Teksty i komentarze

To miał być film o Julii, więc ja (Iza Kuna) jest postacią drugoplanową, choć znajomi twierdza j, że znakomicie mnie zagrała. Spędziła ze mną trochę czasu, chciała poznać moje zachowania, sposób bycia ....Ale powtarzam, główna bohaterka jest tu Julia.

Przepraszam, dwa razy wskoczyła odpowiedź. Wcześniej już tu mówiłam, że nie znoszę hipokryzji, że wiele tzw. idealnych par to tylko pozory, znam to z życia i stąd nazwałam to "atakiem". To coś jakby wbijanie szpilki w balon.

Wierzę. Miałam przykład w domu: moi rodzice.. ale oboje byli po rozwodach. O udanych związkach nie pisze bo taka moja książka miałaby kilkanaście stron;-)Nudy. A związek rodziców opisałam w "Mojej Mamie czarownicy" Z drugiej strony nie napisałabym książki o typowej idealnej z pozoru parze, o związku w którym facet ma kochankę, żona wie, ale milczy bo tak wygodniej...to tez nudne. Wiele takich scenariuszy poniewiera się na ulicy. Owszem,...

Tak, też uważam, że jest znakomity film. Moi znajomi się oburzali, bo uderza trochę w nasze pojęcie śmierci, ale dla mnie dlatego wydawał się prawdziwy. A ile w filmowej Kaśce - granej przez Izę Kunę - Ciebie?

Małgośka pokazała mi film u siebie w domu, zanim wszedł na ekrany. Zamknęła mnie w pokoju, kazała oglądać i czekała. Obejrzałam, wyszłam z pokoju i powiedziałam: "Boże, co ci ludzie przeżyli, ja bym na ich miejscu zwariowała!" i w tym samym monecie zrozumiałam, co ja mówię! Siostrę to ucieszyło, że odebrałam to jako film. Potem na premierze w Krakowie ledwo wytrzymałam w kinie, poryczałam się i unikałam znajomych rodziców, bo mama zabroniła mówić...

"33 sceny z życia" w reżyserii Twojej Siostry Małgorzaty Szumowskiej to film w dużej mierze oparty na Waszej rodzinnej historii. Jak przyszło Ci "zmierzenie" się z tym filmem? W końcu to była także Twoja historia.

A teraz może trochę prowokacyjne pytanie. Wierzysz w udane związki? Twojej bohaterce (a może bohaterom) nie udaje się takich utrzymać. W ogóle ona nie znosi życia rodzinnego, źle się w nim czuje. Co to jest? Konflikt między niezależnością a oddaniem się drugiej osobie?

"Grzebanie w sobie" to brzmi bardzo terapeutycznie. Właściwie w każdej ze swoich książek zawarłaś jakieś fakty z własnego życia. Być może jest tam wiele więcej Ciebie, Twoich trudności, radości, sytuacji, które musiałaś rozwiązać w swoim prywatnym życiu, a co tylko Ty wiesz, że kryje się pod danym symbolem, znakiem, który zapisałaś w "Kasice Mowce" czy "Kobiecie w wynajętych pokojach". Pisanie jest dla Ciebie oczyszczające? Przynosi Ci ulgę? A mo...

No ja już ją powoli kończę ale ogólne wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Zwłaszcza podobają mi się rozterki jednego z bohaterów dotyczące jego losu w przyszłości :)

Bo jak rozpoznacie, że to ja to automatycznie będziecie czytać Katarzynę T. Nowak, autorkę 'Kasiki", a ja chce by ta komedia nie była powiązana z moimi dotychczasowymi książkami.

No właśnie nie o taką, choć dziś reportaż coraz częściej staje się literacki i na odwrót. W pisaniu...raczej o tę moją rzeczywistość, także wewnętrzną, czyli taka jaka jest w "Kobiecie", gdzie bohaterka rozmawia ze swoim mózgiem. Ale zazdroszczę Kapuścińskiemu, to mistrz literackiego reportażu.A ja wciąż grzebię w sobie. Nie jestem pewna, czy to jest dobre (dla mnie).. Kolejna powieść będzie miała więcej fikcji, choć oparta na faktach ale nie ...

