Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Nagradzanie skrótów, zwłaszcza w przypadku, kiedy istnieje wersja pełna - aż szkoda gadać. :( A kto czyta Twoją wersję i kto wydał? Bo pełnej chciałabym posłuchać. :-)
Ja słuchałam "Złego" stosunkowo niedawno. Była to pełna wersja. Nagranie ma długość nieco ponad 30h. 5h 46 minut powiadasz? Zatem to muszą być skróty i to ogromne. Choćby nie wiem jaki lektor czytał to wprost genialnie, nie jestem zainteresowana. A jaki sens ma nagradzanie takich skrótów? Według mnie już samo nagrywanie nie ma najmniejszego sensu.
Nagrodzono "Złego". http://www.ksiazkaaudioroku.pl/audiobook/zly_16 Mam nadzieję, że pełną wersję, a nie pociętą, bo inaczej źle by to świadczyło o jury i jego wiarygodności. Ale info nt. wersji tam nie widzę. 5 h 46 minut to jednak, jak na "Złego", chyba zbyt mało? Edit: Pod Piazzolą taki tekst: "Audiobook zawiera fragmenty autobiografii Astora Piazzolli oraz nagrania tang tego kompozytora". Fragmenty! No to ja nie mam więcej pyta...
Na forum to łatwo się popisać:D Ale żebym umiał tak szpanować na egzaminie...:D
Dobra, a teraz pytanie z serii "przestańcie pieprzyć głupoty i mydlić sobie oczy sztuką i tytułami": Co w tej książce lub filmie jest takiego wielkiego? Gdzie tutaj jest "filozoficzny traktat o istocie człowieczieństwa"(sic(k)...!). Bardzo bym wręcz prosił o wskazanie numeru strony i wiersza albo dokładnego czasu w filmie.
Od czasu tej książki zacząłem niepokojąco antropomorfizować owce ;)
Rzekłam: to w liceum było! Tam tego nie uczyli! A Ty tak nie szpanuj :)))
http://www.ksiazkaaudioroku.pl/
Ale jeśli tak zachwyciła Cię "Mechaniczna pomarańcza" to zapewne kiedyś sięgniesz po nią po raz kolejny. Dlaczego nie miałbyś wtedy przeczytać ją w tej drugiej wersji (sam zamierzam tak zrobić)?
Ale przecież one różnią się jedynie językiem? Więc to chyba strata czasu :)
Film jest świetny! :) Z mojej strony wielki ukłon w stronę Stanleya Kubricka, jego bowiem film bardzo przypadł mi do gustu. Nie znoszę, kiedy reżyser za bardzo zmienia wydarzenia czy nawet bohaterów ukazanych w książkach; myślę, że, jeżeli jest taki pomysłowy, spokojnie może wymyśleć własną historię, od początku do końca. W każdym razie jeżeli to ja napisałabym jakąś powieść i miałaby być ona sfilmowana, z pewnością nie zgodziłąbym się na żadne r...
A kontrakcje, Koko?:) A adjektywizacje?:D
A mam takie pytanie- to humor oraz ogólna wesołość, i optymizm utworu literackiego jest kryterium decydującym o jego wartości?
Różowy Słoń. No no. :)
R, bo nie zauważyłem, że obok na półce stała A. Gdybym zauważył, to kto wie czy jakiś diaboł nie podkusiłby mnie, żeby sięgnąć właśnie po nią - łatwiejszą dla mnie do zrozumienia. Zresztą kiedy ją kupowałem to nie wiedziałem jeszcze, że są dwie wersje :) Ale dobrze się stało, bo rację ma tłumacz gdy pisze, że szczególnie w naszej rzeczywistości przesiąknięcie języka słowami zza wschodniej granicy ma niewyobrażalny wpływ na gęstość klimatu. Właści...
Znakomita książka! Wreszcie coś o sensownej objetości-600 stron zapisanych maczkiem,a to przecież tylko pierwszy z zapowiadanych 10 tomów. Od czasów Niedowiarka chyba najlepsze fantasy, jakie zdarzyło mi się czytac. Uzależnia. 6!/6
Czyta się ją jednym tchem. Książka jest reportarzem z Srebrenicy - najpierw życia w oblężonym przez trzy lata mieście, gdzie panował głód, choroby, a przede wszystkim strach przed wrogiem i niepewność co do przyszłości. Historia opisana jest z punktu widzenia kilkunastoletniego chłopaka, który najpierw stracił ojca, udało mu się wysłać do obozu dla uchodźców matkę i siostrę, a sam cudem przeżył masakrę swego narodu. W czasie, kiedy opisywane wyda...
