Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Olać płeć bohatera (bohaterki) ale film o czym? O starzeniu się i przemijaniu? To na pewno ta sama książka? :]
Wiesz, ja mam od jakiegoś czasu pewien kłopot z Nowackim. Myślę, że on za dużo pisze, w efekcie zaś w swoich kolejnych tekstach coraz bardziej jest rozwodniony. To trochę kwestia tego, gdzie te recenzje się ukazują (wszystko, co się pojawia w prasie codziennej, skrótowe jest i trudno tu oczekiwać szczególnej przenikliwości), ale problem nie znika, gdy go czytam nawet tam, gdzie ma niby pełną swobodę wypowiedzi. Nadal jednak jest dla mnie krytykie...
Dobrze, że dajecie znać tak wcześnie i to już na początku miesiąca :) Biorę wolne i zamelduję się koniecznie! Mam nadzieję, że zobaczę jakieś znajome twarze. Pozdrawiam serdecznie.
Kolejne pytanie z mojej strony: Co myślicie o stawianiu słowa "czy" na początku zdań pytających? Czy idziesz spać? / Idziesz spać? Obie formy są prawidłowe, myślę jednak iż nasz język miał sporo wprowadzonych uproszczeń, by rozmawiało się jeszcze łatwiej. Wstawianie tego "czy" na początku zdania jest tak umowne (i może też dziwne) jak robienie tego samego, tylko w przypadku zaimków osobowych. W języku angielskim mamy takie coś jak "do...
Coś źle sprawdzasz, ale ponieważ schowek masz ukryty, nic nie widać. Na stronie "Moje dane" jest okienko - schowek widoczny dla innych użytkowników. Jeżeli klikniesz i udostępnisz schowek, to będzie można sprawdzić. W każdej chwili, gdy zrobisz odwrotnie, schowek możesz ukryć. "Moje dane" są po prawej stronie, w niebieskiej kolumnie :-)
Czołem! Znam pewną starszą ode mnie kobietę. Mówi poprawnie i płynnie po polsku, lecz wbija się w pamięć jeden szczegół - w przypadku czasowników w pierwszej osobie, zakończonych literką "ę", owa kobieta wstawia jakiś dziwny, nieartykułowany dźwięk, nie mogę nawet tego przełożyć na pismo. Czy to raczej coś z jej "dbałością o język", a może chodzi o jej pochodzenie? Wszelkie sąd (lub samosądy, jak kto woli) i hipotezy dozwolone!
Sesja się rozkręca, więc mój luty skromny za to dosyć owocny - same wysokie oceny :-) Biały Tygrys [5] Gdyby Wenus była chłopcem [5,5] - Wow! Tak dziwnej i pięknej książki nie czytałam dawno. Trochę w niej realizmu magicznego [jakby], porywająca. Polecam! Kato-tata: Nie-pamiętnik [5] Ever [5] - może podobne do 'Zmierzchu', może główna bohaterka nie poraża intelektem, ale czyta się dobrze [i według mnie lepiej niż "dzieła" pani Meyer]....
W porządku, zatem czas na mnie! Kiedy stosujemy słowo "tą" a kiedy "tę"? Czytałem że wolno używać obu form zamiennie, czytałem również iż "tę" używamy z rzeczownikami kończącymi się na literę "E", a "tą" w pozostałych przypadkach. Proszę rozwiać moje wątpliwości i ewentualnie potwierdzić słuszność moich hipotez.
Przeczytane w lutym: Głos nocy - 5 Grom - 3,5 Groza - 4 Jedyna ocalona - 5 Kato-tata: Nie-pamiętnik - 6 Zabójca strachu - 4 Korzystaj z nocy - 3 Twarz - 6 Pożar w moim domu - 5 Kwiaty na poddaszu - 5,5 Wystarczy być - 6 (powtórka) Dopuszczalne straty - 5
Nie zwróciłem na to (należytej?) uwagi, natomiast zaobserwowałem że ostatnimi czasy bardzo popularne jest pisanie wszystkiego małą literą, szczególnie można to zaobserwować na różnych sloganach, billbordach etc. Nie żeby mnie to raziło, ba, wygląda to całkiem apetycznie, że tak się wyrażę - nowocześnie, o!
Mnie się po prostu te szkice o książkach nie podobają, chociaż są dobrze napisane. Moim zdaniem on nic nowego w nich nie mówi. Tzn. wiem oczywiście, że celem nie były błyskotliwe i nowatorskie interpretacje, ale jakoś nie trafiły do mnie te teksty nawet czytane tak, jak to sobie chyba wymyślił autor - czyli jako subiektywne sprawozdania z lektur kiedyś ważnych. Sucharski zaś jest moim zdaniem po prostu nudny. Solidny, przyzwoity i potrzebny, a...
poszłem/przyszłem - w przypadku panów "pisze" miast "jest napisane" Jeśli chodzi o pisownię, to wręcz tragicznie wypada pisanie czasowników w pierwszej osobie, tj.: pisze miast piszę PS Piszemy oczywiście "wziąć", ale słyszałem iż obie formy są poprawne w wymowie, tj. "wziąć" i "wziąŚć" - choć w tym drugim przypadku te słowo brzmi dziwnie, to jest regularnie stosowane, ba, nie słyszy się wymowy bez "Ś", więc mało kto tego używa, chociażby...
