Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
To chyba mamy generalnie kiepskich historyków, bo dla mnie również dłuuugi czas historia była nudnym pasmem dat bitew i ich przywódców. Albo ktoś fatalnie napisał program nauczania.
Ja też bardzo lubię Egipcjanina, zresztą tu jest większe grono jego wielbicieli. :-) Nie powiedziałabym, że powieść się rozkręca, może czasami troszkę przyspiesza, ale mam wrażenie, że przez cały czas zachowuje spokojny rytm refleksyjno wspomnieniowy. Mnie wciągnęła od początku.
Dziś zaczęłam, dziś skonczyłam "Moralność Pani Dulskiej". Czyta się szybko i przyjemnie. (aż dziw, że to lektura):P
No więc skromnie było: -> "Kod Leonarda da Vinvi" D. Brown (5) -> "Mała Apokalipsa" T. Konwicki (4) -> "Początek" - A. Szczypiorski (5) -> "Psie serce" - M. Bułhakow (2) -> "Podręcznik do ludzi" - M. Gretkowska (3) -> "Ramajana" (4) -> "Sokrates" Krońska (5) -> "Być jak płynąca rzeka" P. Coelho (6) A w kolejce znowu dużo... :) ale i ...
Hmm, dla mnie "Egipcjanin" to absolutne TOP10. :) Ale faktycznie powieść rozkręca się powoli. Mnie wciągnęła na dobre dopiero od momentu opuszczenia Teb przez Sinuhe. Natomiast moje czytelnicze doświadczenie w powieściach historycznych jest raczej mierne. Nie mogę sobie teraz przypomnieć niczego innego poza "Egipcjaninem". "Nieba" szukają dla mnie w wypożyczalni; mają tam mnóstwo szaf, w których składują filmy rzadziej wypożyczane i znale...
Jak nie pożyczy, to ja z chętnością mogę podesłać ;)
Tytułem komentarza: Verdiana nie wytyka Ci błędów ale przypomniała jedynie fragment Regulaminu. BiblioNETka nie jest miejscem gdzie można świadomie i celowo ignorować reguły gramatyczne języka polskiego, a z pewnością przyzwyczajenie się do używania dużych i małych liter pomoże Ci nie tylko w BiblioNETce ale i poza nią.
Mnie wyszło 34 punkty. Ale co do samego testu to bym się troszkę przyczepił. Weźmy np pytanie nr 26: 'Czy wiesz, że wiele spraw widzisz stereotypowo (wedle zasady, że blondynki są niezbyt mądre, rudzi są fałszywi, itd.), nawet nie zdając sobie z tego sprawy?' Autorzy nie pytają Cię w nich czy widzisz sprawy stereotypowo, ale sugerują, że widzisz i pytają, czy zdajesz sobie z tego sprawę. Podobnie jest w pytaniu 27: 'Czy wiesz, że jesteś ...
Jeśli mówimy o zapachu - może "Pachnidło"...?
Zgodzę się, że jeśli wpada pięć minut po czasie, to można jej wybaczyć, ale z kolei miałam taką koleżankę, którą musieliśmy oszukiwać co do godziny spotkania. Jak powiedzieliśmy, że o 16, to była szansa, że zdąży na 17,15, czyli zaliczy tylko studencki kwadrans. Nie było siły, żeby Jola zdążyła na umówioną godzinę, lub spóźniła się tylko trochę. Najgorzej, jak mieliśmy gdzieś jechać - umów się z taką na pociąg!!
Bardzo na temat: "Zapach kwiatów kawy" Any Veloso
Hihi, ku pamięci :)
Dzięki. :-) Ach i jeszcze stwierdziłyśmy, że teraz już nie robią takich filmów jak kiedyś.
Relacja przepiękna, jak zwykle! Izuś, uściskaj Oleńkę za całokształt! I żeby była "pełna jasność w temacie", ta piosenka to Leguny w niebie: (słowa i muzyka: Adam Kowalski) Siedział Święty Piotr przy bramie - oj rety! Czytał se komunikaty z gazety. Wtem ktoś szarpnął bramą złotą, Pyta święty klucznik: kto to? Leguny my z frontu, leguny! Czyż nie znacie niebieskiego zwyczaju? Jak leść można bez przepustki do Raju? ...
