Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Dzięki. Może kiedyś... Wiele obiecuję sobie po dniach, gdy będę już tak stara, że nie będę musiała pracować a moje dzieci pójdą swoją drogą, ale podejrzewam, że i wtedy coś stanie na przeszkodzie, żeby wyluzować tak zupełnie i dokładnie. Nie ma lekko :) Brak niechęci do dalszego wypełniania obowiązków... ładnie powiedziane...
Szkoda, że pomysł (na razie) się nie rozwinął, szukam właśnie hosta na dwie noce dla dwóch osób w Krakowie i ciężko, ciężko. :P
Fasti zakupiłam. Ale obawiam się, że na dobre utknęłam w XIX wieku, co najmniej z pół roku mi zajmie, zanim zrealizuję plan minimum: muszę Panią Bovary powtórzyć, Pustelnię parmeńską - która mnie znużyła 20 lat temu, po Listach Flauberta na samej górze listów dzienniki Gouncortów - no i te rzeczy jego przyjaciół, o których pisał: Turgieniew, Zola, Hugo, Sand. Gautiera i Listy Dostojewskiego mam z biblioteki, więc muszę czytać - a to się będzie wi...
No właśnie ciekawa tych opowieści o Cezarze kupiłam Kadłubka. :) I to samo myślałam o Balzaku - pieniądze, renty, posady, obligacje, weksle. I ubrania. Zauważyłaś, jakie ubranie jest dla niego ważne? I doszłam do wniosku, że trudno się dziwić - całe życie żył w kłopotach finansowych, temat mu się widać sam narzucał. Ja nieco skusiłam, chociaż traktuję tę książkę jako obszerny wstęp do czytania klasyki - czytam Moją historię czytania. I Wyznania...
To dobrze, Olu, że nie przeskrobałem:) Cytatem odpowiem Tobie i Kędziorkowi zaszytemu w lasach pod Międzyrzeczem: „Nie wiedział, że do siebie tak tęskni, do dawnego siebie z owych krakowskich dni, do ówczesnej umiejętności odnalezienia ciszy i leniwego ciepła w każdej chwili życia...” „...cały um to pogodzić się z życiem. Jakie jest.” Nie, na księdza to on się nie nadawał:) I jeszcze te cytaty, pasujące mi tutaj. Jest w nich spokój ...
I ja właśnie zaczęłam tonąć, nie tyle może w karteczkach, co we własnej pamięci. Zawsze miałam słabość do piszących Latynosów, a tych jest wcale niemało. Tych "starych" jakoś sobie poukładałam w łepetynie, ale Ci nowi, wyrastający jak grzyby po deszczu, zaczęli mi nieco wirować. I tu bardzo się przydały "Dzieje kultury latynoamerykańskiej", które pomogły mi w jakiś sposób ten chaos opanować i zmobilizowały mnie do wiosennych porządków. Dziękuję z...
Ja również się cieszę z tej naszej wiosennej niespodzianki spotkaniowej. A jeszcze bardziej tym, że promyczek słońca i w duszy Ci zaświecił. :-) Moja czytatka iberoamerykańska chodziła już za mną od jakiegoś czasu, więc tylko mobilizacji było mi trochę trzeba. Te przytachane do domu książki wciąż czekają na dodatkowe spojrzenie - niektóre dopiero na przeczytanie. Czytatka się będzie rozrastać i pewnie zmieniać, bo dopiero przy próbach uporządk...
Bardzo mi się podobało "Ślepowidzenie" i przymierzam się do przeczytania całej Uczty Wyobraźni już od jakiegoś czasu, ale chcę sobie to dawkować, czytać na zmianę z książkami niefantastycznymi. Zwłaszcza, że przed lipcem muszę przeczytać jeszcze raz: Uczta dla wron: Cienie śmierci i Uczta dla wron: Sieć spisków, "A Dance with Dragons" już zamówiłam w Amazonie :)
Jeśli przypadło Ci do gustu "Ślepowidzenie", to może spróbuj sięgnąć po inne książki z "Uczty wyobraźni"? Polecam Rzeka bogów
Zacznę obiad od deseru? :) Ale z drugiej strony, jeśli tak mi się spodoba, to tym bardziej sięgnę po kolejne książki, nawet jeśli spotka mnie po nich lekkie rozczarowanie. I moją naukę diabli wzięli. Jeszcze raz dziękuję.
