Teksty i komentarze

Chciałam mieć :) Docelowo chcę mieć wszystkie jej książki. Na razie mam tylko "Mistrzynię przypraw", właśnie "Lianę pragnień" oraz "Nieświadome błędy naszego życia", więc jeszcze trochę polowania mnie czeka ;)

To może jakieś opowieści biblijne, mitologie tak dla rozgrzewki? ;-)

Jak cudownie, że mówią o nas w lokalnym radio! :-) Może przybyło nam kilku biblionetkowiczów z Białegostoku po tej audycji, jak myślicie? :-)

Oj, a czemu Kundera tak słabo? Ja czytałem "Nieznośną lekkość bytu" z zachwytem:)

Całkiem przypadkowo wpasowałam się w waszą akcję. Wpadła mi w ręce Kobieta w bieli. Jeśli ktoś lubi Jane Austen czy siostry Brontë to i Wilkie Collins powinien mu się spodobać.

Śliczny przykład dla trwającej tutaj dyskusji! :-) Idealny po prostu. Wszystkie ё w tekście występujące jako e. O to właśnie chodziło. :-) Swoją drogą - wierszyk cudny! :-D

No, w tym wieku, to ja czytałem Lema (zresztą do tej pory mi zostało) i to było lepsze od Dawkinsa i Hitchensa razem wziętych :) Ale dla siostry Lem się nie nadaje, nie podszedł jej na razie.

Ucałowała, owszem. Chociaż o 2 w nocy byłam lekko nieprzytomna. :)

Zawsze to wiedziałam. ;) Bardzo miło czyta się takie słowa, dziękuję, Marylku!

Jola trochę na wyrost wskazała na Aguti. ;) Aguti ma 10 lat z małym hakiem i Dawkinsa jeszcze nie czytała. Jest jednak szansa, że mając 15 go przeczyta. ;)

Ależ większość książek ma kiczowate okładki. Nie tylko fantazy

To 15-latek/latka, wyrocznia, centrum informacyjne..? ;-) Jeśli B-netkowicz, to nie rozmawiałam jeszcze z nim/z nią. Głupio tak ni z tego ni z owego. :-)

Edwardzie, Edwardzie. Z powodu wyprawy na zwiedzanie fortu nawet z Tobą nie porozmawiałam. :-( Dziękuję za Trzeciego COSia. I zapisuję się na czwartego, oczywiście. :-)))

Zapytaj Aguti. :-)

I ja jestem dopiero w polowie ksiazki, a nie odkladam jej tylko dlatego, ze nigdy tego nie robie. Jak zaczynam to juz koncze, zeby moc sie wypowiedziec. Fatalna ksiazka, zgadzam sie poprzednimi uwagami szczegolnie rozbawilo mnie to nt. archeologow wszechznawcow. Ta ksiazka jest po prostu nudna! Akcja toczy sie straszliwie wolno, a akcji w akcji tez jest niewiele. Opisy techniczne sa tak meczace, ze zazwyczaj mysle o czyms innym, tylko patrze na l...

Myślisz, że 15-latek/latka czytają już Dawkinsa, Hitchensa Onfraya, Dennetta? Ja się prawdę mówiąc nie znam, w tym czasie czytałam nieodpowiednie dla tego wieku książki czyli m.in. Kunderę i Kosińskiego. ;-)

:-) Oczywiście, na miejscu też, ale i tu - koniecznie! :-) Funkcja "cosiowego"? Bardzo dobry pomysł!

Wszyskie zaprezentowane zdjęcia są piękne. Z wielką przyjemnością i ciekawością je oglądałem. Renatko podziękowania za Cosia były na miejscu. A może to już moja stała funkcja "cosiowego" w biblionetce? Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.

I już wiem, że nie widziałaś jeszcze tej ekranizacji. Gorąco polecam. I widzę, że inni Bnetkowicze też mają pozytywne reakcje po obejrzeniu ekranizacji.

Dzięki Sherlocku :) Przyznaję że nie znałem tych stron... :)

Dracula - Bram Stoker [2] Jesienna miłość - Nicolas Sparks [3] Wład Palownik: Prawdziwa historia Drakuli -Humphreys C.C. [5] Stulecie chirurgów - Jurgen Thorwald [5] Chłopiec z latawcem - Hosseini Khaled [6] Rosyjski kochanek - Nurowska Maria [5] Dobra Pani - Eliza Orzeszkowa [4] Namiętności - Marek Hłasko [5] Ósmy dzień tygodnia - Marek Hłasko [5] Myszy i ludzie - Steinbeck John [5] Nieznośna lekkość bytu - Milan Kundera [3.5] - czytał...

Mam w pamięci. :-) Ale po Wyspie.. mam w planach trochę nadrobić zaległości w fantastyce. Ostatnio Card był w Warszawie, a mi się głupio zrobiło, że tak słabo znam jego twórczość.

Książka, rzeczywiście - jasne, że traktuje o sprawach, zawiłych, ciemnych i wg mnie ciężkich, lektura może/ZDECYDOWANIE nie dla każdego (większość jego książek jest taka) - ale dla mnie to była bardzo dobra książka, całość pochłonąłem na jeden raz!, zdecydowanie odkładając wszystko inne, czekające na zrobienie;] ... Szczerze polecam:) (a i "otwiera oczy" na niektore rzeczy, przynajmniej ze mną tak było - o dziwo, ale tak).

Czy ktoś ma tę książkę? Pilnie jej poszukuję...

To kolejny dowód na zbieżność naszych gustów czytelniczych (w przynajmniej w gatunku reporterskim). Polecam Ci też gorąco "Czarny ogród".

www.rottentomatoes.com :) Może i na początku te pomidory się plączą po monitorze i lekko przeszkadzają, ale potem jest coraz fajniej.

Poplątanych i historyczno-politycznych z masą szczegółów, dat i nazwisk. Czyli taka lista płac i zdarzeń.

Wybór Zofii - książka piękna, ale dla mnie tak straszna, że bałam się czytać dalej. Gargantua i Pantagruel - pokonało mnie w końcu te ponad 1000 stron. Czułam, że już dłużej nie zdzierżę. Idiota - genialność pierwszych trzystu stron przeszła w usypiające marudzenie. I wiele, wiele innych. Takich, których język mi nie odpowiada, wulgarnych, brutalnych i po prostu głupich i prymitywnych. :-)

A jak inaczej rozpoznać książkę fantasy w księgarni? ;)

o tak, ta książka faktycznie może dać w kość :) Ale prawdziwą udręką byli dla mnie "Ludzie bezdomni", tylko że jakoś jednak dobrnęłam do końca:)