Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Tytuł pierwszego rozdziału opatrzony jest gwiazdką i przypisem tłumacza, cytuję: "tytuł tego rozdziału i wielu kolejnych to zarazem tytuły znanych standardów jazzowych lub popularnych piosenek, głównie z lat trzydziestych i czterdziestych". Wierzę, że ktoś z BiblioNetkowiczów zna się na jazzie i powie mi nie tylko, które tytuły rozdziałów są tytułami melodii i piosenek, ale jeszcze poda tytuły oryginalne, bo - niestety - wydawnictwo jakoś o tym ...
Kartka z „brudnopisu”: „Nie tupię na czarne koty”! - Zbigniew Wróblewski, „Tupię na czarne koty”, 1975
Niektóre jej książki były wydane kilka razy pod różnymi tytułami, więc być może wszystkie są w bazie, ale te brakujące są podane jako "Inna wersja książki". Można to sprawdzić na stronie poszczególnych książek, np.: Zagrożenie albo w wyszukiwarce: https://www.biblionetka.pl/search.aspx?searchType=book_catalog&searchPhrase=Bez+odwrotu+tess Niestety nie ma możliwości pokazać tych innych tytułów w innych miejscach...
FAQ podpowiada, że aby dodać książkę, trzeba ocenić przynajmniej 30 książek. Pooceniaj co czytałaś i powinni być łatwiej. ;)
Nie mogę dodać nowych pozycji Tess bo jestem za "świeża". Sorry, ale brakuje onad 10 pozycji tejże autorki!
Dziękuję za polecankę. Ciekawe, zorientowałem się dopiero przed chwilą, że choć nazwisko jest mi znane to jeszcze z Emmą Thompson nie obejrzałem żadnego filmu. W tym roku z całą pewnością to nadrobię.
Ekranizacja Wiele hałasu o nic jest świetna, no ale Emma Thompson. Ja najbardziej lubię, osadzoną w Toskanii pod koniec XIX wieku, wersję Snu nocy letniej ze Stanleyem Tuccim jako Puckiem.
To prawda film rewelacyjny, jeden z najlepszych moich filmów a rolę Hopkinsa w tej adaptacji uważam za genialną. Ale ta przemoc to wstrząsająca była. To, co choćby zrobiono z Lawinią to było tak bezwzględne, że aż serce cierpło. Dziękuję za polecenie Branagha. Widzę bardzo wysokie noty ma na filmwebie za swoje szekspirowskie role.
Chętna :-)
>>oraz oglądałem "Tytusa Andronikusa"<< No to ekranizacje zacząłeś od wysokiego C. Wysokiego C okrucieństwa. Choć film świetny, Hopkins niesamowity. Jeśli ekranizacje - to Szekspir by Keneth Branagh. Zacznij od komedii - Wiele hałasu o nic, Stracone zachody miłości, Jak Wam się podoba.
Puk, puk. Jest ktoś chętny?
„Odkurzając” „przykurzątka”, czyli wątek „Czytajmy książki mniej popularne i mało oceniane”, mówię że NIE Tupię na czarne koty!
Jakem marżin, mówię, że nie Tupię na czarne koty!
BOOKOHOLICY z Katowic zapraszają na pierwsze, organizacyjne spotkanie dyskusyjnego klubu książki, które odbędzie się 10 lutego 2019 w Drzwiach Zwanych Koniem na ulicy Warszawskiej 37. Jeśli lubisz czytać książki i masz swoje zdanie na każdy temat, przyjdź i daj się poznać! :) Tym razem nic wspólnie nie czytamy, tylko ustalamy plan jazdy na najbliższe miesiące. Do zobaczenia!
Może to Czar letniej nocy ?
Dziękuję. Będę pamiętał.
"Sen nocy letniej" jest uroczy w przekładzie Gałczyńskiego, to mój ulubiony, więc polecam.
Dziękuję za podpowiedź. Myślę, że w niedługim czasie sięgnę po "Kupca weneckiego".