NASZEJ, Izo, NASZEJ, czyli Twojej też. Przestań się dąsać i bądź z nami radosna i pogodna.:-) Pozdrawiam cieplutko.
Syrenko, to przykre. Szkoda. :-(
Zdecydowanie kupię książkę jak w temacie. Jeśli ktoś chce się jej pozbyć, to proszę pisać na pomoc@biblionetka.pl, w temacie 'Do Kreta'. Pozdrowienia! Michał
Relacji poniedzielnych nie będzie :( Musiałam wrócić wcześniej do domu - moja Mama miała niegroźny, na szczęście, wypadek. Było mi ogromnie przykro i jeszcze raz Verdianę przepraszam.
"Sto odcieni bieli" Nair Preethi - kuchnia indyjska, też smaczna. ;-)
Czajeczko, Twój opis jest jak zwykle idealny.Dzięki.Camaniolo.Ola jest już wycałowana ze wszystkich stron.
Dziękuję bardzo. :-)
1."Opowieść wigilijna" (4) Dickens 2."Szlacheckie gniazdo" (4) Turgieniew 3."Katedra Marii Panny w Paryżu" (6) Hugo 4."Obłomow" (3) Gonczarow 5."Fajerwerk na trzecie tysiąclecie" (5) 6."Liryki najpiękniejsze" (5) Leśmian 7."Ojcowie i dzieci" (5) Turgieniew 8."Wiosenne wody" (4) Turgieniew 9."Pani Bovary" Flaubert (w trakcie czytania)
Ależ tu już nawet są komentarze dotyczące książek autorki. Tylko, że ktoś, kto wprowadzał je do biblionetki, podawał oba nazwiska pani Małgosi (pierwszą powieść "Dłonie" wydała pod nazwiskiem Szymańska- Warda, natomiast kolejne dwie pod nazwiskiem Warda). Książka nie ma raczej ograniczenia wiekowego, według mnie czytać może ją każdy.
Szczerze polecam "Zupę z granatów" Marshy Mehram. Smakowitości i wschodnie zapachy.
"Egipcjanina" próbowałam. Nic z tego. Znudził mnie śmiertelnie. Ale próbowałam dawno i ciekawa jestem, jak odbierałabym go dziś. Może kiedyś się jeszcze przekonam. Obejrzyj jeszcze "Niebo"! To jest dopiero piękne!
Mam tak samo. W podstawówce jeszcze miałam sympatyczną nauczycielkę. I co prawda na lekcjach były nudy, bo właśnie wojny, daty, powstania itd., ale już na kółku historycznym było świetnie! Zabieraliśmy magnetofon i chodziliśmy po domach, w których mieszkali starsi ludzie, spisywaliśmy i nagrywaliśmy ich wojenne wspomnienia i historie, kopiowaliśmy ich dokumenty... To było fascynujące. Tych ludzi już nie ma, a nasze archiwum jest. TO jest dla mnie...
"Najsmaczniejsza" lektura z jaką się zetknęłam to "Przepiórki w płatkach róży" Laury Esquivel. Miło i cieplutko nie zawsze tam było, ale może Ci się spodoba mimo to.
A może zamiast kawy miałabyś ochotę na filiżankę gorącej czekolady? Jeśli tak, to polecam „Czekoladę” Joanne Harris.
Jakozaku, zauważyłam, że spora część Twoich lektur jest bardzo smaczna. Pamiętam, że mówiłas też coś o książce na temat kuchni śląskiej. Smaczne są jeszcze "Całuski pani Darling" M. Musierowicz, a mój absolutny numer 1 to Stomma: "Dzieje smaku".
To prawda, akurat do nauczycieli historii nie miałam szczęścia. Ale szczęścia nie miałam też do nauczycieli biologii i polskiego, a lubiłam te przedmioty (hihi, pamiętam, jak ludzie nie cierpieli w podstawówce lekcji gramatyki, a ja uwielbiałam! Rozbiory zdań, części mowy, przypadki - żałuję, że nic z tą moją pasją nie zrobiłam dalej). W historii, żeby nie wiem jak dobry był nauczyciel, nie da się przecież pominąć tych wszysktich wojen i przyczyn...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)