"Lawinia" jest pojedynczą powieścią, zamkniętą. Chociaż nie wiem, czy jest dobra na początek znajomości z LeGuin, bo potem może Ci się reszta nie spodobać. ;) W każdym razie napisana jest pięknie, a będąc jednocześnie powieścią historyczną i fantasy trafiła idealnie w moją potrzebę chwili. Czytając ją myślałam nawet, że to coś dla Czajki i Lykosa. :)))
Najlepiej czytać chyba jednak po kolei. Owszem, sądzę że nie jest bardzo trudno się połapać w akcji wybierając dowolny tom serii na chybił trafił, ale są czasem pewne odwołania do tego co działo się wcześniej i dużo lepiej czytać to wszystko jednak we właściwej w kolejności.
Tak, czytam Literadar i Esensję, ale od pojedynczych recenzji wolę bardziej systemowe podejście - które z tych książek warte są uwagi z perspektywy kilku lat, a nie na tle książek w danym miesiącu czy roku.
Dzięki za odpowiedzi. Bardzo chętnie przeczytam coś Ursuli Le Guin, bo słyszałam o niej dużo, ale nigdy w końcu się na nic nie zdecydowałam. Czy polecana przez Ciebie książka jest fragmentem jakiejś serii? Bo nie chcę przed najtrudniejszą sesją w moim życiu zaczynać serii (z moją słabą wolą zawsze kończy się tak, że podręczniki lądują w kącie), ale chciałabym poznać styl autorki. "Atlas zbuntowany" już dodałam do listy :) Co do Feliksa... - zai...
Bardzo przydatna czytatka :) Jako człowiek tonący w stertach karteczek z wynotowanymi nazwiskami i tytułami, które to karteczki i tak ostatecznie lądują w koszu podczas akcji sprzątanie, z radością witam takie porządkujące teksty. Na mojej półce czekają w kolejce "Kamczatka" i "Ogrody Kensington", w planach na kwiecień. Na "Dzikich detektywach" poległam :( Przeczytałam 140 stron, czyli pierwszą część, i uznałam, że muszę odpocząć, a teraz jakoś n...
Bo zaczyna się od rzeczy niby prostej i oczywistej, a przecież jak niewielu ludzi się na nią zdobywa. (Żyje się). Otóż należy naprawdę - do głębi duszy, to jest nie na modłę argumentacyj rozumowych, lecz prostej, chłopskiej wiedzy zapisanej w mięśniach i kościach - należy uświadomić sobie n i e k o n i e c z n o ś ć każdego naszego czynu i zaniechania, niekonieczność każdego dnia przeżytego tak, nie inaczej. (Żyje się). Że się wstaje na ósmą do b...
Jak się ćwiczyć - ano, są metody scholastyczne: obierz tezę i broń jej w towarzystwie do upadłego. Byle jaką: tę, tamtą, przeciwną, i jeszcze inną - im więcej, tem lepiej, im bardziej różne, tem lepiej. Tylko w ten sposób bowiem wyrobisz i rozpoznasz w sobie przekonania szczere w sprawach dobra i zła, religji i polityki, ludzi i świata: ścierając się z przekonaniami cudzemi. Dlatego chrześcijanie wychowani między chrześcijanami tak mdli i niewyra...
Najnowsze FNiN już Paweł kupił, ale od razu sam zawłaszczył. ;) Skuś się koniecznie. Przecież lubisz i książki dla dzieci, i sf. A seria, jak to zwykle bywa, jest trochę nierówna, niektóre tomy podobały mi się bardzo, inne nieco mniej, ale generalnie to zachwalam jak mogę i mam tylko nadzieję, że nikt nie pomyśli, że Powergraph mi płaci. ;)
Jeśli szukasz nowości, to może zajrzyj do Literadaru, w każdym numerze jest sporo recenzji książek współczesnych.
Z tą współczesną mam podobnie do Ciebie, Małgosiu, dlatego napisałam o ostatnio czytanych, a nie wydanych. ;) Żeby wyłuskać co ciekawsze współczesne to sobie czasem zaglądam do rankingów wg recenzentów i patrzę w poszczególnych latach. Czasem trafi się coś ładnego, na co wcześniej nie zwróciłam uwagi. A Kosika poleca moja Aguti. Uwielbia te książki i czyta na bieżąco, właśnie połyka tę ostatnio wydaną, w zeszłym tygodniu. :) Może też się kiedy...
