Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Książki Pratchett'a są jednymi z moich ulubionych :) Faktycznie można je podzielić na cuda i na te gorsze, ale dla mnie Pratchett to Pratchett :) Ja tam najbardziej lubię te, w których głównymi bohaterami są: straż Ankh- Morpork i Śmierć =).
Pomysł krecika mnie akurat rozbawił, ale nie wiem jak bym reagował gdybym miał dziecko.
Mam bardzo podobne odczucia. K-PAX mnie oczarował. Opis dalszych jego losów rozczarował.
Nie tylko "Dumy...". Emma tez ma kontynuacje, i "Rozwazna i romantyczna". Takie pisanie kontynuacji "pod publicznosc", to chyba za kazdym razem rozczarowanie dla czytelnikow. Autorzy wychodza chyba z zalozenia, ze skoro jakas powiesc zdobyla wielka popularnosc, to i oni zarobia niezle pieniadze, bo ci wszyscy zachwyceni dana pozycja, siegna po ciag dalszy.
Kiedyś napiałam naprawdę ciepłą baśń dla mojego synka. O przyjaźni i dobroci. Potem, zachęcona przez znajomych, posłałam ją do pewnego wydawnictwa. Przyjęta została bardzo dobrze. Jednak po miesiącu przysłano mi odpowiedź, że dopatrzono się w niej wątków zbyt uniwersalistycznych, synkretycznych, sekciarskich niemalże. Złapałam się za głowę! Baśń była prosta w przekazie, oceniam ją całkowicie obiektywnie! Recenzja o niej (pisana, jak rozumiem, w t...
A czy ktoś słyszał o kontynuacji książki "Tajemniczy opiekun"?
Nie czytałam jeszcze książek Tokarczuk, ale już od dłuższego czasu zamierzam. Twoja recenzja, Diano, jeszcze bardziej mnie zachęciła.
Lili jest mniej więcej w twoim wieku i wygląda zupełnie zwyczajnie. Bo Lili jest zwyczajną dziewczynką. No... może nie całkiem. Lili ma coś bardzo niezwykłego - księgę czarów zgubioną przez roztrzepaną czarownicę Surulundę. Lili nikomu o księdze nie powiedziała, ukrywa ją nawet przed młodszym bratem Leonem. Ale czy potrafi z niej skorzystać?! Kiedy Lili znajdzie się na wykopaliskach sprzed stu lat, jak da sobie radę w ciemnościach piramidy egi...
Ja nie lubię Sienkiewicza, ale przez "Potop" przebrnęłam nawet bezboleśnie. Ach ten Kmicic!! :))) :P
Dwa miesiace czekalas, ale sie doczekalas... Jakos zupelnie mi umknelo wtedy, ze mialam Ci cos polecic z niemieckiej literatury. Dobrze jednak, ze zalozylas fajny watek o polskiej literaturze wspolczesnej i ponowilas prosbe. Przepraszam wiec za "opoznienie", ale "lepiej pozno, niz wcale..." Serdecznie pozdrawiam!
To samo czułam przy czytaniu O.Tokarczuk,a magia tej książki zawładnęła mną do tego stopnia, że chciałam wsiąść do pociągu i pojechać do Rudy Śląskiej,odszukać autorkę, napić się z nią herbaty,nic nie mówić a ona i tak wszystko by rozumiała i niczemu się nie dziwiła...
A w Stanach natknęłaś się na coś naprawdę interesującego, (co przetłumaczono na polski)?
Bo.. 6, 68, 76, 85, 96.. .. :))
Nie spotkałam się z dobrą kontynuacją. Jestem rozczarowana dwoma wersjami kontynuacji "Dumy i uprzedzenia"....tragedia!!!