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości! Od zawsze pisałem przyzwoicie, jednak czasami mam chęć rzucić to w cholerę i posłużyć się prostszą formą. Jeśli chodzi o recenzje i tym podobne rzeczy to oczywiście powinna dbać się o poprawną i przejrzystą pisownię. Natomiast w wiadomościach wysyłanych z priorytetem można odstąpić od żelaznych zasad, przykład: komunikator internetowy - wiadomo że chcemy jak najszybciej wysłać wiadomość i ją odebrać, stą...
Ja niestety się spotkałam. Możliwe, że wpływ na ocenę miało to, że najpierw obejrzałam "Szkołę uczuć", a dopiero potem przeczytałam "Jesienną miłość" Sparksa, której to książki film był adaptacją, dość, że powieść doczytałam z trudem i mozołem, bo przy tym pięknym dziele filmowym wydawała się strasznie mdła...
Proszę bardzo:) Książka ta ciekawie opisuje życie ludzi, szczególnie przedwojenne, na Kresach. Autorka pomimo, że na wstępie zapewnia nas że jej życie było nieciekawe, to w trakcie lektury okazuje się ono wręcz przeciwne. Największą zaletą w niej są opisy codziennych czynności. Jeżeli lubisz taką tematykę to polecam.
Ja jednak bardziej zwracam uwagę na treść - jeśli nic o książce, nawet o autorze, nie wiem, to potrafi mnie przyciągnąć np. tytuł. Ale brzydkie okładki sprawiają mi przykrość estetyczną. Koszmarne są wydania dla dzieci i młodzieży, w twardych okładkach, na których widnieją dzieci i dorośli, a czasem i zwierzątka, z wodogłowiem i o kończynach w stanie uwiądu :> Lubię też, kiedy okładka mówi coś o treści. Wnerwiają mnie serdecznie wydawcy, którz...
Gdzieś było na Biblionetce o akcjach bibliotekowych - że niby rozdają za złotówkę oddane im przez czytelników książki, a za zebraną kasiorkę coś tam kupują. W każdym razie w Gliwicach rozdawali, to sobie wzięłam.
Długo się wzbraniałam przed słynną Jeżycjadą. Zaparłam się i już! Moja przyjaciółka - wierna fanka - nie dała jednak za wygraną. Przywiozła mi całą serię i zmusiła, bym do niej zajrzała. Troszkę u mnie leżała aż w końcu chwyciłam "Szóstą klepkę" i...to była miłość od pierwszego wejrzenia:) Nie mogłam się oderwać. Mam kilka ukochanych tomów: "Szóstą klepkę", "Opium w rosole", "Pulpecję", "Nutrię i nerwusa"...potem kilka tomów, które podobały mi si...
Dziękuję, na pewno coś sobie wybiorę.:) A może nawet i wszystko, co mi tam.;)
dziękuję pięknie, zamierzam skorzystać:)
Bo literatura czeska dobrą literaturą jest!:) Pozwól sobie polecić parę tytułów: Viwegha "Wycieczkowicze" (rewelacja) i "Mężczyzna idealny" Kundery "Nieznośna lekkość bytu", "Walc pożegnalny", "Śmieszne miłości", "Niewiedza" Hrabala "Pociągi pod specjalnym nadzorem", "Zbyt głośna samotność" Legatovej "Żelary", "Hanulkę Jozy" :)
o.O Rozdawali Dukaja? A z jakiego powodu? Nikt go nie chciał w bibliotece czytać?
A co ma screen do snu? :P
Nadspodziewanie udany czytelniczo miesiąc, chociaż najkrótszy.:) Szklane smoki 4,5 (nie najgorzej, ale po pierwszej części spodziewałam się jednak czegoś więcej) O kotach 5,5 (książka świetna, nie dość, że przywróciła mi wiarę w noblistów, to zachęciła do dłuższej przygody z panią Lessing) Dewey: Wielki kot w małym mieście 4 (książeczka sympatyczna, ale w zestawieniu z "O kotach" wyraźnie widać jej braki) Awantury na tle powszechnego ciąże...
W tym miesiącu dzięki książkom odwiedziłam: Stany Zjednoczone, Szwecję, Kanadę, znowu Szwecję, Czechy, Indie, Francję, Irlandię & Iran, brytyjską wyspę Guernsey. Było ciekawie :) Przeczytane w lutym: ~ Toni Morrison, "Odruch serca" (4+) Dziękuję, Carmaniolo! ~ Marie Hermanson, "Plaża Muszli" (5+) Szóstka była o włos. ~ Mollie Gillen, "Maud z Wyspy Księcia Edwarda. Biografia Lucy Maud Montgomery" (4) Obraz L.M.M. nieco wyidealizowany, t...
Chcesz screena? :P
Akurat dawali w bibliotece w akcji książka za złotówkę to wzięłam. Lód też mam, ale jego wielkość mnie przeraża.
Prószyński przechodzi samego siebie. Chyba wyślę im do wydawnictwa kiść banananów w podzięce :)
Nie przesadzajmy :)
Rzuciłaś mi się w oczy - jedyny post w tym wątku, który zajmuje mi cały ekran
Użytkownicy polecają:
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Dodany: 20.10.2023 22:05
Recenzja oficjalna PWN Recenzent: dot59 Trafiłam na tę powieść krótko po premierze „Zielonej granicy” i długo po tym, jak pewna część moich rodakó (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: Fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)