Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
21 czerwca 2011 (wtorek) w Warszawie : Spotkanie z Joanną Olczak-Ronikier , autorką książki „Korczak. Próba biografii". Prowadzenie Anna Bikont. W spotkaniu wezmą udział: - Marta Ciesielska -Ośrodek Dokumentacji i Badań Korczakianum, - dr Renata Piątkowska - Muzeum Historii Żydów Polskich. godz.18:00 Dom Spotkań z Historią, ul. Karowa 20
20 czerwca 2011 (poniedziałek) w Poznaniu : Spotkanie z Georgem R.R. Martinem . godz.17:00 EMPiK, ul. Ratajczaka 44 Niektórzy wybierają się w gronie BiblioNETkowiczów, spotykając się wcześniej. Więcej - tutaj .
Mi również przeszkadza to zawsze, niezależnie od nośnika. Oczy strajkują, więc nie czytam.
Tragedii nie ma, o ile tekst biały na czarnej stronie jest utrzymywany w ciągu, co innego w przypadku, który dotyczy Zmierzchu, gdzie naprzemiennie najpierw jest tekst biały na czarnym tle i zaraz następna strona to tekst czarny na białym. To sprawia, że nie idzie się przyzwyczaić i oczy się męczą, dlatego mile widziane byłoby nie stosowanie podobnego mixu w przyszłości. :) Ankieta uzupełniona -rozumiem, że wyniki w przyszłym numerze? - i Lite...
Ankietę wypełniłem:)! Przejrzałem też Gazetkę:) Na razie tylko przejrzałem, ale może na początku miesiąca znajdę czas wolny, żeby poczytać, co "Literadarze piszczy":)
Nie od monitora, bo w prasie drukowanej przeszkadza mi tak samo.
A mi to zupełnie nie przeszkadzało, przeczytałam bez problemu, nawet mi do głowy nie przyszło, że to może być "niemiłe dla oczu". Może to od monitora zależy?
Nie mam pojęcia - jednak to bardzo prawdopodobne:)
Być może, nie wiem. Zresztą nawet gdyby ortografia była bez zarzutu, sama powieść jest jednym wielkim absurdem.
Ja nie czytałem książki pani Kołodziej, więc w swoich opiniach muszę być ostrożny. Dziwi mnie tylko, że ktoś taki jak Kąkolewski, nie dopatrzył się tych wszystkich rażących błędów, które przez osoby znające powieść, tak jasno zostały nam przedstawione. Śmiem twierdzić, że napisał to, nie czytając książki!
A to na pewno TEN pan? W końcu nie jednemu psu Burek, czy jak to tam było. Mnie bardzo zastanawia czemu z recenzji wyrwano kilka znań. Czyżby całość się nie mieściła? A może to było jedyne, co autor recenzji napisał pozytywnego o tej książce? A reszta nie nadawała się do zacytowania.
Wiesz, Krzysiu, ja się zastanawiam, jakim cudem ten pan w takim gniocie doszukał się w ogóle jakichkolwiek pozytywów. I nie mógł autorce zasugerować małych poprawek ortograficznych?
Sądzę, że plebs szkolny to wszyscy oprócz naszej wystrzałowej bohaterki... A ktokolwiek napisał recenzję, częściowo miał rację: "Tajne biura i wspaniali mężczyźni nie mogliby zaistnieć nigdzie indziej poza książką ‘Wystrzałowa licealistka’.” Co prawda to prawda; jak długo żyję (a żyję już długo!), o TAKIM tajnym biurze i TAKICH mężczyznach nie słyszałam :).
No chyba możemy... :) Dyktafon niepraktyczny - przynajmniej taki jak ja mam, na małe kasetki - bo trzeba potem spisywać ze słuchu, co zajmuje więcej czasu niż nagrywanie. Telefon - pewnie byśmy musieli na każdą książkę kupować doładowanie za 5 dych, a kto wie, czy i to by wystarczyło - nieopłacalne. A rozmowa przez Skype'a – mało czasochłonna i darmowa :).
18 czerwca 2011 (sobota) w Warszawie : Gra miejska na podstawie powieści Czarna Operacja Agnieszki Błotnickiej. START: godzina 12:00, Pałac Kultury i Nauki - główne wejście Więcej - tutaj .
