Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Irytuje mnie bardzo jeszcze jedna rzecz, o której przypomniałam sobie dopiero teraz, moralizatorstwo autora. Za takie na przykład zakończenie "O psie, który jeździł koleją" byłam wściekła na autora, gdy przeczytałam je niedawno po raz drugi. Tak bardzo mi się nie podobało.
Nie znoszę książki "Don Kichote", chociaż parokrotnie próbowałam podejść do niej obiektywnie, wciąż bardzo mi się nie podoba. A "Bogurodzica" nie była dla mnie taka zła. W takich na przykład "Dziejach Tristana i Izoldy" nie irytował mnie wcale język, choć był bardzo archaiczny, ale sama fabuła. "Krzyżacy" zaś nie są tacy źli, jak to wiele osób uważa, ale zdecydowanie lepiej czyta się ich dla przyjemności ...
O, ja też. Na przykład ostatnio czytałam "Od wojny do wojny" z okropną czcionką i mnóstwem literówek, bardzo, bardzo złościły mnie te błędy. I jeszcze nie lubię takich, z których stale wypadają kartki, posiadam na przykład "Pana Twardowskiego", którego na pewno można by do takowych zaliczyć.
Bardzo często są wydawane jako osobne utwory, bo spokojnie można je czytać oddzielnie, niewiele przy tym tracąc.
Według mnie jednak nie sposób ich czytać jako osobnych utworów bo łącza je pewne wątki. Z resztą chyba nie widziałam by kiedykolwiek zostały wydane jako osobne utwory.
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja miałam takie odczucia podczas czytania tejże serii :) Przyznam, że ja jestem okropnie leniwa i, chociaż czasem nie znam jakiegoś słowa, raczej nie przerywam lektury, żeby sprawdzić jego znaczenie, dopiero po skończeniu książki zaglądam do słownika, zwłaszcza, ze dostęp do słownika języka polskiego mam jedynie dzięki internetowi.
Raczej nie polecę, bo nie czytam takich rzeczy w czasie wolnym ;P i wiadomo, że robią to tylko pasjonaci...zaraz, nie, jednak mam coś - Don Kichote na przykład, świetna rzecz,chociaż ciężko się czyta...ale nie ma co się buntować przeciwko kanonowi, jaki serwowany jest w szkole, jakkolwiek nie zachęca on za bardzo do dalszych podróży literackich...sama się nie raz piekliłam na co mi jakaś Bogurodzica, ale teraz sobie myślę, że fajnie jest mieć sze...
Meryl Streep i Julianne Moore to moje zdecydowne faworytki. Mają coś interesującego w twarzach, nie umiem wyrazić co to jest, bo przecież pięknościami nie są, ale lubię je oglądać. Nie potrafie wymienić żadnej polskiej aktorki, której gra by mnie urzekła. Może dlatego, że wogóle za polskim kinem nie przepadam i nie często coś oglądam.
Kochana to znakomicie, poczekamy na Ciebie - ja na pewno :-) A jak reszta dziewczyn?
Ja też bardzo chętnie wpadnę, ale raczej nie dam rady przed 19.
Jestem na stronie 364 i radzę się zastosować do: "...nie należy się spieszyć, nie należy popędzać opowiadającego, nie o to tu idzie, by dognać jak najprędzej do puenty...". Wcześniej, przed rozpoczęciem lektury "Lodu", czytałem esej Quina "Otym, co istnieje". Chyba się przydało. Zwracam uwagę na pierwsze zdanie powieści: "...zacząłem podejrzewać, że nie istnieję." Potem to się powtarza.
O przepraszam, faktycznie ARCHAICZNYM. Wiem, że nie wszystkie książki z archaizmami są złe, ale ja mówię o słowach, nie o treści. W moim środowisku nikt nie używa tego języka, więc jest on dla mnie niezrozumiały. Alken, w takim razie może polecisz mi jakąś książkę, napisaną językiem archaicznym, do której nie zniechęcę się po pierwszym rozdziale? Bo jak do tej pory, to nie spotkałam jeszcze takiej. A co do Pottera to myślę, że chodzi tutaj o indy...
Właśnie, że niestety...Z pewnością nie masz co czytać...:-)
Stety, stety i tak jestem zawalona książkami. :-)
Fanko-dysponuję paroma książkami z Twojego schowka, chętnie Ci pożyczę. Niestety Buszującej nic nie mam...
Akurat widocznie w tym przypadku bliżej jest do kataru, niż do bluesa.
