Teksty i komentarze

Gratuluję dociekliwości. Ja się przyjrzę temu rodzinnemu ciągowi, lubię Słomczyńskiego.

... i jakoś tak ciepło mi się robi w okolicy serca, kiedy pomyślę, ilu ludzi też ma takiego COSIA... takiego samego, jak mój...

Mojego COSIA (co do którego miałam Przypuszczenia, ale Marylek kazała mi je zachować dla siebie...) jest przypięty do brzuszka hipopotama, który przesiaduje na półce obok mojego barłogu. Hipopotam musi przez COSIA nieco zadzierać głowę, ale nie sądzę, żeby mu to przeszkadzało. Edwardzie - wielkie dzięki! To jest niesamowite, jak pomysł może się rozpełznąć po świecie.

Przywiązać nie przywiążą, ale mogą wmurować w podłogę. ;->

Do mnie również COŚ dotarł. Umieściłam go w widocznym miejscu w moim pokoju ;) Dziękuję!

Właśnie dlatego wynotowałam sobie ten fragment - żeby mi nie przyszło do głowy o tym zapominać. I żeby nie żałować nigdy zaniechania. Uważam bowiem, że to, co dobre, wręcz powinno się mówić - szczególnie jeśli nam zależy. Bo jeśli nie - to z kolei nie widzę sensu, żeby się zmuszać i narażać na stres. :-) Hen widzi to z dwóch stron - jako ten, który mówi, i jako ten, któremu mówią, tym ważniejsza to dla mnie wypowiedź...

To są NASZE emocje. To MY decydujemy, co z nimi zrobimy, a nawet - do pewnego stopnia - o tym, jakie emocje się pojawią. One nas nie przywiążą kajdankami do łóżka i nie powstrzymają siłą przed rozmową. :P Nawet somatyczne objawy NAPRAWDĘ ciężkiego stresu da się opanować farmakologicznie. Tylko depresja wstrzymuje proces decyzyjny, w pozostałych przypadkach my, samoświadomi, sami decydujemy. :-) (mówię cały czas o rozmowie, nie o przeszkodach fizy...

Wiadomo tylko, że obok tej pustej karty wydrukowana była "Skarga zakochanej". :)

Och ten Keats... Jeden z nielicznych autorów, których każde dzieło mi się podoba. Właściwie- mój ulubiony poeta romantyczny. Ciekawe, co to za tom Szekspira był. :)

Test na jednym organizmie nie jest reprezentatywny. W końcu statystyka potrzebuje racji bytu. ;-> Przecież akt zaniechania nie wynika z czystej woli, przecież dlatego żałujemy, bo chcieliśmy porozmawiać, lecz emocje wzięły górę; i tak uczucia mają coś wspólnego z rozmową.

Bardzo często żałuje się nieprzeprowadzonych rozmów, niezadanych pytań... Dziękuję Ci za tę czytatkę, Verdiano. Powinno się o tym pamiętać. I mówić, mówić, mówić, unikać niejasnych sytuacji, bo przez rozmowę można kogoś na duchu podnieść, pocieszyć, dać do zrozumienia: "Jesteś kimś ważnym", "Potrzebuję cię"... :) A przecież bywają tak nieszczęsne sytuacje, że ludzie oddalają się od siebie, żyją obok i nie odzywają się do si...

A ja tak sobie właśnie myślę, że krępacja w ogóle nie ma nic do rzeczy. Można się krępować - bo czemu nie? Uczucie jak każde inne. Nie ma nic wspólnego z rozmową. Można spokojnie rozmawiać, krępując się po prostu, zamiast skrępowaniu zaprzeczać albo rozmów unikać. Albo uznajemy, że nam zależy i rozmawiamy mimo skrępowania, albo stwierdzamy, że skrępowanie ważniejsze i z rozmowy rezygnujemy. Przetestowałam na żywym organizmie. :-) Rozmowa z Nał...

Powinnam to sobie wydrukować i przyczepić do obudowy, coby przestać się krępować. Wbić sobie do głowy, że z ludźmi trzeba rozmawiać, bo tak szybko odchodzą... I, że lepiej czasem coś "chlapnąć", niż wbrew sobie nie powiedzieć niczego. "Bardziej żałuje się rzeczy których się nie zrobiło od tych które zrobiło się źle"-A.Sapkowski...?

To oczywiste, rozmowa bez zgody interlokutora to raczej monolog. :-)

Się zgłosiłam. Będe robić za "tester łatwości obsługi".

Ja też bym chciała - skrzypnęła obezwładniona obezwładniającym upałem imarba :)

lecę!!!