Dziękuję za szybki odzew. Nie wiedziałem, że Szekspir i komedie również pisał.
Jeszcze dodam - komedie Szekspira rewelacyjnie przełożył Barańczak.
Spróbuj komedii! Polecam "Wieczór Trzech Króli", "Komedię omyłek", "Wesołe kumoszki z Windsoru", "Jak wam się podoba", "Kupca weneckiego" - to moje piątki. A jak masz romantyczne usposobienie, zajrzyj do "Sonetów" :)
Spróbuj może którąś z komedii, Szekspir trochę ich napisał :) : Komedia omyłek Stracone zachody miłości Poskromienie złośnicy Dwaj panowie z Werony Sen nocy letniej Kupiec wenecki Wiele hałasu o nic Jak wam się podoba Wieczór Trzech Króli Wesołe kumoszki z Windsoru Wszystko dobre, co się dobrze kończy Miarka za miarkę Burza
ale chciałbym, a więc czy Szekspir napisał jakieś utwory, które kończą się dobrze, bądź choć względnie dobrze? I żeby nie było tam aż tyle przemocy. Do tej pory czytałem "Makbeta", "Otello" oraz oglądałem "Tytusa Andronikusa" i powiem Wam, że choć to wszystko piękne to jednak zbyt mroczne, jak dla mnie. Serio nie daję rady.
Witam! Szukam książki, którą czytałam kilka lat temu. Facet miał wybrać żonę z pośród sióstr. Jedna się przebrała za brzydulę żeby jej nie wybrał, a on stwierdził że ona przysporzy mu najmniej problemów. wybrał ją, ożenił się i zamiast się nią zająć udał się do kochanki. Potem okazało się że ona była bardzo piękna i takie tam bla bla :-) najprawdopodobniej była to książka z serii da capo.
Widzę, że faktycznie przez FB się da, ale jednak odpuszczę, za dużo zamieszania. :)
Przeczytałam w tym roku pierwszą Agatkę: Zakończeniem jest śmierć Niestety tylko 4, bo i nie moje klimaty i jakoś zakończenie mnie nie powaliło. Szkoda, bo zapowiadało się bardzo ciekawie.
Dziesięciu Murzynków czytałam lata temu, no i teraz chciałam sprawdzić, jak odbiorę to dzisiaj. Pamiętałam kto zabił, ogólne zarysy i bałam się, że książka mnie nie wciągnie albo rozczaruje, ale nic takiego się nie zdarzyło. Wręcz odwrotnie, czytając wolniej, nie pędząc za akcją, mogłam zgłębiać portrety psychologiczne postaci, wspaniale stworzone przez autorkę i podziwiać jej kunszt w tworzeniu pełnych grozy, kolejnych zbrodniczych dni i nocy. E...
Sporo osób z tej książki kwalifikuje się, w moim odczuciu, do tej kategorii. - Adam Stanton - spokojny, kulturalny lekarz. Idealista. Pianista. Miłośnik kultury wyższej, ceniący życie ludzkie najwyżej, choćby z racji profesji. I kto by się spodziewał reakcji aż tak ostrych?... Zaskakuje. - Sędzia Irvin - człowiek, który nie musiał być ambitny, bo znał swoją wartość. A jednak, gdy się popukało od spodu - rozległ się głuchy dźwięk. A potem - ...
Zaciekawiło mnie dlaczego wymieniłaś "Gubernatora". Jaką postać masz na myśli ? kto skrywa tajemniczy korytarz do swojego drugiego ja, a my nie wiemy, że tak jest, a nawet nie podejrzewamy, że mogą istnieć takie tajemne korytarze. Gdybym miał wskazać kogoś - to może Anna Stanton, a może Jack Burden. Nie wskazuję na samego gubernatora Starka - bo nie sadzę, że jest to przypadek tajemnego korytarza w jego duszy, który nagle otworzył się, gdy dan...
:D „Pękłem”!
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)