Nie wiem, nie słuchałam piosenki. Ale jeżeli ktoś ma mało do powiedzenia to słowa rzeczywiście mogą powiedzieć wszystko. Tylko czy jest się czym chwalić?
Twój dowcip, mamucie, jest tyleż słaby co niejednoznaczny. Kiedy pytamy kogoś o zdrowie, pytamy; Jak się czujesz? (wedle Twojej definicji nie trzeba byłoby pytać, tylko wystarczyłoby powąchać). Kiedy dziecko boi się strzykawki, matka pyta go; "kochanie, czy czujesz się na siłach dać sobie zrobić zastrzyk?" W języku potocznym wyrażenie "czuć się" używamy zamiennie z wyrażeniem "być". Kiedy jednak ktoś tego nie roz...
Harry Potter to niezwykła seria książek. Całe mnóstwo ludzi wychowało się na tych książkach(ja zaczęłam czytac w wieku ośmiu lat, a teraz mam piętnaście). Niestety, to co jest dobre, przynosi kasę. Zaraz obok kiczu, który jest tylko modny. Harry(częśc pierwsza) został napisany kilkanaście lat temu. Jestem pewna, że przez najbliższe kilkadziesiąt lat będzie popularny tak samo, jak dziś Opowieści z Narnii. Bo ludzie, których Potter "wychował&q...
Zdzisiek tylko tak udaje, tak naprawdę to tylko czeka, kogo dziabnąć, albo kogo obsikać. :P Ale od tygodnia jest u moich rodziców i czeka, aż go odbierze Sebastian. I czemu nie śpisz o tej porze?!
W dzisiejszym "Zyciu Warszawy" ukazała się ciekawa rozmowa z prof. Walerym Pisarkiem, językoznawcą pt"Zaglebisty jest ten nasz język ojczysty". Rozmowę przeprowadził Grzegorz Lakomski.
Uwaga skarbowa!!! Kochani, konkurs dobiega końca, ale jeszcze jest czas na udział aż do północy, a nawet trochę dłużej. Wszystkich zapraszam i namawiam. :)))
Szukam ksiazek na temat: Historia przemyslu w Warszawie w okresie miedzywojennym(1918-1939)
Równie genialne jak horoskop xD. Właśnie tyranizuję swym śmiechem okolicę ;-p
Jeśli zaś chodzi o Biblionetkowiczów "live" to są bardzo mili i nie gryzą, ba, nawet Zdzisiek (pies Verdiany) zdaje się ich nie gryźć. ;-)Przed dyskusjami do końca świata i jeden dzień dłużej chronią nas li i jedynie: komunikacja miejska i podmiejska (czasami też krajowa) oraz to, że kawiarnię też kiedyś zamykają...(Nie to co Biblionetka, mogę zanudzać ludzi nawet o piątej nad ranem. ;-)
Zechciałaby oczywiście, tylko "Lala" jest chwilowo w odwiedzinach u znajomego z pracy mojej mamy i nie wiem czy wróci przed środą, "Bezsenność..." zaś porwał brat,więc będę negocjować. ;-p Póki co mam dla Ciebie "Grę w klasy" i wywiad-rzekę Komara z Bartoszewskim.
Zapraszamy, zapraszamy :-) Co do braków w tym temacie- odnośnie książek to chyba każdy ma... Obserwuję bieżącą dyskusję na temat znawstwa literatury- ciekawa i dająca do myślenia. :-) Przeglądając zaś zawartość Twojego "dzienniczka książkowego" stwierdzam, że tematów do rozmów z pewnością nam nie braknie!
Zagraniczne: Catherine Deneuve Susan Sarandon A z rodzimych: Gabriela Kownacka (jaka szkoda,że tak rzadko bywa na ekranie :( ) Danuta Stenka Grażyna Szapołowska Anna Korcz
Niestety, nie umiem wstawić tutaj znaków całki i nieskończoności, więc napisałem w klasycznej notacji TeX-owej (\int i \infty). To jest akurat jeden z najsłynniejszych wzorów w matematyce, co chyba wystarczy za deklarację.
Z wywiadu w Dzienniku: "Demiańczuk: Czy nie obawia się pan, że "Lód", powszechnie chwalony przez krytyków, może zostać uznany przez czytelników za zbyt hermetyczny, zbyt ciężki? Nigdy nie pisał pan ani dla nagród, ani pod publiczkę, ale tym razem wydaje się, że forma skazuje pańską nową powieść na zachwyt krytyków i niezrozumienie większości czytelników. Dukaj: Był taki grafik Escher, który specjalizował się w rysowaniu figu...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)