Teksty i komentarze

HO HO HO :-))) Ufam MU.

A wew którym to mnisteczku mnieszkasz? Może to być, że wew moim? Niedaleko Gliwic? Na K się zaczyna? I wszyscy się z niego śmieją, jak z Wąchocka? Ślij, proszę, odpowiedź priorytetem. Daj szansę innym i wpisz w schowek, czego szukasz?

Ja już pokopałam i nieco przedwcześnie wprowadziłam Mikołaja w życie - mam nadzieję, że nie zaginął w odmętach poczty polskiej:)

Ja przybędę bardzo chętnie, bo do Katowic mam bliziutko, ale urządzają mnie raczej godziny późniejsze niż wcześniejsze (czyli raczej 14 niż 12).

Joluś, a ode mnie pakuneczek w tym tyźniu pojedzie do Cię. :-)

Kochana dziewczyna! Witaj w klubie. <rotfl>

To ślij, Asani. Lepszego czasu nie będzie. :-)))

Podoba mi się ten pomysł, idę kopać po schowkach :).

Gdy mówie wśród moich znajomych ze studiów (filologia polska!!!)o Wojaczku to 3/4 nie ma pojęcia o czym mówię.Może po prostu ta "moda"(makabryczne stwierdzenie) dotarła tylko do mnie? To ja staram się zarażać innych co raczej nie wychodzi,bo właśnie zazwyczaj uwage przyciąga "turpistyczne piękno" i kontrowersyjność wierszy. I tu po części zgadzam się z lotusem. Jednak usiłowanie odcięcia poezji Wojaczka od jego "barwne...

Nawet bliżej. :-)))

To mi się kojarzy z jednym z moich ulubionych filmów - W pogoni za Amy (Chasing Amy) Kevina Smitha. Tam problem polegał na tym, że dziewczyna miała zbyt bogate doświadczenie (nazywana była w szkole Dmuchawcem)a jej ukochany nie mógł się z tym pogodzić. Co ciekawsze, jak ją poznał, to była.. lesbijką :) Ja lubię tragiczne historie o miłości, dlatego darzę sentymentem ten film, ale czy taka motywacja porzucenia dziewczyny jest prawdopodobna?

Ola, napisałam Ci maila, że dostałam książkę i oddam po przeczytaniu. Dopiero dziś mam czas pozaglądać wstecz w Bnetkę i dopiero dziś zorientowałam się, że to dla mnie za Parala. Dziękuję bardzo, cieszę się. :-))) Srebrne gody. :-)))

Wyciągam temat na wierzch. :-)))

Koko spokojnie nie zapadły. Myślę, że między 12-14 ale to jest do ustalenia:) Będziemy się o to martwić w przyszłym tygodniu.

Bardzo dziękuję za konkurs! Trudny był jak nieszczęście, ale za to jakie rzeczy promował! W takim kontekście gratuluję wszystkim wytrwałości w boju, a za wszelkie mataczenia dziękuję. Bez nich ciemność pozostałaby nieprzenikniona. Szczególnie dziękuję Annie 46 i Joyowi, którzy cierpliwie, wraz z Librarianką, wykonywali misję prowadzenia nieumiejących ku światłu poznania (nie, nie: nie Poznania). Co prawda nadal nie wiem, kto to ten Leonardo, ...

A ja teraz mam na tapecie Rękopis znaleziony w Smoczej Jaskini: Kompendium wiedzy o literaturze fantasy i już wiem, że chcę to mieć. :-)

Tato i podoba mi się.

Napisał, że nieletnie wyglądają jak aż za letnie i pchają mu się podstępnie tu i ówdzie. Metryk nie sprawdza, bo kto sprawdza? Ja też widuję w autobusach "uczennice". Zastanawiam się, czy one na pewno aby do szkoły jadą? Bo coś mi się widzi, że gdzie indziej... Jak by co... :-)))

Mam "Był sobie chłopiec". Czy jesteś zarejestrowana na podaju? Jesli tak, to możemy się wymienić przez podaj. pozdrawiam, Lutka - mój mail: lutka@poczta.neostrada.pl

Swego czasu przeczytałam kilka kryminałów Edigeya i o ile pamiętam, na pewno niektore są pisane tak, że czytelnik ma tyle samo informacji, co prowadzący śledztwo. Czy jednak tak pisał tylko Edigey-Kuroń, czy także Edigey właściwy, czy może Kuroń nie ma nic wspólnego z Edigeyem, nie podejmuję się oceniać:) PS. Nie chcę nikogo zniechęcać, ale czarno widzę to śledztwo na podstawie tylko książek:) Tak pisane kryminały nie były przecież tylko domeną ...

Już nawet tych nadgodzin się nie czepiam, grunt, żeby mieć czas na czytanie!! Osiem godzin tracę w pracy, trochę dodatkowo na przejazdy, jakieś domowe zajęcia - mało czasu zostaje. :(

Rewelacyjny konkurs! Gratuluje wszystkim lepszym ode mnie, a przede wszytskim Librariance :) Choc nie moge sobie przebaczyc, ze nie przeslalam odpowiedzi, co do ktorych nie bylam pewna - a mialabym dobrze 6-7 punktow wiecej :( Ale to byl moj pierwszy raz ;) W kazdym razie bylam przekonana, ze bede na ostanim miejsu, a tu taka mila niespodzianka - zaszczytne mijesce 15 ;) Wiecej takich konkursow, prosze!!!

Wiesz, "najciekawsze" to jest pojęcie względne; a nie możesz przeczytać kilku (jeśli już nie wszystkich, w końcu niektóre mają po kilka stron) i sama ocenić?

A ja skończyłam rano "Chwast" Iwony Banach. Teraz zabrałam się za "Faktorię jedwabiu", ale myśli wciąż wracają do poprzedniej lektury...

Gratulacje dla zwycięzców! Ja niestety nie poświęciłam konkursowi tyle uwagi, ile bym chciała, mówi się trudno :)

Oj, tak! Emeryturę, a przynajmniej płatne jak za nadgodziny za czas spędzony przy konkursie!

Nie ma sprawy, punktacja się zgadza :)

Każdy kto "coś" rozpoznał w danym fragmencie jest zaznaczony. Mam nadzieję, że konkurs nie przejdzie do historii jako jeden z największą ilością błędów obliczeniowych. Postulowałam kiedyś aby uczestnicy sami sobie obliczali wyniki :)), bo ja i tabelki - to dwa wykluczające się zjawiska.

Witam W chwili obecnej jestem pomiędzy "Walt Disney: Czarny książę Hollywood (Eliot Marc) a "Wojną światów" (H.G.Wells). Po ostatniej wizycie w kinie zatęskniłam też za Marquezem.

Kochana Akrim to skandal i należą się przeprosiny. Ja bardzo przepraszam za swoje niedopatrzenie. Posłałam liścik do Bogny aby poprawiła i przyznała należne Ci miejsce.