Ja też oczywiście chętnie. :-)

To pisz Adminku śmiało na e-maila, jestem gotowa do TESTU.:)

Wszyscy pewnego dnia zaczną korzystać z Nowej, tylko w okresie testowym potrzebujemy kilka osób do testów. Dla reszty nic się nie zmieni. Stara wersja będzie cały czas aktywna, nic co jest w starej bazie danych nie zniknie.

Najważniejsze! Jestem chętna do oblatywania jako biblionetkowa latawica po biblionetce rzecz jasna.:D

Czytałam ją rok temu.Pozostawiła na zawsze ślad w moim sercu. To magiczna, piękna powieść o miłości do książek, do kobiet, do ludzi,do ukochanego przez dorastającego chłopca, miasta Barcelona, w którym rozgrywa się akcja powieści. Tajemnicza fabuła sprawia, że książka jest z rodzaju kryminału literackiego w najlepszym tego słowa znaczeniu! Najważniejsze, że namiętna miłość do książek nie przesłania miłości do człowieka! Uroczy bohater zna właśc...

Czytałam ją rok temu.Pozostawiła na zawsze ślad w moim sercu. To magiczna, piękna powieść o miłości do książek, do kobiet, do ludzi,do ukochanego przez dorastającego chłopca, miasta Barcelona, w którym rozgrywa się akcja powieści. Tajemnicza fabuła sprawia, że książka jest z rodzaju kryminału literackiego w najlepszym tego słowa znaczeniu! Najważniejsze, że namiętna miłość do książek nie przesłania miłości do człowieka! Uroczy bohater zna właśc...

Nareszcie! Już nie mogę się doczekać! Mam kilka pytań: Co się stanie ze stara BiblioNETką? Jak będzie wyglądało udostepnianie nowej wersii BiblioNETki użytkownikom? (Chodzi mi o czas oczekiwania i kolejność, kryteria przyznawania dostępu) Czy do czasu otrzymania nowego dostepu będę mogła korzystać cały czas ze starej wersji? Bardzo się cieszę i pozdrawiam.:)

Dobre pytania z odnośnikiem do konkluzji...mądrej, bo w istocie rzeczy, żaden dzień z przyszłości nie dorówna już temu z czasu utraconego na zawsze. Co do dzieciństwa, jest w nim magia lub nie, w zależności od okoliczności losu przeznaczenia, ale jest bezsprzecznie czasem, który rzutuje zawsze na życie człowieka.Widać z wypowiedzi, że książka nie jest banalna, lecz taka z rodzaju drążących ważne kwestie na temat życia człowieka z różnych etapów ...

Powoli, acz wielkimi krokami, zbliża się zapowiadana Nowa BiblioNETka. Od soboty w sieci zaistnieje nowy serwer testowy, z testową wersją Nowej BiblioNETki dostępną dla szerszego grona testerów i pilotów oblatywaczy. To ostatni krok przed pełną migracją: kiedy będziemy wiedzieli że Nowa BiblioNETka wytrzyma ruch i obciążenie, oraz że wszystkie błędy są usuniete, będziemy mogli udostępnić ją wszystkim. Muszę przyznać, że wszystkich nas zasko...

Pytania w cytatach są zasadnicze: egzystencjalno-filozoficzne. O człowieku, najważniejszej istocie Kosmosu ze wszystkich stworzeń...rozumiem,że książka mówi o człowieczym losie ze wszystkimi konsekwencjami, a więc także o.. .śmierci.Temat ponadczsowy zatem, i ważny! zwierciadło

Kto nie żyje nigdy tu i teraz, ten nie żyje nigdy. Co wybierasz? Ale cym jest człowiek? Ile jest wart? Czy jesteśmy tylko pyłem wirującym w powietrzu i ciskanym na cztery wiatry? Wszechświatowi wszczepienie tak podstawowego organu, jakim jest oko, którym może sam siebie oglądać, zajęło około piętnastu miliardów lat. Jeśli wybierasz życie wybierasz także śmierć.

Ale zadajcie sobie pytanie: Czy straciliście kiedyś kogoś, kogo kochaliście, i pragnęliście jeszcze jednej romowy, jednej szansy, by odrobić ten czas, gdy myśleliście, że ta osoba będzie zawsze przy was? Jeśli tak, to wiecie, że możecie przejść przez całe życie, kolekcjonując dni, ale żaden nie dorówna temu, który chcielibyście odzyskać. Co takiego jest w dzieciństwie, od czego człowiek nigdy nie potrafi się uwolnić, nawet kiedy jest taką ruin...

"... o ile jest na to ich zgoda" :)