Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Niestety akurat "Miłości i wygnania" jeszcze nie czytałam, ale jeśli interesuje Cię okres młodości to namawiam Cię do lektury "Certyfikatu" - główny bohater jest niby-fikcyjny, ale pojawia sie tu wiele wątków prawdziwych z młodości samego autora.
może 'Lolita' Nabokova, Gertruda Stein-jej autobiografia, Osiecka :)
Witaj Librarianko, dziękuję za te piekne słowa o wspomnieniach Singera. Będę poszukiwać tej książeczki, tym bardziej, że w biografii Singera, którą czytałam - o dzieciństwie spędzonym w Warszawie było zaledwie kilka zdań. W "Certyfikcie" Singera, która jest w dużej mierze powieścią autobiograficzną również nie ma wspomnień z tego okresu, akcja rozgrywa się w Warszawie, ale obejmuje lata młodości. Ja również od jakiegoś już czasu wspomni...
Pratchett wymiata, trzech panów też. To są jedyne książki przy których po ludzku się smieję, a nie odnotowuje w myslach "to było zabawne"
Przytpomniał mi się cytat Kundery z 'Nieśmiertelności' o lustrach,że najczęściej jest tak,że wygląd nie odpowiada naszemu wewnętrznemu 'ja' i że gdyby nie było luster i po 40 latach zobaczylibyśmy w końcu swoje odbicie okazałoby się,że nie wyglądamy tak,jak sobie tego życzyła nasza dusza. Ma ktoś może dokładnie ten cytat gdzieś zapisany,nie mogę go znaleźć ;>:(
<Protestuję przeciwko odbieraniu tematu vieviórce!! :-)))))> To zawsze robiła Veverica? Nie zauwazyłam - gapa jedna. Wiewióreczko, przepraszam. Nie gniewaj się na mnie. Ja chciałam dobrze... Dobrymi chęciami jest podobno piekło wybrukowane. :-(
H. Sienkiewicz "Krzyżacy" (4 albo 3, nie pamiętam :)) M. Bułhakow "Mistrz i Małgorzata" (6) J. Cortazar "Dla wszystkich ten sam ogień" (5) J. Parandowski "Alchemia słowa" (5) U mnie też skromno. Bardzo dużo czasu zajęli mi "Krzyżacy", w których, zamiast czerpać przyjemność z czytania, musiałem wyłapywać co ważniejsze fragmenty, zaznaczać, opisywać... Baardzo odpocząłem sobie czytająć "...
U mnie niestety skromniutko... "Powrót posła" Julian Ursyn Niemcewicz "Nie wszystko o moim życiu" Zofia Chądzyńska
Pierwszą książką, którą przeczytałam w obcym języku był "Kubuś Puchatek". Cudownie mi się czytało, bo nie musiałam prawie zaglądać do słownika, a poza tym "Kubuś" ma największy urok właśnie w oryginale. Potem sięgałam jeszcze do literatury dla dorosłych, ale niczego nie udało mi się ukończyć. Ostatnio odkryłam w pewnym tzw. lumpeksie kosz z książkami po angielsku i wyszperałam w nim parę fajnych pozycji za psie grosze.
"Był sobie raz na zawsze król" to pięcioksiąg opowiadający o perypetiach króla Artura. Książka jest dosyć stara, napisana dowcipnie i inteligentnie (podobno) z lekką nutką fantastyki. Tyle o niej wiem. :) Mnie tytuł również zaintrygował, więc rozpocząłem poszukiwania:)
U mnie dużo znakomitej literatury wspomnieniowej. - "Książę z Maisons-Laffitte" (Ewa Berberyusz) (6) - "Ale się porąbało" (Ewa Berberyusz)(5) - "Głos z Gułagu" (Olgierd Wołyński, Ewa Berberyusz) (6) - "Zielnik rodzinny" (Młynarska-Ahrens Barbara)(4) - "The crimes and punishments of Miss Payne" (Barry Jonsberg (5) świetna, australijska, młodzieżowa. - "Wychodne dla Ewy" (Ewa Berbe...
Mnie też "Ecce homo" ubawiło, ale to jedna z nielicznych książek N., które chciałabym mieć. :-) Te nowsze tłumaczenia są 3-4 razy droższe od starych - ja je poznaję głównie po tym. :>
Wroński, jak najbardziej!!! Przecież jak on szalał za Kareniną! Dalej, Wokulski z jego czerwonymi rękami. No i oczywiście Proustowski Swann, mimo że go zniszczyła miłość kobiety, która mu się nawet nie podobała :)
Ja chciałabym być Scarlett O'Hara. Będąc nią, nie pozwoliłabym odejść Rettowi i miałabym wspaniałe życie :) Mogłabym być jeszcze Elizabeth Bennet lub którąś z innych bohaterek książek Jane Austen.
Singera przeczytałam dotychczas Dwór, Spuściznę, Szoszę i Wrogowie.Historia miłości.Najbardziej podobały mi się dwie pierwsze. Może dlatego, że oprócz wątków powieściowych najwięcej tam informacji o zwyczajach, obrzędach religijnych Żydów.
Widzę, że za bardzo oryginalna nie będę, ale Rett Butler jest najwspanialszym męskim bohaterem literatury. Koniec. Kropka.
