Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
No to proszę, oto jeszcze jeden fragment z Załuckiego (nie strzelać do mnie za cytaty) "...Bo czymże jest dowcip? O zacni Panowie! Powiem, nie będę się rozczulał: Dowcip to myśl, która stoi na głowie, a do Was pasuje jak ulał!...". Pozdrawiam :)
Przeżycie koszmaru, jakim był 11 września, nie tylko wstrząsnęło Terrym Orrem, ale także wyrwało go z letargu po śmierci żony i synka, którzy zginęli wepchnięci pod koła pociągu. Pozostała mu tylko córka, która wypełnia całe jego życie. Nocami Terry, pisarz, a z zamiłowania detektyw, przemierza dzielnice Nowego Jorku, chłonie surową atmosferę życia ulicznego i przypadkowo angażuje się w sprawę zaginięcia Soni Salgado. Kobieta została zwolnion...
Dwa niespodziewane – i niepowiązane ze sobą – przypadki śmierci doprowadzają prywatnego detektywa, Terry’ego Orra, do brzemiennej w skutki konfrontacji z człowiekiem, którego uważa za sprawcę brutalnego mordu dokonanego na jego żonie i synu. Obsesyjne dążenie do poznania tajemnicy śmierci najbliższych prowadzi Orra do odkrycia, że prawda o wydarzeniach, które rozegrały się na stacji metra jest inna, niż przypuszczał, i że właściwie nie znał uwiel...
Masz niezbywalne prawo uwielbiać Mickiewicza i jego wszystkie dzieła z "Panem Tadeuszem" na czele. Chwała Tobie za to. Ci którzym pomagam z matematyki zawsze powtarzają , że w miejscu serca mam zimny , kamienny kalkulator. Może dlatego nie trawię "Pana Tadeusza". Ale dobrze, że ktoś coś takiego napisał. Jest okazja do pokazania doskonałego warsztatu poetyckiego (tu chyba jesteśmy jednej myśli). Napisać coś tak sążnistego wiers...
Pamiętam jakbym to usłyszał wczoraj gdy Demarczyk śpiewała : "Ten wiersz jest żyłką słoneczną na ścianie..." (niestety, starość nie radość, tytuł wyleciał mi z pamięci). Oczywiście Baczyński. Komuś pozyczyłem tomik i nie mam skąd wziąć tytułu. Sami przyznacie, że wspaniała jest poezja śpiewana przez Ewę Demarczyk.
Oczywiście :) Dalsza część brzmiała chyba (jak mnie pamięć nie myli) tak "Kto raz za żonę pojął dziewczę hoże, tego później już pojąć nie może". Pozdrawiam i zaczęcam do bliższego poznania tego co pisał Załucki.
Czytałem to parę lat temu i to po angielsku, więc może nie wszystko dobrze zrozumiałem i pamiętam. Książka przypomina trochę opowieść o złotej rybce. Pokazuje, jak zmienia się życie człowieka, który nagle się wzbogaca, jak zmienia się stosunek ludzi do niego. Ostatecznym efektem jest rozczarowanie. Wniosek: pieniądze szczęścia nie dają. Zasadniczo polecam, jak twórczość Steinbecka w ogóle. To mój ulubiony autor.
Czytając "Szpital przemienienia" dziwiłam się atmosferze tej książki. Choć czas akcji umiejscowiony jest w trakcie okupacji niemieckiej, autor nie do końca daje nam odczuć niebezpieczeństwo, jakie wisi nad szpitalem. Zastanawiało mnie nawet momentami, dlaczego właśnie wtedy dzieje się opisana historia. Do czasu... Ostatnie rozdziały książki pojawiają się na horyzoncie tej powieści jak niespodziewana burza z piorunami. Pierwszy grom trafia w n...
