Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Przeznaczam około 50 złotych miesięcznie, w niektórych miesiącach troszkę więcej. To wszystko zależy od tego, ile zaoszczędzę z kieszonkowego. Pozdrawiam :)
Posiadam około 400 książek. Nie wiem, czy to dużo, ale cieszę się z tego co mam :)
A ja mam pomysł na złośliwe komentarze. W tym miesiącu podzielę się tylko tymi lekturami, które mi się najbardziej podobały, i uważam, że trzeba o nich powiedzieć. :-) "Paul Ricoeur daje do myślenia" Drwięga (5) "Poetyka mitu" Mieletinski (5) "Performens" Wilczyńska (5) "Doktor Jekyll i pan Hyde" Stevenson (5) (w tłumaczeniu Leszka Halińskiego) "Antologia współczesnej krytyki literackiej we Francji" (5) "Pospieszne, osobowe" Czerski (5) ...
Ja tak ogólnie to nie lubię poezji, bo jej nie rozumiem.
Pochwalę się, pochwalę, tylko chcę skończyć to co teraz czytam;)
Kozidrak:)
Ale przyznaj: głos Czesia jest zabójczy :)
Hehe :)
To opisz chociaż troszeczkę :) prooszęęę :)
To ja dla odmiany zachwycę się Hanekem (?). Widziałaś coś jeszcze tego reżysera? Każdy jego film, który ja widziałam, a oglądałam właśnie Funny Games, Ukryte i Pianistkę jest taki niepokojący. Muszę znaleźć Siódmy kontynent!
Jest wiele książek, które wręcz ubóstwiam. Obecnie jestem na etapie czytania książek pana Rafała Kosika "Felix, Net i Nika oraz.. .". Seria jest wspaniała :)Czuję się jakbym znów miała 13 lat :)
A Ty co vieviórko!! Innych zachęcasz, a sama się nie pochwalisz? :)
Ostatnio przerabialiśmy w szkole sporo wierszy chociaż przyznam szczerze że nie bardzo na tych lekcjach uważałam a to z powodu "polonistki" która nasze lekcje prowadzi... Bardzo mi się jednak spodobała "Krótkość żywota" Naborowskiego- wiersz, moim zdaniem, rewelacyjny :)
Mi sie wydaje po prostu, że oni nawet nie zdają sobie sprawy jak wiele tracą nie czytając książek. Nie rozumieją, jak wiele książki mogą dawać przyjemności i innych korzyści. Być może konieczność czytania często przynudnawych lektur szkolnych ich do tego zniechęca i dlatego nie chcą próbować niczego więcej. Szkoda..
Wiecie co mi sie przypomina? "Czytajac Lolite w Teheranie". I to przestaje byc smieszne, naprawde. Azar Nafisi, autorka tej ksiazki w koncu zrezygnowala z pracy na uniwersytecie, bo glowna troska wladz bylo jak usunac z Hemingwaya slowo "wino". Potepiono Austen, bo propaguje zgnily Zachod i imperializm. Nie wolno bylo czytac "Domu przy Placu Waszyngtona" - jest to ksiazka niemoralna, poniewaz corka sprzeciwia sie ...
Wiesz, chyba w każdym przedmiocie jest coś co trzeba zrozumieć oraz coś, co trzeba po prostu wkuć. Biologia to właśnie dużo nazw, terminów i haseł, które trzeba wykuć, nie ma innej rady. Wydaje mi się, że zanim wybiorę ten trzeci przedmiot, powinnam wiedzieć mniej więcej co chce potem robić, żeby zacząć rozglądać się za studiami, które by mi pasowały, itd. Tylko ja właśnie nie wiem, jaka praca przyniosłaby mi tę satysfakcję i zadowolenie... Boję ...
No, ja się do wyścigu szczu... moli książkowych na pewno nie przyłączę :P W maju tylko pięć przeczytanych: "Most do Terabithii" Paterson - 4 "Anioły i demony" Brown - 4 za wartką akcję "Odyseja kosmiczna 2001" Clarke - zmiana z 4 na 5 "Odyseja kosmiczna 2010" Clarke - zmiana z 4 na 5 "Miłość w czasach zarazy" tylko 6, skala ocen nie pozwala niestety na więcej...
