Teksty i komentarze

Wcale nie w zlym, bo jak klikniesz w "pokaz rodzica", to od razu widac, do ktorego komentarza jest to odpowiedz. Czesto tworzy sie taka "krzywa", jak pojawia sie duzo odpowiedzi i na pierwszy rzut oka nie wiadomo, do jakiej wypowiedzi to komentarz, ale "pokaz rodzica" spelnia tu znakomita role. Zobacz, jak jest na dole. Odpowiadalam na wypowiedz Panterki, a wyskoczyla na samym dole, bo posrodku sa juz inne z odpowi...

Zaczynam "Strzałę z Elamu" Jerzego Edigey'a. Jest to kryminał dziejący się w starożytnym Babilonie.

śliczną, pachnącą rączkę...

"Postanowili nazwać go Eryk, na cześć któregoś króla duńskiego." - Specjalistka od Danii jest chyba aleutka, ale o ile dobrze kojarze, to Eryk byl krolem szwedzkim i bylo tam tez cos zwiazanego z Wikingami (tez jakis Eryk?).

rozum. Siemens czy Nokia?

Można będzie mówić to niego np.Mirek

1. Nie czytałam nic ich autorstwa, ale Cobena mam coś w schowku więc Coben :> 2. Czytałam tylko Browna więc Brown :] 3. Słowacki - bo Mickiewicz jest monotematyczny :] 4. Czytałam tylko Kinga więc King :] 5. J.K.Rowling - zgadzam się z Karoliną :)

Czytałam kontynuację pani Tennant(dwie części) i prawdę mówiąc nie polecam, a nawet odradzam. Wg mnie historyjki wymyślone przez tę panią są wyjątkowo głupie, a bohaterowie...żal czytać.Po lekturze zostalo mi tylko uczucie okropnego niesmaku i niechęci:-((( Czytałam tez książkę Julii Barrett "Zarozumiałość" i ona,choć nie idealna, to jednak dosyć mi się podobała.

W złym miejscu wskoczył mi poprzedni komentarz. Wrrr...

Muszę przyznać, że fafil ma trochę racji. Mam teraz praktykę w domu dziecka, gdzie całkiem sporo jest dzieciaków z nietypowymi imionami. Są dwie Angeliki, jest Denis, Vanessa, Nikola, Sandra. No i oczywiście wszystkie te dzieciaki są z rodzin niewydolnych wychowawczo. Tak więc opinia fafila znajduje pewne odzwierciedlenie w rzeczywistości.

1) Harlan Coben 2) Mario Puzo! (wszystko, tylko nie Brown:P) 3) hm, Juliusz Słowacki 4) Smitha nigdy nie czytałam, ale Kinga bardzo nie lubię... 5) J.R.R. Tolkien!!!

Tak, wiem, bo mam. Ale miałam nadzieję na jakieś wznowienie.

Też dobre! Wydali Buschera, na którego poluję, i Pollacka. Stronę internetową mają bardzo ciekawą - śmiem powiedzieć, że ze wszystkich wydawnictw, których witryny www oglądałam, to "Czarne" ma najlepszą pod względem graficznym!

Milan mi sie bardzo podoba, ale skojarzenia mam pilkarskie, bo AC Milan to od ponad 20 lat moj ulubiony klub pilkarski. :-)

Mnie się wydaje, że Eliadego to oni tylko eseje wydają... "Wesele" wyszło już wcześniej, w Czytelniku.

Znalazłam dwa wydania: Zysk z 1995 i Pomorze z 1990 (seria Biblioteka "Literatury na świecie").

No coś Ty! Krytycy wybierali i jedynie Górniak zajęła zasztytne miejsce. Po niej wszyscy byli pierwsi, ale od końca.) Może tego nie pamiętasz, ale Wiśniewski po raz pierwszy zajął miejsce 7. To bardzo wysoko, zważywszy, że wcześniejsi artyści mieli zbyt ambitne piosenki na tego typu występy.:) Właśnie Wiśniewski, najlepiej wiedział, kiedy zejść ze sceny ( oprócz ostatniego występu na Eurowizji, fakt tu się trochę zbłaźnił...i jeszcze ta ciąża...

He he, ja na szczęście nie musiałam zabijać, bo w tym roku moją szkołę odwiedziła pani Marta Fox, i w związku z tym, moja szkolna biblioteka zakupiła kilka egzemplarzy całej "Pierwszej miłości", więc sprawiłam sobie książkę zbierającą wszystkie sześć opowiadań. :)

40 zł za 175 stron... Nieźle... Wolfi skąd jesteś? U mnie w bibliotece jest...

A "Wesele w niebie" wydali?

Ja właśnie ze względu na Eliadego mam ich w głowie. ;) I GWP, tak jak powiedziałaa aleutka - są genialni!

Nikt z nich nie wystapil w Eurowizji bo wtedy nie bylo takiej mozliwosci - po pierwsze nie startowalismy bardzo dlugo a na poczatku naszych startow to krytycy decydowali kto tam ma zaspiewac. Warto zaznaczyc, ze wybor krytykow czyli Edyta Gorniak zajela drugie miejsce w konkursie w odroznieniu od Wisniewskiego ktory zajal drugie ale od konca... W kazdym czlowieku jest rownoczesnie potrzeba sztuki popularnej i wysokiej, a niekiedy wrecz kiczu -...

Zdecydowanie wydawnictwo Czarne. Stasiuk górą!

Off topic, cytuję: "To samo przychodzi mi do głowy, gdy myślę o temacie adopcji dzieci przez pary bejowskie." Jako, że jako dziecko byłam oczytana uporczywie przezywałam koleżankę Agnieszkę z sienkiewiczowska "Aga-bej" ;-). Teraz widzę, że to przezwisko mogło mieć nietolerancyjną konotację. Teraz Agnieszka to już imię całkowicie akceptowane, a jakie ciekawe! Samo w sobie jest zdrobnieniem :), tak jak i Leszek. Słyszał...

Do poprzednio wpisanych dodam jeszcze jedną: Iwona Maria Pieńkawa "'Otago', 'Otago', na zdrowie!" (6 ocen, średnia 5.33). To rodzaj dziennika osiemnastoletniej dziewczyny płynącej w regatach dookoła świata, jej jedyna książka. IMHO warto przeczytać nawet jeśli żeglarstwo w ogóle nie interesuje, bo więcej tam refleksji, przemysleń i spostrzeżeń nieżeglarskich niż fachowej terminologii. Autorka zginęła mając niespełna 20 lat.

Mi się też imiona skandynawskie podobają. I słowiańskie, ale wschodnio i południowo;) Wiesna czy Vesna to po prostu wiosna, lubię też serbskie, jak Zora, Nada, Jelena, Jovanka, Jelka, a z męskich Jovan, Milan, Slobodan, Vuk... Ale nie wiem, czy nazwałabym tak dziecko i co na to ewentualnie mój Mężczyzna;)

Możliwe. :-)

Tak, tylko z allegro można kupić, a nie pożyczyć :D Dzięki!

Już wiem, dlaczego nie kojarzę KR :P Filozofia i psychologia to nie moje dziedziny :P Ale widzę, ze ich ulubieńcem jest Eliade!

Ja przeczytałam wszystkie, bo łudziłam się, że któraś mnie zainteresuje chociaż w najmniejszym stopniu. Rozczarowałam się. Nie podobało mi się podejście do miłości tych młodych ludzi.