Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
No niestety. Jeśli chodzi o mnie - zawsze będę znikać przed osiemnastą. To jest ostatni autobus do mojego "miasta". Ubolewam nad tym ogromnie, bo kocham być na spotkaniach, ale siła wyższa. :-(
To ja też dodam coś od siebie. Na spotkaniu Biblionetkowiczów byłam- o wstydzie- po raz pierwszy. Trochę się bałam, bom niezwyczajna... Nigdy nie miałam łatwości zawierania kontaktów (kontynuacja to co innego, ale te pierwsze chwile brrr...). Więc cichutko podążąłam za grupą, myśląc, że jakby co, to mogę zawrócić, albo udawać, że ja nie z tej bajki. No i... było cudownie!!! Mam COSIA! Jean spojrzała do mojego schowka i przyniosła mi dwi...
W letnim nastroju czytam raczej lekkie książki - co widać po mojej liście:) Urlop też nie skłaniał do bardzo ambitnych dokonań czytelniczych. Ale, mimo wszystko, kilka nie całkiem łatwych książek się znalazło - Hope, Axelsson, Iweala... Do tego pełni nawiązań Fforde i Pennac, rewelacyjnie czytający się Follet, bardzo urokliwy McCall Smith i Malpass - nie było źle. Plus klasyczny Ender i kilka świetnych książek wydawnictwa Dwie Siostry - zwłaszcza...
To już jest 6 osób, a wiem, że chętnych było więcej :-).
Za rok, Exilvio.
Zapraszam:)
Ja oczywiście jestem zainteresowana, ale teraz, rok wcześniej, nic na pewno nie powiem - w międzyczasie może się stać dokładnie wszystko:) W każdym razie będę kombinować tak, żeby chociaż na część zlotu dojechać:)
Chodzi Ci o Francję lat 60-tych? Napisz dokładniej, co masz na myśli :)
I tu Villenę popieram w całej rozciągłości - siedząc z jednej strony stołu zupełnie nie słyszałam dziewczyn z drugiego końca :-( Gdyby nie Jola na wprost - czułabym się trochę opuszczona :-) Stanowczo głosuję za okrągłym lub kwadratowym stołem :-)
Tak, Dot ma rację - 9 mam chyba spotkanie klasowe, a 23 wstępnie planowałam wyjazd na weekend. 10 mnie również pasowałby najbardziej :-)
10 to niedziela. Mi pasuje. ;) Więc możemy się 10 sierpnia spotkać. ;)
Wstępnie wyrażam wielką ochotę :-) Biblionetkowicze w górach? - to najpiękniejszy duet :-)
Ryszard III Czarna Strzała
9 niewykluczony, ale wiem, że Madame Seneka ma spotkanie klasowe i wolałaby 10. Ja chyba 10 też bym mogła, tylko sprawdzę, jakie mam opcje komunikacji w weekend. 23 może mnie nie być, bo mam kilka dni urlopu i może gdzieś wyskoczymy nad wodę, a jeśli nawet nie, to pewnie będę tapetować łazienkę :(.
9 albo 23 sierpnia? ;)
Dni Garczańskie (od Gorców) są zawsze w ostatni weekend lipca. ;)
Byłabym, gdyby tylko było o dogodnej porze (bo nie mam za wielu możliwości dojazdu) i w dzień, który będę mieć wolny. Na pewno odpada mi cały najbliższy tydzień, bo mam gości. W kolejnym - ewentualnie albo całkiem po południu (ok.17), pod warunkiem że mąż będzie wolny i mnie podwiezie, albo w weekend.
W najgorszym błędzie jesteś myśląc, że wyboru obecnie nie ma! Wybór był, jest i będzie! Dlaczego mówimy, że coś jest fajne? Jeszcze 30 lat temu fajnym wcale nie było, gdy się dostawało za użycie tego słowa dwóje w szkole. Dlaczego pan doktor na mojej uczelni twierdzi, że na tablicy coś pisze i mimo, że wnętrzości mi skręca w środku, już nie mogę zwrócić mu uwagi, że wcale nie pisze, a jest napisane? Język polski żyje i nie przestanie ewo...
Ale mówimy o zlocie za rok czy jeszcze w tym roku? Ja kocham Pieniny, już w tym roku byłam niedaleko Szczawnicy. Zależnie od terminu, nie wiem, kiedy są te Dni Górzańskie (?), mogę być zainteresowana. :-)
"Wypracowanje". :)
:) Piękne :D
wchodzę. :-) Przepraszam
Może niech najpierw się wypowiedzą właśnie "nordycy". Dla mnie to tylko 3-4 godziny autobusem.
No to fajnie. Niech inni się wypowiadają. Ja chodzę. :-)
Jeśli chodzi jeszcze o gości na Dni Gorczańskie, to sadzę, że to bardziej lokalna impreza. Właściwie każda miejscowosć ma swoje dni i wydaje mi się, ze bedą przeważać miejscowi i z najbliższej okolicy. To jednak mniejsze wydarzenie niż np. Tydzień Kultury Beskidzkiej, który i ak jest w sierpniu i to na Podbeskidziu.
Trudno mi powiedzieć, czy utkniemy. Zazwyczaj schodzą się ludzie. Pamiętam, byłam kilka lat temu, ale nie było tłumów. W większości to miejscowi. Turyści mogą być. A możemy zorganizować np. tydzień wcześniej albo tydzień później. To była tylko propozycja. ;) Jeśli chodzi o domki i leśniczówkę, to wszystko jest w odległości kilku kroków, więc nie ma problemu. Jeśli chodzi o cenę, to tak. ;) Sam nocleg to ok 30 zł, przynajmniej w tym roku się...
Hehe, tylko jak się będą uczyć pisać na podstawie "Lodu", to zamiast "postępu" w języku, cofniemy się do XIX wieku, a z wypracowań nie trzeba się będzie tłumaczyć, bo "wypracowanie napisało się i oddało pani do sprawdzenia" samo. :D
Zdaje egzamin, sama tak robię. Trzeba sobie dobrać tuż przed chwilą, którą chce się zlapać albo "na czuja" - jeśli się go ma. Kwestia wprawy... ;-)
1. Czy w związku z dniami gorczańskimi nie będzie tak, że utkniemy gdzieś w Krakowie, bo nie będzie szans dostać się do Kamienicy? Szczawnicy? 2. Czy nie lepszy byłby termin cichszy? Oczywiście latem. 3. Czy miejsca zamieszkania tych, którzy chcą 8-osobowe domki i 2-osobowe pokoje, nie są zbyt od siebie oddalone? Żeby zlot się udał musimy być w kupie. A starsze panie i niektóre młodsze chcą trochę spokoju i prywatności w pewnych godzinach....
Może 9 sierpnia?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)