Ostatnio raczej czytywałem lektury, więc dwa fragmenty "Zbrodni i Kary" które utkwiły mi w pamięci. Pierwszy, jak Raskolnikow wychodził z domu zmarłego już Marmieładowa i powiedział do Poluni "Módl się za grzesznika Rodiona" Drugi, to rozmowa Raskolnikowa i Zamiotowa :)
Kiedyś był w telewizji Teatr Jednego Aktora. Masa cudownych monodramów. Masa cudownych występów. Mieliśmy naprawdę WIELKICH aktorów. Było kogo podziwiać. I szanować. Nie pamiętam jednak żadnego tytułu. :-(
Masz prawo Go nie lubić. Ja jednak bardzo lubię poezję Mickiewicza, a Pan Tadeusz to dla mnie genialne arcydzieło.
Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne, obraz dni, które czaszki białe toczy.. Pięknie Demarczyk śpiewała. WSZYSTKO!!! Białoszewskiego na przykład: Wiadajcie madonny, madonny do bryk sześciokonnych, szściokonnych. Konie wiszą kopytami nad ziemią...
Genialny Załucki! Czy to też jego? "... Mam kolegę. Ożenił się Z dziewczyną prima sorta. Osiemnaście. W skali Beauforta."
"Mrze Garbus dosyć korzystnie w pogodę i w babie lato. Garbaty żywot miał istnie i smierć ma istnie garbatą. Mrze w drodze w mgieł upowiciu, jakby basń trudną rozstrzygał i nic nie robił w tym życiu, jeno garb dźwigał i dźwigał. Tym garbem żebrał i tańczył, tym garbem dumał i roił. Do snu na plecach go niańczył, krwią własną karmił i poił..."
Mnie ta książka wcale nie zachwyciła. Przekombinowana. Za dużo dziwnych wątków. Za dużo zboczeń.
We mnie "Paula" wzbudziła mieszane uczucia i od momentu jej przeczytania wiem,że już po pozycję tej pisarki raczej nie sięgnę. Dlaczego? Do tej pory nie potrafię sobie tego wyjaśnić ale straciłam do Allende i serce, i szacunek(?). Wg mnie lepiej by było gdyby pozostała przy spisaniu swoich wspomnień - to pełne życia, humoru i lekkiej autoironii stronki. Rozdziały dotyczące przeżyć związanych z czuwaniem przy łóżku umierającej córki ...
masłowoska jest ok a to ze tak pisze tzn. ze tak ma!
Tak...największą rolę w książce chyba odgrywa własnie ten przyjaciel. Książka genialna i moim zdaniem równie dobra, jak "Ojciec Chrzestny". Bardzo dobrze i badzo barwnie opisuje panujące w tamtych czasach układy na Sycylii.
Dzisiaj mija 10 lat od śmierci Hanny Ożogowskiej , autorki powieści dla dzieci i młodzieży. Kto z nas nie zaczytywał się w dzieciństwie i wczesnych latach młodości książkami Hanny Ożogowskiej? „Chłopak na opak, czyli pamiętnik pechowego Jacka”, „Tajemnice zielonej pieczęci”, „Ucho od śledzia” czy „Dziewczyna i chłopak, czyli heca na czternaście fajerek” to już klasyka. ...
Czy ktoś z Was czytał ostatni Wprost? Totalna krytka "Pawia królowej" i jego autorki pióra Marty Sawickiej. Poboba mi się hasło z zajawki spisu treści - Masłowska puściła drugiego pawia - :)
Książka zawiera dużo testów dotyczących trzech działów: "Ty i twoja kariera zawodowa", "Czy jesteś twórczy?", "Twoja prawdziwa osobowość". Do każdego testu są odpowiedzi. Ćwiczenia pozwalają na poznanie swoich zdolności matematycznych, humanistycznych, artystycznych, a także zdolność koncentracji, pamięci czy spostrzegania. Książka ma 128 stron, jest przejrzysta dzięki czcionce. Polecam wszystkim.