"Horror szoł!" - cytat jakże odpowiedni do czytatki poświęconej "Mechanicznej pomarańczy"! ;-) A jaką wersję czytałeś, R czy A? :-)
Zabawne i fajne. Tyle że krytyka b-netki nie wymaga dużo większego polotu niż obśmianie Coelho lub Cortazara (wybacz, ale dla mnie to ten sam poziom...). Na upartego można w ten sposób śmiać się z wszystkiego. Pamiętam książkę Tołstoja, w której zrywał sobie boki z Szekspira, nazywając jego sztuki "krwawymi bredniami", celnie tego dowodząc przytaczaniem obszernych cytatów. Elias Canetti z kolei nazywał "Anne Kareninę" nudą wsz...
...i tu jest ziarno niewielkie prawdy ukryte wielkiej. W tym oto cytacie:) A i książka jest jakaś taka niesamowita.
To bardzo ludzkie, bardzo prawdziwe... Chyba poszukam tej książki...:)
Lekki zawód, po autorze "Amerykański Bogów" spodziewałem się czegoś więcej. Niezła, miejscami pełna bardzo celnych spostrzeżeń opowieść, ale nic rewelacyjnego. Brakuje humoru(a przynajmniej mnie niewiele rzeczy śmieszyło). W.Orliński napisał, że ma całkiem przekonujący morał pt "I Ty możesz w sobie obudzić Anansiego". Czyli przesłanie powinno być pozytywne; nie jest. Nie dla mnie. To cholernie smutna książka. Ma ktoś żyletkę.. ? 4-/6
Nie żałuj "Fanny Hill". Też to czytałam - na studiach - bo wszyscy czytali, i szczerze mówiąc pamiętam tylko tyle, że znudziło mnie to na śmierć. No nie wiem, może w podstawówce bym przy tym jakichś wrażeń doznawała, bo wtedy człowiek był łasy na wszystko, co "dozwolone od lat 18", ale później jakoś zupełnie przestałam szukać "pikanterii" w literaturze. Jedyną powieścią z tym "smaczkiem", której lektury nie...
A czytałaś "Wielkie nadzieje"? - o nich piszę w poprzedniej czytatce:) Dickens i tu mi się jawi jako wybitny humorysta. Jak będę miał więcej czasu zamieszczę boski fragment o tym jak Pip wybrał się na przedstawienie "Hamleta" w wykonaniu lokalnej trupy teatralnej. Uśmiałem się do łez:)
Mam nadzieję ;) Jak słuchałam Całej Jaskrawości Stachury w arcygenialnym wykonaniu Olbrychskiego, to wyszłam z siłowni dopiero, jak mi się MP3 rozładowała ;)
A swoją drogą może małe post scriptum... Siostrę rozczarowała ponowna lektura:D:D:D:D
No właśnie, a "Wyznania chińskiej kurtyzany" w dodatku pokazują zupełnie inny niż nasz (a przez to ciekawy) kod kulturowy związany z seksualnością. Plus losy bohaterki na tle przełomu historycznego w Chinach, troszkę wschodnich koncepcji mistycznych związanych z seksem. Sporo ciekawych, wartościowych rzeczy, a nie tylko "momenty":)
:)
Misiak, z przyjemnością przeczytałam :-) I też prawie zawsze wolę Dickensa!
No tak, Syrenko, nie sposób się nie zgodzić zwłaszcza z pierwszym zdaniem Twojej wypowiedzi. Losy Fanny Hill chyba zostawię sobie na wakacje - jak wyjdę z egzaminów. Swoją drogą już wiem o czym będzie moja następna czytatka z tego cyklu... Poczytuję "Rykoszetem" Agnieszki Graff... O tolerancji itp. A jak zobaczyłem co się dzisiaj w Krakowie działo to mnie wściekłość wzięła... Oj wyżyję się w czytatniku, niech tylko egzaminy się skończą:...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)