Oj, ale narobiliście mi smaku na "Żabę"... Będę starała się jak najszybciej ją zdobyć.
hehe :))
Im jesteśmy starsi, tym nam trudniej ruszyć się z domu. Poza niezbędnym opędzeniem codzienności – praca, zakupy, urzędy, lekarze, niekiedy wymuszony na sobie i bliskich ruch „dla zdrowia” po najbliższej, dobrze znanej okolicy - w zasadzie najchętniej siedzielibyśmy we własnych czterech ścianach. Bo taniej. Bo bezpieczniej. Bo bez zbytecznego wysiłku. Bo wszystko dobrze znane i oswojone. Jeśli już od wielkiego dzwonu wyruszamy trochę dalej, to zwy...
Nie chodzi o zadną segregacje tematów i na pewno nikt nikomu niczego tu nie zabroni. Natomiast mamy też prawo powiedziwć, że dany temat jest bezsensowny. Gdyby ktoś wyszedł z propozycją: napiszcie ile książek oceniliście czy przeczytaliście - to też by mi się "nie spodobało", bo wystarczy wejść na czyjąś stronę i to sprawdzić.
Mieszkam nad Wisłą, więc na pewno 98, a także 68 i 76 (mam nadzieję, że w następnym roku zdobędę na to niezbite dowody!!) ;-))))
Pewnie ubogi, ale szlachetny...:-)
Kiedyś ktoś mnie tak pocieszał... nie masz po co życ - żyj na złośc innym! :)
Świetne. Zwłaszcza 97., ale żeby nie wyjść na jakąś zdemoralizowaną młodocianą, powiem, że 64. najlepszy :)
Parę książek o Ani z Zielonego Wzgórza mam drukowanych, w oryginale. Wydrukowane na A4, zabindowane, kartki nie latają :) Dodatkowe ułatwienie, że moje siły wyższe mogą wszystko to wyprodukować w pracy. Ale na monitorze czytać nie umiem. Gdzieś kiedyś było jakieś, w gruncie rzeczy, krótkie opowiadanie Lovecrafta. Nie dotrwałam do końca, wydrukowałam je sobie. Wrr...
A ja imię mam po Ani z Zielonego Wzgórza. Ulubione imię? Piotr, zdecydowanie.
Lykos, ja zawsze z ogromną przyjemnością i wdzięcznością czytam Twoje komentarze. Dziękuję Ci bardzo. Chciałam tylko sprostować, że nie byłam w Charlottenburgu, widziałam popiersie na ilustracjach z profilu (prawego) i en face. Niestety, jedyna egipska rzecz, jaką widziałam na żywo to obelisk egipski w Paryżu, a i ten z okien samochodu tylko. Wspominałeś wcześniej o odwadze Sinuhe, ale czy nie wydaje Ci się, że była to odwaga straceńcza? Po p...
Nareszcie dowiadujemy się, jak Vlad poznał Morrolana, Sethrę i Alierę i dlaczego tak niemile wspomina Ścieżki Umarłych. No i jak stał się posiadaczem Spellbrakera, wobec którego zaczynamy mieć pewność, że jest Wielką Bronią. Moim zdaniem jest to najlepszy tom części serii wydanej w Polsce, może trochę autor przesadził z heroizmem, ale i tak bardzo dobrze się ją czyta.
Annmarie, a więc Twoje męki świąteczne nie poszły na marne. Chyba postawisz malutki plusik polonistce? :-))
Jean i Paja - dziewczyny, w swojej kategorii wiekowej jesteście Niepokonane! Bardzo się cieszę, że bierzecie udział w tych konkursach i Bardzo, Bardzo Was Obie Podziwiam. :-))))
Nutinko, przyznaję, że też mi się trochę poszczęściło, na przykład Rachelę znalazłam czytając o filmowej Melanii z "Przeminęło z wiatrem". Z filmu w te święta zdążyłam obejrzeć część końcówki, ciekawa jestem, czy sfilmowali konkursową szarfę? Chyba tak, bo Carmaniola wspominała coś o objawieniach w kącie oka - chyba właśnie telewizyjnych. Ale poza tym ciężko się napracowałam. Wharton mi się zamajaczył po tym wujku B. i po dwóch nieceln...
posiadam anioł pitu dwa tomy stan idealny pięknie oprawione cena z kosztami wysyłki za zaliczeniem pocztowym 50zł apczynski@virena.pl
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)