnę przez te "Białe zęby" od ponad dwoch tygodni. Nie czyta się ta książka źle, ale brak czasu powoduje, że zapoznaję się z nią w małych fragmentach, co zdecydowanie wpływa negatywnie na mój odbiór tej lektury. Nie jest to książka, która można tak czytać. Może gdybym przeczytała ją w kilka wieczorów było by lepiej. Bo na razie to odczuwam głównie irytację na bohaterów, ich wybory i pomysły na życie. Pierwsza część książki, opowieść o Archiem, Cl...
Mówisz - masz:) Zaklepane:)!
Afryka ma spośród wszystkich kontynentów najtrudniejszy klimat, wyjątkowo marną ziemię i wyjątkowo jest podatna na klęski żywiołowe, epidemie. Wszystko to sprawiło, że w Afryce nigdy nie powstały wielkie państwa, bo przetrwać mogły tam tylko niewielkie, mobilne wspólnoty, którym łatwiej było się przemieszczać, by uciekać przed klęskami żywiołowymi lub szukać pożywienia. To jest życie na niskim poziomie. Życie, w którym choroba oznacza śmie...
Mam wydanie Da Capo. II wydanie. I w moim "Ona musi stnec się "Obrońcy"."
Przydałoby mi się przeczytać tę bajkę.:)
W takim razie jestem pewien, że masz książkę wydaną przez "Amber". Aby przestrzec innych czytelników podaj czy jest to wydanie z 2007 czy też 2009 seria "Romans historyczny" I wydanie, które zrobiło Da Capo, jest w porządku.:) "- Zrozumiałeś mnie, Chillhurst? Ona musi strzec się „Obrońcy"." Da Capo, 1996
Proszę bardzo. :)
Cześć :) ja też jestem studentką tego szacownego wydziału, tyle że na nauczycielskiej. Chaos bywa, ale aż tak strasznie nie jest, da się przeżyć ;) Co do gramatyk, to ja mam dość przyjemne wspomnienia, z tym że na nauczycielskiej chyba kto inny egzaminuje, w każdym razie wolałam te egzaminy od egzaminów z literatury. O nieludzkich egzaminatorach mogę powiedzieć tyle, że zmieniają się, albo plotki o nich są przesadzone, o czym przekonałam si...
A możesz podać dokładnie, na których stronach są te błędy? Przeglądam egzemplarz tej książki wydanej w 1996 roku przez Wydawnictwo Da Capo, i chyba jestem ślepawy, bo w prologu tych błędów dostrzec nie mogę.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)