- Ōe Kenzaburō: Zdobycz - Umezaki Haruo: Wiśniowa wyspa - Hara Tamiki: Kwiaty lata - Hayashi Fumiko" Kości - Ibuse Masuji: Dowódca [Książka i Wiedza, 1972]
W dniach 30 maja - 2 czerwca 2005 spotkania Janoscha , autora serii książek o Tygrysku: 30.05.2005 - Warszawa Spotkanie z czytelnikami i z dziennikarzami. godz.17:00 Traffic Club ul.Bracka 25 01.06.2005 - Katowice Spotkanie z najmłodszymi czytelnikami. godz.12:00 Teatr Korez, Górnośląskie Centrum Kultury Pl.Sejmu Śląskiego 2 01.06.2005 - Gliwice Spotkanie z czytelnikami i z dziennikarzami. godz.16:00 Dom Współp...
Nieśmiały i zagubiony Wiktor poznaje szaloną i pełną energii Damrokę. Z kolei Wika plącze swoje życie tak, że nie umie już rozpoznać miłości, przyjaźni i dobra. Autorka pokazuje nam pół roku z życia rodzeństwa i ich najbliższych, nawet babci, jak dotąd panny na wydaniu(!). Ta powieść, w której papuga Diupa ma znaczący udział w początkach obiecujących znajomości, rozczuli Cię i rozśmieszy. Jeśli masz na jutro coś pilnego do zrobienia, nie zacz...
Zbiór opowiadań, w których rzeczywistość, pozornie przewidywalna, odsłania swoją drugą, absurdalną i często potworną stronę. Obskurny publiczny szpital okazuje się feudalnym królestwem, którym rządzi ordynator, otoczony dworem lekarzy i pielęgniarek. Zwykłe zakupy w hipermarkecie stają się nagle wstrząsającym seansem nienawiści, chciwości i perwersji, zatłoczony autobus w godzinach szczytu zmienia się w arenę morderczej gry między pasażerami. W t...
Z polskich: Anna Bernat - "Czarna msza: Psychodramat dla jednej aktorki", Lech Emfazy Stefański - "Adept wysokiej magii", Z literatury szwedzkiej: Katarina Frostenson - "4 monodramy" (Seria: Dramat współczesny), Z literatury włoskiej: Dario Fo - "Johan Padan odkrywa Amerykę". Jak jeszcze coś znajdę, to Ci podam. :-)))
Moją książkę tłumaczył Kazimierz Piotrowski. Sądzę że zrobił dobrż robotę.
Doskonale jest też opisana złośliwość czajników i narowistych lin holowniczych... A otwieranie puszki z kompotem, gdy gapy zapomniały zabrać klucza do konserw? Wręcz poezja. Wspaniały pojedynek psa z czajnikiem... Długo można przypominać scenki z tej książki.
Tak samo jak ja. Też zawsze obiecuję sobie, że więcej nie użyczę żadnej książki... Tere fere! Jak ktoś ze znajomych szuka jakiejś pozycji, to nie potrafię mu odmówć, mimo że ze zwrotem bywa różnie... W ten sposób straciłem sporo pozycji z matematyki i poźniej musiałem szukać po różnych bazarach i antykwariatach (nowych wydań starych, dobrych autorów nie ma i nie będzie, bo matematyka jest w tej chwili w odwrocie). Pogubiłem się w rachunakch, któr...
Cześć! Ja czytałam tej autorki: "Umiłowana" i "Jazz". Pierwsza z tych książek, należy do sztandarowej listy pozycji którą polecam do przeczytania dla każdego. Toni Morirrison jest pisarką czarnoskórą i ma to duże odbicie w tematyce przez nią poruszanej. W "Umiłowanej" realizm miesza się z magią , bohaterowie obcują z duchami a cierpienie, ból miłość przenikają się nawzajem. Może to tylko na mnie wywołało takie wra...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)