Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Zgadzam się, że to szkoła jest winna ;). Ja zawsze lubiłem Mickiewicza - Sonety Krymskie, Konrada Wallenroda, Dziady, wlasciwie wszystko co wpadalo w rece, poza "Panem Tadeuszem" ;).
Wszystko dlatego, że byłam zbyt pazerna;-) Wyszło mi, że cztery odgadnięte dusiołki to za mało. Chciałam więcej. No i pokarało mnie; nie wysłałam nic;-) Na własnej skórze odczułam trafnośc powiedzenia, że "chytry dwa razy traci". Mam nauczkę na przyszłośc, żeby słac odrazu to co odgadnę. Pozdrowienia.
Najbardziej rewelacyjne w "Lawie" to były te żarówki w XIX wieku.
To chyba w literaturze popularnonaukowej. Jest paleocen, miocen, pliocen, to może się znajdzie i wocen.
Pewnie Polyanna tak dorosła i wyrosła, że nie uchodziło jej pisać małymi literami. ;-)
Na podstawie danych pośrednich wnioskuję, że jesteś gdzieś daleko. Tam to ani mamut trąbą, ani megaterium pazurami nie sięgnie. A znają tam w ogóle coś takiego, jak jakieś stworzenie po grecku? W trudnych konkursach to jakaś głupawka mnie ogarnia: a to dołączę przepis kulinarny ze strony, a to namącę w głowie dwunastolatce w konkursie o Ani Shirley...
To z opowiadania Kuttnera "Profesor opuszcza scenę" ze zbioru "Stos kłopotów".
No trzeba przyznać, że wielu z nich zdaje się przebywać w kilku innych światach na raz :P
właśnie że da się do niej wrócić a przynajmniej ja czasem wracam bo wracam po treść tej książki a nie po zabawę niczym. W książce telefonicznej można też znaleźć styl ale powiedziała bym, że to bardziej styl druku niż pisarstwa. Natomiast za przykład książki, której styl jest dla mnie męczący podam Zbrodnię i karę. Czytałam ją zakładając sobie, że dziennie przeczytam ileś tam stron. Teraz mam podobnie, ale wracam do tej książki jak i do innych po...
Chatwin"W Patagonii".
Oj, żebyś wiedziała :P
Ale Ci dobrze:)
Bardzo dziękuję za pomoc! Przejrzę, poszukam, mam nadzieję,że się przyda,a jakby co to dam znac :) Jeszcze raz bardzo mocno dziękuję!
A tak serio - to mam nadzieję, że "Tango" Mrożka przyszło Ci na myśl w pierwszej kolejności? ;>
Rotfl :-)))
A ja jestem wniebowzięta, bo mój Najdroższy kupił mi na urodziny "Żelary" Legatovej, na które dość długo poluję! Wspaniały prezent!
W pierwszym momencie miałem wrażenie pewnego wydumania, może to zwykła nieufność. Później książka płynęła, wciągała klimatem. A teraz parę miesięcy po przeczytaniu wraca mi w myślach właśnie pewnym odczuciem, klimatem. Coś podobnego odczuwałem np. przy "Łuku triumfalnym". Myślę, że niedługo spotkamy się znowu :)
Totalne podporządkowanie się władzy - to jedno. Poza tym, totalna obojetność, rezygnacja z własnych przekonań na rzecz czyichś. Marazm i zobojetnienie. Automatyzacja człowieka. No i oczywiście "Trzeba zabić tę miłość". Tak, jakby nie była wiele warta.
Zrobili. Zalogowałam się nawet i oceniłam sporo filmów, ale tylko na jednym posiedzeniu przed komputerem się skończyło. Za dużo reklam wyskakujących nagle przed oczy, strona nieczytelna, za duża skala ocen(10), nie ma wyszukiwarki tytułów. Strona czysto komercyjna. Jednak wam może się spodoba. http://film.wp.pl/id,82386,title,Rekomendacje-Ja-oceniam-i- wiem-ktore-filmy-sa-wlasnie-dla-mnie,wiadomosc.html
Polecam Cobena, Spindler, Kava książki te czyta się jednym tchem trzymają w napięciu do ostatniej kartki.
Kocham, kocham, kocham łacinę. I moim skromnym zdaniem, każdy humanista powinien znać przynajmniej podstawowe zwroty. Przede wszytskim - ja zawsze chciałam przynajmniej "liznąć" trochę łaciny. Uczyłam się 3 lata w liceum, zdawałam z niej maturę, i do dziś pamietam co nieco z gramatyki :D Wszystko dzięki mojemu nauczycielowi. Twardy, ostry jegomość, o niespotykanej wiedzy. Erudyta, jakich mało. Przekonał mnie, chociaż czasem, nie powiem ...
A ja, cierpiąc na manię wielkości :D, dawno temu dodałam do francuskiego odpowiednika Małgorzaty (moje własne), czyli Margot, słowo "reine", królowa, i jakoś tak się przyjęło. No a jak reine Margot, to wiadomo że --> Margot de Valois. I teraz coraz częsciej ten drugi w użyciu. Za dużo "reine margot" lub "reine" badź "margot" w internecie...
Melduję się, 16 stycznia :) Z co ciekawszych i bardziej znanych: Ewa Demarczyk, Vittorio Alfieri, Romuald Traugutt, Graham Masterton, John Carpenter, Wojciech Wysocki, Krzysztof Globisz, Wojciech Malajkat, Sade Adu, Kate Moss... U mnie dyktatorów brak.
po woceńskiemu ;>
Beztrosko weszłam na tę dyskusję, i wszystkie moje twarde postanowienia szlag trafił. Idę pożreć całą paczkę żelków - miśków. I ciastka kawowe (koszmarnie dupotwórcze) też zjem. A co tam. Pozdrawiam łasuchów!!! PS. Piec tez nie umiem, ale zawsze chętnie ocenię. Organoleptycznie, rzecz jasna :D
"pachnie od Ciebie racjonalnością a to lubię (mimo kilku Twoich postów)" Czyli nie jestem jeszcze stracona dla świata. :) "Natomiast zaznaczam,że, czyn który popełnił nie jest daleki od pedofilii." Jasne. Ale w sumie, idąc tym tokiem rozumowania, "każdy pijak to złodziej", powtarzając za Bareją. Zbytnie uproszczenie. Dzisiejsza PRZECIĘTNA piętnastolatka ma tyle wspólnego z dzieckiem, co bóbr z Husqvarną. Niby to...
No dzięki za odpowiedzi, zastanowię się nad proponowanymi ksiązkami, przypomniałem sobie jeszcze "Zieloną milę" S.Kinga
Tylko ciekawe po jakiemu ;-)
"Imię róży"? piszę ten tytuł drugi raz w ciągu 5 minut, ale pokazanie różnego podejścia do wiary w klasztorze w czasach inkwizycji jest kapitalne.
Może "Portret Doriana Graya", "Lord Jim"? Jakoś nic ze współczesnej literatury mi nie pasuje.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)