Uwielbiam muzykę, w stylu Massive Attack, ale i Eminema i Pergolesiego....Zależy od nastroju. Ale pisać przy muzyce nie mogę, bo wywołuje we mnie zbyt wiele emocji, wspomnień.....Czasem piszę w ciszy a czasem przy "mruczacym" telewizorze bo cisza tez potrafi być głośna

To prawda i ja się wcale nie wstydzę, choć podobnie jak oni podpisze się pseudonimem, bo ta książka nijak nie pasuje do moich Ma to być komedia z rodzaju lekkich, łatwych i przyjemnych.

"Futurospekcja" Robert J Sawyer. Na razie na etapie wyliczania roznic z serialem, ale ogolnie 1:0 dla ksiazki

Z ostatnich odkryc polecam "Cieplarnie" Aldissa - niektore elementy moga wydawac sie nieodpowiednie dla mlodszego czytelnika, ale ogolnie bardzo wciagajaca przygoda.

Takze kupilem ta ksiazke. Troche kasy trzeba bylo wygrzebac z portfela, ale chyba sie oplacalo. Fabula od poczatku wciaga. Szkoda tylko, ze grafika Tomka Maronskiego na okladce troche odstaje od tego do czego nas przywyczail

Szczerze przyznaję, że nie znam żadnego, ale z przyjemnością się zapoznam, teraz, kiedy już znam jakieś nazwiska :)

Nie, to jest błąd jakiś, już zgłaszam.

Tez zgadzam sie. Drugi tom jest w ogolnym rozrachunku ciekawszy i lepiej napisany, jest znacznie lepsza glowna bohaterka, chociaz szkoda, ze nie skupia sie tak bardzo na bohaterach 1 tomu

To dopisz, kochana, mię i Jacusia. Dwójka z łazienką.

Nie lubie wydumanych tytulow. Najlepsze sa proste. Np. Pierumow w swojej nowej serii stosuje imiona (swoja droga dosc zagadkowe) np "Tern" albo "Aliedora". Fajne sa klasyczne tytuly Verne'a - Podroz do wnetrza ziemii, albo W80 dni dokola swiata, wymowne i od razu czuc ducha przygody :D

Swietny patent. Troche przypomina Dracule. Dzieki temu bardziej sie czyta Futurospekcje jak jakis reportaz, albo nawet zbior zrodel niz powiesc

Ja juz jestem w trakcie lektury. Roznice w porownaniu z serialem sa ogromne, ale w wiekszosci na plus dla ksiazki. Faktycznie najwieksza z nich dotyczy odleglosci przyszlosci, ale to tez zaleta - intryga jest znacznie wieksza i ciekawsza

Sympatyczna seria, ale troche przydluga. Z fantasy osobiscie wole wschodnich autorow, takich jak Lukianienko, Diaczenkowie, albo Nik Pierumow, ktorego "Aliedora" jest swietnym przykladem inteligentnej fantastyki przygodowej.

W fantastyce Orwell, Huxley i moze "Futurospekcja" ktora nie dawno wyszla - juz na poczatku mroczna wizja przyszlosci staje sie oczywista

"Franciszkanin z SS: Prawdziwa historia Gereona Goldmanna"

"I took a speed reading course and read 'War and Peace' in twenty minutes. It involves Russia." (Woody Allen)

Chętnie bym obejrzała, ale na razie nie trafiłam na te filmy, dlatego zapytuję na forum. :)

2 to - wbrew pozorom - nie poezja, choć cały utwór jest napisany wierszem. Ale rodzic wiersze także pisywał. Na pewno znasz rymowaną historię pewnych sąsiadów, z której wynika, że niektóre hobby - na przykład myślistwo albo wędkarstwo - lepiej uprawiać poza domem. A 2 to najsłynniejsze dzieło rodzica, zekranizowane przez naszego rodaka, który przy okazji wcielił się w jedną z postaci. Od tej właśnie postaci pewna niewiasta żądała jadowitego potwo...

do w/w jeszcze dokładam: DZIEŃ ŚWISTAKA!!! rech, rech :D