Nie orientuję się w tych przekładach. Mam wydania z Zielonej Sowy w przekładach: P. Pieniążka, K. Drzewieckiego, S. Frycza (w jednej ksiażce jest napisane: opracował i nazwisko kogoś innego niż tłumacz - to pewnie starsze tłumaczenie przejrzane niedawno?). Czytałam na studiach starsze wydania raczej, może stąd niechęć do stylu. Nietzsche był pięknie wydawany w twardych okładkach, niestety nie pamiętam przez jakie wydawnictwo, z takimi subtelnymi ...
Ja właśnie skończyłam "Ojca chrzestnego" i zabieram się za "Wichrowe wzgórza" Emily Bronte.
Chyba nie zdążę - Bachtina muszę niebawem oddać, a teraz mam kilka recenzji zaległych, które miały być na wczoraj. :-) Zresztą nie umiem pisać recenzji, a o niebeletrystyce tym bardziej. :(
Verdiana, może napiszesz jakieś króciutkie recenzje do Bachtina, co? :)
Wiesz, mnie na początku też Nietzsche odrzucał, ale okazało się, że to te przekłsdy są do bani. :-) Teraz poluję na nowe - są świetne! Czyta mi się je świetnie, mimo że mam mixed feelings wobec N. No i o Nietzschem czyta mi się lepiej niż jego samego. Wieczorek jest świetny! Baran mnie tak zachwycił, że kupiłam własnego - mimo że mnie tu słuchy dochodzą, że w światku naukowym Baran za tę książkę nie jest zbyt poważany i mówi się, że mnóstwo ta...
Dzięki! U mnie na półce kurzą się te "Problemy literatury i estetyki" z Nowego Sympozjonu (Czytelnik), dlatego pytam :) W ogóle to podziwiam Cię, zę tyle Nietzschego na raz przeczytałaś! Ja niezbyt lubię jego manierę. Ale, paradoksalnie, najbardziej mi się z tego co czytałam podobał najdziwniejszy "Zaratustra". Może dlatego, że tak Wschodni, bliski zen, do którego niezmiennie mnie ciągnie.
Za Bachtina ZAWSZE warto się zabierać! Odradzam PWN-owską antologię jego tekstów - żadnego eseju redaktorzy nie raczyli zamieścić w całości, wszystkie są pocięte, powyrywane z kontekstu, fragmentaryczne - nie da się ani czytać, ani zrozumieć, jeśli się nie zna innej twórczości Bachtina, albo tych esejów w całości z innych książek. Natomiast "Problemy" są świetne! Bachtinowi bliżej do popularno-naukowości niż do naukowości, nie ma w jego książk...
Przepraszam za krótką absencję;)Rymy częstochowskie bardzo mile widziane. Piszcie wszystko, jak Wam wena dyktuje. Widzę, że już mogę odetchnąć, bo pojawiły się dwa zgłoszenia - dwa bardzo dobre wiersze, z ciekawymi propozycjami;-). Oby tak dalej.
Pamiętam, jak zaczęłam swoją przygodę z Toporem. Pierwsza książka ("Cafe Panika. Historyjki taksówkowe") została mi polecona. Następną pożyczyłam już sama z siebie. Były to "Cztery róże dla Lucienne". Bałam się, że to jakieś straszne romansidło, bo stylu pisarza jeszcze wtedy nie znałam... No cóż... z jakimkolwiek romansem wspólnego miała książka niewiele:) A co do tłumaczy, Boy nie żyje, Słomiński też. I obawiam się, że tłuma...
Bo mnie znudził śmiertelnie. I nie chodzi mi o fabułę - sama wiesz, że akurat akcję mam w nosie. :-) Chodzi o to, że jeśli nie ma akcji czy zawiązanej fabuły, jeśli nie ma porywającej, niezwykłej historii, to musi być coś innego, żeby mi się podobało. To może być język, na ten przykład. Jak ktoś świetnie pisze, to mogę czytać o wszystkim. :-) Szostak... hm... nie mogę powiedzieć, że pisze źle, ale - znudziło mnie. Interesującej historii nie było,...
"Oskar i pani Róża" Schmitt "Komu bije dzwon" Hemingway "Anioł stróż" Sparks "Chrystus z karabinem na ramieniu" Kapuściński "Szachinszach" Kapuściński
Oj cieniutko u mnie, cieniutko... Wszystko dlatego, że szkoła się zaczęła i czas wolny jakby tal się skurczył... - Krew i złoto - Anne Rice [6] - Śniadanie u Tiffany'ego - Truman Capote [5] - Harfa traw - Truman Capote [5] - Chmielewska dla zaawansowanych. Psychobiografia gadana - Tadeusz Lewandowski [6] - nie skończony Cień Poego - Matthew Peara bo mi się okropnie czytało i dałam mu 3, chyba tylko przez wzgląd na świetny Klub Dantego I...
Verdiana, powiedz mi, jak Ci sie czytało ‘Problemy literatury i estetyki’ Bachtina i czy warto się zupełnemu laikowi w zakresie literaturoznawstwa (czyli mi) do tej książki zabierać?
Dołączam do grona rozczarowanych "Cieniem wiatru". Ale może za wcześnie zrezygnowałam?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)