1. „Na tropach jednorożca” Mike Resnick 2. „Sedno sprawy” Graham Greene 3. „Lavondyss. Podróż do nieznanej krainy” Robert Holdstock 4. „Jakiś potwór tu nadchodzi” Ray Bradbury 5. „Mroczna Wieża. 1. Roland” Stephen King
1. „Małe, duże” John Crowley 2. „Amerykańscy bogowie” Neil Gaiman 3. „Książę mgły” Carlos Ruiz Zafon 4. „Tam, gdzie spadają Anioły” Dorota Tyrakowska 5. „Malarz cieni” Esteban Martin 6. „Las ożywionego mitu” Robert Holdstock
Luty 1. Cierpienia wynalazcy, ocena: 5. Kolejny Balzak, kolejna dobra powieść. Oczywiście, że typy są trochę przerysowane i że potrafią poważnie zirytować czytelnika. Ale - skoro potrafią zirytować, tzn. że pisarzowi udało się stworzyć ciekawe typy. 2. Biała Róża, ocena: 5. Nie znałam takiego polskiego romatyzmu, zaskoczyła mnie Panna Żmichowska - taki dystans, taka ironia w teoretycznie lekkiej powiastce romansowej. Zresztą sama Żmichowska jes...
Styczeń 1. Tessa d'Urberville: Historia kobiety czystej, ocena: 5. Byłoby mniej, bo środek mnie znużył, ale zakończenie spodobało mi się, zaskoczył mnie Hardy przemianami swoich bohaterów. To rzeczywiście dobra powieść, inna, niesamowita w swojej inności zwłaszcza teraz. W pewnym momencie obawiałam się, że Hardy jednak poszedł w schematy, ale nie. 2. Kronika polska, ocena: 4. Przynudza imć Kadłubek, oj przynudza. 4 dostał głównie za piękne opow...
"Atlas zbuntowany" to świetna książka. Też właśnie niedawno przeczytałam. Ale sanya chyba miała na myśli bardziej współczesną literaturę. :) Atlasa świetnie się czyta, ale przynajmniej mnie wydawał się on mocno utopijny, dość naiwny, no i przede wszystkim z lekka już archaiczny. Niemniej jednak polecam wszystkim. :) Sama niewiele czytam jeśli chodzi o nowości. Mam wrażenie, że wydawnictwa ostatnio już zupełnie nie przebierają w środkach by wc...
Z czytanych w ostatnich miesiącach najbardziej polecam Lawinia i Atlas zbuntowany. A więcej dobrych i ważnych dla mnie książek możesz podejrzeć tutaj: Najważniejsze. :) Obszerne fragmenty "Lodu" widziałam kiedyś do pobrania ze strony Dukaja, ale to był tylko kawałek powieści.
Wracam na biblionetkę po ponad dwóch latach. A to dlatego, że (wstyd się przyznać) dopiero teraz wróciłam do regularnego czytania literatury pięknej. Ostatnie dwa lata to dziesiątki książek specjalistycznych związanych ze studiami i setki obejrzanych filmów, ale moje zaległości z dziedzinie literatury zaczęły mnie przerażać i znalazłam ciekawy sposób na zmobilizowanie się do czytania. Mianowicie, kupiłam Kindle. Początkowa miłość do gadżetów i f...
Tak sądziłam, że to jakoś na początku cyklu było. Dziękuję! :)
Zadziwiasz mnie, Carmaniolo /Hanulko :)/, ta dzisiejsza czytatka w takim tempie! zaraz po przytaszczeniu do domu książek, i, jak zazwyczaj, czytatka wartościowa. Weszłam tu, aby dać wyraz jak bardzo się ucieszyłam naszym dzisiejszym przypadkowym spotkaniem w bibliotece, i tymi rozmowami o książkach, ale i, niestety, o Japonii, w kontekście tragedii. Tak wiele racji macie! Cordelia też, choćby tę o napoju. Skoro już jestem tutaj - to muszę, ...
"Każdy wedle siebie sądzi - ja pamiętam mojego dziadka, jak został emerytem co roku chodził do byłego już dyrektora prosić o kilka godzin chociaż. Chociaż dwa dni w tygodniu. Chociaż jeden dzień. Co roku! Może on nie był typowym emerytem?... " Zgodziłem się, że tak z emerytami jest właśnie - przyzwyczaja się człowiek (zarówno do pracy jak i do niepracy), a każda zmiana boli (im człowiek starszy tym bardziej). "Hm, a propos fizycznych, to nie ...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)