Całkiem możliwe :D
"Wyrok w zawszeniu" :D:D:D - ja też oplułam monitor. Może to właśnie adekwatny wymiar kary? :D
A i tak moim największym biblionetkowym marzeniem jest trzymanie Literadaru w wersji drukowanej :) Nienawidzę czytania z monitora, a na czytnik mnie nie stać :(
MA - KA - BRA!!! Nienawidzę, bolą mnie oczy, nie czytam. Nie odwiedzam stron internetowych posiadających taką kombinację kolorystyczną i nie czytam tekstów w gazetach, brrr!
Chciałam wypełnić ankietę, ale pytanie nr 4 mnie zastopowało. Nie ma możliwości wyboru opcji "żadna" czy coś w tym stylu, więc nie puszcza mnie automat do dalszych pytań, bo nic nie wybieram :/
A u mnie "wyrok w zawszeniu" wywołał prawie oplucie monitora żelkami owocowymi ;) Rany Julek, takie byki powinny być karalne. A autorka - może jestem teraz dosadna - powinna zająć się nauką, a nie pisaniem książki, może wtedy nauczyłaby się trochę więcej o języku polskim :/ Uch, nic mnie tak nie wkurza w książkach, jak niedoróbki autorskie, korektorskie i redakcyjne, zębami zgrzytam i mam ochotę gryźć :/
Robi wrażenie :)
Biorąc pod uwagę błędy, jakie pojawiają się w tej książce, można bez najmniejszych wątpliwości stwierdzić, że redakcji i korekty nie było. To, co autorka spłodziła, zostało w niezmienionej postaci przeniesione na papier... Brr. Moje hity to "stróżka krwi" i "Choć, Mel. Poszukamy twojej torebki".
Niech ktoś mi powie, czy takie coś mógł napisać pan Krzysztof Kąkolewski? Plebs szkolny, to kto? http://www.gajakolodziej.com/recenzje.htm
O Wystrzałowa licealistka słyszałam już od Misiaka wcześniej i nie były to oczywiście pochwały. Wiedziałam, że to kiepska książka, ale nie spodziewałam się, że aż tak. Rozmowy Misiaka i Dot bardzo lubię czytać, więc przeczytałabym niezależnie od wszystkiego, ale do wyrobienia sobie zdania o książce w zasadzie wystarczyłaby mi ta garść cytatów podana na końcu przez Dot. Jak mogła autorka popełnić takie coś, a korekta i redakcja przeoczyć? Co sądzi...
MAKABRA!!! Zdecydowanie masz rację. Ja takich tekstów w ogóle nie czytam, jak interesujące by nie były, ani z ekranu, ani z papieru; po prostu ich nie widzę, nawet przez okulary muszę sylabizować. :(
Ratunku! Czy to tylko ja jestem wizualnie upośledzona, czy jeszcze ktoś ma podobne odczucia na temat tekstów pisanych białą (lub jeszcze gorzej, kolorową) czcionką na czarnym/ciemnym tle? Dla mnie to makabra! Może wrażenie z daleka jest ładne, bo z jednej strony pozytyw, z drugiej negatyw, ale do czytania jest to, łagodnie mówiąc, ciężkie. Nie jest to mankament wyłącznie Literadarowy - mnóstwo czasopism, również w wersjach drukowanych, stosuje ...
Tak, na pewno. Ja miałem na myśli bardziej reklamodawców, domy mediowe, działy marketingowe dla których interenet jest bardzo dużą niewiadomą. Literadar jest gazetą darmową, nastawioną na czytelnika, ale chcemy utrzymywać się z reklam. Aby to osiągnąć musimy pokazać, że dziś czytelnik gdzie indziej przebywa i spędza czas.
Odpowiedziałam!
Dziękuję za kolejny Literadar. Pominąwszy świetną treść, to także szata graficzna, edytorska i ogólna estetyka magazynu jest niesamowita! Po prostu profesjonalna robota, której nie powstydziłoby się żadne komercyjne pismo. Wielkie wyrazy szacunku dla Redakcji!!! Chciałbym jednak ponownie zapytać: czy możemy liczyć na wersję przeznaczoną na e-czytniki? Samo przekonwertowanie na wersję czarno-białą to trochę za mało, żeby można było komfort...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)