Teksty i komentarze

Zgadzam się co do sf. Nie jest to to, co tygryski lubią najbardziej. Tygryski wolą fantasy. Ale od każdej refuły jest wyjątek - jedną z moich ulubionych książek jest "Diuna" (ale tylko to) Franka Herberta, ale to klasyka sf. Zauważyłam, że jesteście strasznie "cięci" na Coelho :) Mnie się jakoś tam ten "Alchemik" i parę innych podobało...

akurat większość z wymienionych tu książek mi się bardzo podobała... ale "oskar i Pani Róza" jest błe, fe, i złe. Ale inne ksiązki tegoż autora są niezłe, zwłaszcza "Dziecko Noego". A z tych lektur, co mnie nie zachwyciły w przciewieństwie do społeczeństwa, to "Komu bije dzwon". Tak mi zachwalano, że przeczytałam. I myślałam, ze poważnie uszkodzę tych, co mi toto zachwalali.

Soból i panna

znam tylko jedną, ale za to obfitą w testy :) http://rozrywka.interia.pl/o_tobie​/psychotesty/psycho_all jak coś jeszcze znajdę, to - jak chcecie oczywiście - dam Wam znać :)

Moje ulubieniuchne to "gapcio" i "paskudka":-))

Verdiana?

O właśnie. Dwa razy próbowałam ją czytać i nie dałam rady - zanudzała mnie i wprowadzała kompletny zamęt w głowie.

Alchemik, Jesienna miłość, Auto da fé, Bóg rzeczy małych, Przygody Koziołka Matołka...

Ktora Zemsta? Jonasa czy Fredry?

"Cień wiatru"C.R.Zafon "Chorzy na miłośc"M.Vincent "Demon i panna Prym"P.Coelho "Pierwszy łyk piwa i inne drobne przyjemności"P.Delerm

Kilka z moich szóstkowych pozycji, które uważam za zdecydowanie niedoceniane. „Nokturn” Lisa St Aubin de Teran (3 oceny: 2 piątki i moja 6) „Proste modlitwy” - Michel Golding – wg mnie bardzo niedoceniana, nawet przez te 4 osoby, które przeczytały oprócz mnie. „Zimowi ludzie” – John Ehle (2 szóstki, 3 piątki) Książki dla młodzieży Marii Borowej. Moja ulubiona „Dominika znaczy niedziel...

"Otwarcie książki,to jak przejście na drugą stronę lustra.Mogłam pójść w różne strony,każda książka, to drzwi do innego królestwa" S.Sontag:-)

"Księgi wieczne i święte,to coś innego.One tworzą morze,w którym można pływać przez całe życie i nigdy nie dotrzeć do żadnej wyspy zrozumieniaI.B.Singer

Obelix dramat czy komedia?

W Poznaniu jest ulica Sw Marcin (wlasnie tak, w mianowniku) i mowi sie "na Swietym Marcinie" albo "idziesz Marcinem w strone Rynku";))

1. "Wichrowe wzgórza" 2. "Zemsta" 3. "Przypadki Robinsona Cruzoe"

odpocząć. Złotko pocałowało ( nie wchodzmy w szczegóły :-D ) Piotrusia poczym odało się z dziadkiem do domu. Lecz Kazia i jej rodzinka nie zaznała spokoju, bo w pewnej chwili.. .

Takie wlasnie podejscie mam do Harry Pottera. Za duzo reklamy, krzyku i zachwytow, a to mnie odstrasza, tym bardziej, ze to nie z moich regalow. ;-(

"Wielkie solo Antona L." "Kobieta z wydm"

Raz znalazlam zdjecie rodzinne i odeslalam je do sprzedawcy ksiazki. Ostatnio kupilam ksiazke z dedykacja. Chyba sie ta milosc skonczyla, skoro sprzedal ;-(

Panterko, podziwiam, ale nie bede nasladowac. Jestes typowym molem ksiazkowym. Ja lubie poczytac ksiazki, ktore mnie interesuja. Za malo mam (a moze raczej poswiecam na lekture ) czasu i dlatego szkoda mi go na czytanie wszystkiego.

Więc rozumiem :) Myślałam, że to odgórne założenie, że nie czytam, bo jest bue i już ;)

Pilniczek do paznokci - dla mnie rewelacja, nigdy nie piłuję paznokci przy czytaniu (robiła to moja koleżanka z roku i naprawdę cierpiałam katorgę, jak przed sesją miałam w czytelni miejsce obok niej). Oprócz tego oczywiście zakładki, bilety, suszone kwiaty, listy do Grecji.

Kompleksy. Taka osoba albo nie czyta, albo też woli poprzestać na literaturze "łatwej, lekkiej i przyjemnej", co nie oznacza, że jest jej głupio, gdy słyszy, że ktoś sięga po coś ambitniejszego. Ja czytam niemal wszystko. Na stoliku mam i typowo dziecięce "Jak pewien malarz chciał namalować szczęśliwego motyla", dla nastolatków młodszych i starszych "Opowieści z Narnii" i "Harrego Pottera", dla kobiet Jane Austen, dla rodziców "Wychowanie bez po...

A moje : kochaniec i skarb :)

Moje ulubione to "czubek" - tak pieszczotliwie zwracam się do przyjaciół:)

Istnieją, jak wiadomo, książki, które lubimy i szanujemy, takie, które lubimy, ale których nie szanujemy, takie, które szanujemy, ale których nie lubimy, oraz na koniec zarówno nielubiane i nieszanowane. też Lem

Akurat plec zenska jest jak najbardziej zgodna z litera oryginalu (tam jest Winnie. Imie zenskie zastosowal Krzys do chlopca i uwazal ze tak byc powinno). To jest wlasnie przyklad ze przeklad nie moze byc niewolniczy. Irena Tuwim zmienila litere i zachowala ducha oryginalu.

Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta - Stanisław Lem

Czemu "Zbrodnia i Kara"? hmm... irytuje mnie Dostojewski, jego sposób pisania. Próbowałam się przekonać do Zbrodni, bo to przecież książka, którą każdy szanujący się humanista powinien znać, jeśli się chce za takiego uważać. Przebrnełam przez "Braci Karamazow" z trudem i w mękach niewyobrażalnych, bo to była lektura, która przeczytać musiałam. A jak zabrałam się za "Zbrodnię..." to po około 150 stronach powiedziałam ...