Mnie natomiast zachwyciła ostatnio "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego, już zabrałam się za kolejną z jego książek :) Zaś pomysłu naszego ukochanego ministra o usunięciu tak znakomitych książek z kanonu lektur nawet nie skomentuję... Szkoda gadać po prostu :]
Mam do Was prośbę :-) Czy moglibyście polecić jakieś ciekawe biografie dyktatorów?
Czyli to co zwykle:) Tylko proszę, proszę, proszę - niech to sie znowu nie przerodzi w dyskusję na temat "Jak ty to robisz że tyle czytasz" i posądzenia o licytowanie się ilością. Przecież nie o to chodzi... Zapraszam do wspólnego wspominania:)
hmmm, ja to jestem nierozerwalną całością z książką, tylko "ekwipunek" się zmienia:-D Kiedy mi dokuczają z powodu mojego uzależnienia (nigdy nie byłam na tyle społeczna, aby zamknąć to miejsce gdzie jest punkt kulminacyjny i powiedzieć coś więcej niż "cześć") to sie nie przejmuję, tylko, że później słyszę rzeczy typu: "Hej, jaka fajna książka... Choć usiądź, jesteś fajna wiesz? a dasz do przepisania zeszyt od polaka?&q...
Hm, to chyba jest ze mną coś nie tak, skoro znajduję przyjemność w czytaniu Gombrowicza. ;-)
Ja polecam "Tożsamość Bourne'a" i inne książki Ludluma. :-)
Aż 75%? A skąd takie dane? :-)
Pięknie Pan pisze. Czuję się bardzo zachęcona do sięgnięcia po "Powrót". Jeśli chodzi o problem otwarcia, to wszystko prawda: o problemach przyjeżdżających wraz z nami, o trudzie uporania się z sobą, że wszyscy pod spodem jestesmy jednakowi. Ale nie wierzę, że tak "na życzenie" można się otworzyć na nową kulturę. To chyba jakoś samo przychodzi, albo i nie przychodzi. Nic nie da się zrobić na siłę.
Co z tego, że odpada? Najwięcej uczymy się właśnie sami, jeśli sama nie będziesz pracowała, to nikt się za Ciebie nie nauczy. ;-) Ja wiem, że łatwiej, jeśli mamy jakąś mobilizację do nauki, chociażby pod postacią oceny, ale jednak matura wymaga sporo pracy własnej, jeśli zależy Ci na dobrym wyniku. Jeśli masz wiele zajęć, to może zrób sobie w czymś roczną przerwę i poświęć ten czas maturze? Hm, a może właśnie matematyka? Skoro ją lubisz. N...
Ale ci co mają ubaw, to najwięcej stracą. I zauważą to za kilka lat.
Brawo! Brawo! Bardzo dobrze! Nie ma lepszego sposobu na obrzydzenie ludziom czytania jakiejś książki niż umieszczenie jej w kanonie lektur. Teraz, dzięki inicjatywie Szanownego Pana Ministra Gombrowicz, Kafka, Dostojewski będą nareszcie czytani dlatego, że ich książki się komuś podobają, a nie z powodu szkolnego przymusu. Jeszcze raz brawo! No i te ohydne, dewocyjne książki wprowadzane do kanonu, ludzie zmuszani do ich czytania po ukończeniu szko...
Wydaje mi się, że aby otworzyć się na nowe środowisko czy nową kulturę, trzeba uporać się najpierw ze sobą. Decyzja o emigracji nie jest kaprysem, jest wynikiem skomplikowanej sytuacji. Napisałem kiedyś, że samo przemieszczenie się nie rozwiązuje głównych problemów, które najczęściej tkwią w nas samych. One przyjeżdżają wraz z nami. Być może owa ostrość widzenia jest wynikiem stresu, pewnej ostrożności, koniecznej obserwacji i dystansu. Pozwala ...
Odpowiedziałam Ci na maila, bo nie chciałam poobrażać co niektórych poważnych ludzi. :-)))
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)