Teksty i komentarze

Nawojko, czy w poszukiwanych masz te, które chcesz mieć na własność, czy też zadowoliłaby Cię pożyczka? :-) Mam kilka z nich i chętnie pożyczę :) Stówka mogłaby pójść na nowości.. :-)

Cały, cały, ale mniej szczegółowo. Jak dla mnie.

Jak wyżej.. .. :) Juz sam początek jest bardzo wzruszający....

Dom nad rozlewiskiem i Powroty nad rozlewiskiem.

"Trza być w butach na weselu", "a ja myślę, że panowie dużo by już mogli mieć, ino oni nie chcą chcieć", "miałeś chamie złoty róg - ostał ci się ino sznur".

:-))) Ja też mówię od wczoraj jakoś tak grr, wrr, hrr, ale to gardło mnie boli i nie potrafię inaczej. Co Twój Kosmatek proponuje, prócz "mrówek" i "prądu" na to? Dostosuję się. Chcę mruczeć z zadowolenia.

Uwielbiam tą książke...Czytałam ją już pare razy...zaskakuje i wciąga każdym swoim fragmentem...jest bosssskaaaa

Książka zawiera w sobie zagmatfane losy bohaterów,trzeba sie dobrze wczytac, żeby ja zrozumiec.Ale mimo tego jest warta pzreczytania.Polecam i zachecam ;)

A Gabrysia leżąc sobie wygodnie na tapczanie (z poduszką pod brodą) w wieczór sylwestrowy czyta "Fizjognomikę" Arystotelesa. Postanowiłam ją przeczytać. Ale nigdzie nie mogę jej znaleźć :-(

Potwór Frankensteina czytał "Cierpienia młodego Wertera" ;)

Nazizm nie został wymyślony przez Hitlera. Ma nieco starsze korzenie niż Ci się wydaje.

Szczeklik Andrzej Może też?: "Zdrowie w medycynie i naukach społecznych" Kulik T.B., Wrońska I. "Praktyka i teoria promocji zdrowia" Karski J.B. "Zdrowie i choroba. Perspektywa socjologiczna" Brodniak W.A. "Historia medycyny" Brzeziński T. "Historia medycyny filozoficznie ujęta" Szumowski W. seria wydawnicza "Studia z Dziejów Kultury Medycznej" Archiwum Historii i Filozofii Me...

Właśnie ją skończyłam, rzeczywiście bardzo dobra, ciężko było oderwać się choć na przymusową chwilę. Dlatego poczytywałam gdzie się tylko dało, absolutnie magiczna, pozwalała zatopić się niczym w Baśni z 1001 Nocy.Ileż tam wątków,postaci,wspólnie przeplatających się losów. Bardzo przypominała mi "Sto lat samotności" Marqueza

Piękna, pasjonująca książka - Rejmontowi udało się stworzyć postaci które "żyją", to nie są papierowe figury, a ludzie którzy mogliby istnieć naprawdę. Mnie w 'Chłopach" najbardziej podobało się chyba to, że polska wieś została ukazana w tak kompleksowy sposób - i mentalnośc ludzi i ich wierzenia i styl zycia - wszystko pięknie się spaja w zwarta całość. Rejmont stworzył obraz który żyje, pulsuje, zmienia się w rytm pór roku i c...

"Pierścień Rybaka" to książka głównie dla ludzi, których interesuje choć trochę to, co działo się w czasach dawnych, ale również i dla tych, którym nieobojętne jest zrozumienie pewnych mechanizmów, które mają nadal wpływ na współczesność. To książka dla ludzi, którzy wciąż szukają odpowiedzi. Na pewno nie jest to lekkie czytadło ani sensacja w stylu "Kodu Leonarda", pomimo że wątki pełne napięcia, wręcz kryminalne, można w niej odnaleźć. Autor...

Książka nic nowego nie wnosi, jest to raczej przegląd pobieżny tematu, żadnych ciekawych ćwiczeń, przypomina w swojej koncepcji książkę Gerharda Hornera "Szybkie czytanie - intensywny kurs". Generalnie odradzam.

No cóż, chodziło mi raczej o takiego owłosionego pół kozła, pół człowieka, pół boga, który popija wino, stroni od spraw poważnych i mówiąc krótko, gardzi ludźmi i z nich kpi. Obserwuje, ocenia i wyśmiewa wszystko co uznaje za głupotę... Ale można i tak: minister-ministrant, koń-koniak, księżyc-księżniczka ;)

A podobno te piękne oczy to nie od kaca:P

Dzisiejszy wynik jest prawdopodobnie ujemny, bo Kosmatek ma kaca i tylko warczy :P

A skoro Kosmatek wie, to jaki jest dzisiejszy poranny wynik?:))

Ha! Nie chwaląc się, wiem co oznacza skrót ESD :P Co prawda niedawno się dowiedziałem, ale jednak.

Dyskusja ogólnie popłynęła w złą stronę :) Bo stwierdziłam, że uczeń nie ma czasu "Dziadów" zgłębić - a to jak dla mnie obejmuje dokładne przeczytanie danej pozycji, czasem kilkukrotne jej fragmentów, przeczytanie choć części książek, z których autor czerpał, przeczytanie czegoś krytycznoliterackiego dotyczącego tej lektury :) Oczywiście, że przyjmuję, że przeczytać "Dziady" uczeń powinien, ale nie zgodzę się z postulatem, ż...

"Lala" jak najbardziej, godna polecenia. A może "Szkice piórkiem" Bobkowskiego? A także "Miłość w czasach zarazy".

Czajko, podziwiam jak panujesz. Na piórem. I klawiaturą. Pisz nam pisz.

Dobrze mi się czyta "Żar". Trafiłam na stronie 95 na dobry fragment o pamięci, już to zaczynam znać z własnego doświadczenia. Ciekawa jestem jak to po polsku brzmi, bo na pewno ładniej. "The world doesn't count. One never forgets what is important. I learnt that only later, when I was somewhat older. Nothing secondary remains - it gets thrown away along with one's dreams. I have no memory of the regiment," he says stubbornl...

Przydasie są autorstwa Lipińskiej. Podomu mam całą szafę. I nie mam w czym chodzić oczywiście, ale za to mam co czytać. :)

Pamiętam, że na drugim chyba spotkaniu łódzkim tworzyliśmy taką mapę dla Nutinki. :)

Przydasie fajne. A ja z kolei walczę z tzw. napodomu. Moja kochana siostra zawsze mi w tej walce dzielnie pomagała, bo trochę brała do siebie. Ja się przeniosła za ocean z powrotem, to już nie mogę na nią liczyć. Chyba, że przyjedzie z walizką książek.

Fascynujący fragment, a z czego to Mamucie?

Ojej, faktycznie. A ja też się nie zorientowałam w tej budzie.