Teksty i komentarze

Bardzo bym chciała, chociaż już się nastawiłam na kupowanie. A, to może najpierw pożyczę, a potem ewentualnie kupię? Z góry dziękuję za pożyczki. :))

Serdeczne gratulacje, Misiaczku kochany! :-)

Misaiaku, zawsze możesz się zapisać do drugiej szkoły. :) Gratulacje!!! I jak ten czas szybko leci a biblionetkowicze nabywają tytułów. Uściski. :)

Ha. Przekonałam się, że warto poczytać o historii okolic. :)

Gratulacje!!! Haha, piszesz, że czujesz się staro... A wiesz, kiedy poczujesz się jeszcze bardziej staro, wręcz prastaro, jak bedziesz miał urlop zamiast wakacji, i wypłatę zamiast stypendium, i będziesz szedł do pracy, a nie na wykłady, i bedziesz miał kolegów z pracy a nie z roku... Ojej, mnie to bardzo bolało... ale się przyzwycaaiłam :)

Dzień Matki teraz będzie dla Ciebie podwójnym świętem:) Moje gratulacje Panie Magistrze!

Gratulacje dla świeżutkiego magistra i ciągle bardzo młodego Misiaka:)

Kopałam dwa razy, Dot. A zatem jeden kop był od Ciebie. Masz swój udział.

O skubany skopany!!! A nie mówiłam? Misiak, gratulacje najszczersze! Najszczersze! Cieszę się z Tobą. :-)

Nie ma człowiek trzy dni dostępu do Internetu i od razu takie wielkie zmiany zachodzą... Wszystkiego najlepszego Kolego Magistrze;) Teraz trochę oddechu i doktorat czeka:)

Moje gratulacje :)

Gratuluje!

Kochani! Dziękuję za tyle miłych słów! Wobec ilości postulatów "Refleksjownik Misiaka" zostaje przechrzczony na "Misiakownik". Mam nadzieję, że będziecie czytać go tak samo chętnie jak dawny "Refleksjownik młodego studenta":)

Jak to? To już??? Dopiero co pisałeś, że kończysz trzeci rozdział... Ściskam mocno Pana Magistra :-))

Ja mam dokładnie tak samo. Chętnie obejrzę "Boso przez świat" albo przeczytam książkę i jako podróżnik jest dla mnie wiarygodny. Natomiast jego osobista filozofia życiowa etc. sprawia, że chcę rzucać rzeczami w telewizor, w związku z czym unikam/wyłączam.

To z ciekawością przeczytam :D Jaka wielka szkoda, że Literadar nie wychodzi w wersji drukowanej! Nienawidzę czytania dłuższych tekstów na monitorze, na czytnik mnie nie stać, drukowanie kilkuset stron ze zdjęciami jest przydrogawe :/ Marzeeeeeenia, te duże i te maleńkie... ;)

Lubię słuchać i czytać WC, ale tylko wtedy, gdy mówi lub pisze o podróżach. Gdy mówi na inny temat wolę wyłączyć telewizor, zamiast się denerwować. Jeszcze zniechęciłabym się do jego książek podróżniczych. ;)

Najszczersze gratulacje! :-) Ps. Misiakownik to piękna nazwa dla czytatnika magistra Misiaka. :))

Moje gratulacje! Z przyjemnością poczekam na Twój doktorat :)

Ciepło, ciepło... choć to nie ona, jeno jej posłuszny uczeń :).

Ta energia Wszechświata brzmi jak "Sekret" Rhondy ;)

Misiakownik - mnie też się ta nazwa podoba. :))

Magistrze Misiaku! Wierzyłam to mało - ja wiedziałam! Zadka Twego co prawda nie udało mi się dosięgnąć, ale od czego mobilizacja energii Wszechświata* - musiałeś poczuć ten kopniak metafizyczny, który Cię przerzucił w pięknym stylu nad poprzeczką ustawioną przez komisję! :) A jeśli chodzi o tytuł czytatnika - popieram Misiakownik, prześliczna nazwa! *Wyjaśnienie dla niezorientowanych: zjawisko to zostanie omówione szczegółowo w jednym z nastę...

Gratuluję! :)

Magistrze Misiaczku, ściskam mocno i gratuluję bardzo-bardzo, bez wzgędu na j e d n o nazwisko, które masz w "Nielubianych autorach zagranicznych". :-D

Sama nie wiem. Fakt, że ktoś kogo nie cenię poleca jakąś rzecz nie przekreśla jej tym samym dla mnie. Na pewno chciałabym sprawdzić co to, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o gustach danej osoby. Fakt, że Cejrowski i ja dzielimy jakieś upodobanie nie jest może powodem do dumy, ale na pewno ciekawym dla mnie zjawiskiem.

Już jesteś po obronie? Wow, bardzo szybko! Gratuluję! :-)

Bardzo fajna nazwa, popieram Lutka01 :D

Suuuuuuper Misiaku! Gratuluję i ścikam mocno! No i życzę dalszej realizacji planów ;) Dorosły Misiak wkracza w dorosłe życie ;)

A miał być Misiakownik. Tak mi się ten Misiakownik podoba...