Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Zgadzam sie z Alamanthe. Sadze, ze dorosli faktycznie nie doceniaja dzieci. One rozumieja wiecej niz sie ich rodzicom wydaje! Stwierdzam rowniez (moze infantylnie), ze ksiazka wyraznie zaznacza, ze czarowac moga tylko wybrani, tylko ci z moca. Przypadki wyskakiwania przez okno to w glownej mierze niedopilnowanie rodzicow. Ja, bedac maly, nie wiedzialem dlaczego chce zrobic pewne rzeczy. A potem jak mnie pytano , to albo mowilem ´nie wiem´ , albo...
Nie musi to przecież zaraz być powieść. Może coś historycznego? Jakaś książka Normana Davisa? Albo moja ulubiona: "Hellada królów" Anny Świderek, tudzież Świderkówny.
Winston Churchill - 30.11 106 lat przed mną
Obchodzę urodziny razem z : - Janem Kasprowiczem - Gustawem Flaubertem - Juliuszem Kossakiem - Edvardem Munchem :D
Urodziłem się równo 215 lat po Mozarcie, 44 lata po Nicku Masonie (perkusista Pink Floyd) i równiutko trzy lata po Mike'u Pattonie z Faith No More (ten jako jedyny mi nie "podchodzi"). Sami muzycy tego dnia się rodzili ;)
Jasne;P ale ostatecznie wygrała Keira.
Z Hitlerem miała też urodziny ciocia mojej mamy.
A ja z Eltonem Johnem :-))) Kolezanka mojej mamy zas z ... Hitlerem i czesto to powtarza (dlatego wiem).
O jej, ale w temacie wątku nie upierałem się, że mamy dyskutować o powieściach historycznych. Mi bardziej chodziło oto, że przy takiej okazji Autor też spacza obraz historii i jako dziecko zawsze wiedziałem, że ten wredny Mahdi wymordował europejczyków. A prawda jest Zupełnie Inna.
Czy wiecie jakie znane osoby obchodzą urodziny tego samego dnia co wy? Ja wiem tylko, że mam urodziny z Wojciechem Pszoniakiem.
Fajnie dedukujecie:), podziwiam:)) Wyrazy uznania!:)
Zgadza sie, ze to przesada. Ale po latach milo sie wspomina, bo my tak fajnie zgadywalismy, jaki to kolor butow, a ona byla boso...
Zaciekawiłeś mnie. Chętnie spróbuję:) Jeśli tylko dostanę te książki w jakiejś bibliotece :|
Bardzo sie cieszę, że powstał ten temat, mam właśnie zamiar wczytać sie w rosyjską, ksiązkową filozofie życia:) Nie czytalam jak dotąd żadnej rosyjskiej książki (oprócz Mistrza i Małgorzaty) Bedę śledzić dalej....:) Pozdrawiam!
No to już lekka przesada..;)
Szarlotka (ale tylko i wyłącznie Babcina :-), czekolada, budyń czekoladowy, kakao (ale takie prawdziwe, do gotowania z mlekiem :-), płatki herbatnikowe, piernik, sernik, wszystko co na bazie ryżu i makaronu, ryby gotowane, świeże owoce, kawa... fasolka szparagowa :-) Ehhh... a potem wstyd w lustro spojrzeć ;-) Ciasteczek nie ma mi kto robić... a sama jestem kuchennym beztalenciem :-) Mogę najwyżej poczytać ;-)) książkę kucharską i narobić sobie...
Nie lubię: Izabeli i Wokulskiego (Lalka) oboje jak już pisałam mnie denerwują Ginny (Harry Potter) mam nadzieje, że ktoś ją załatwi w 7 cz Dumbledore (Harry Potter) Ricenwind (Świat Dysku) nie lubię go jakoś
Alez prosze bardzo! Korzystam czesto nawet tak dla orientacji, ile co kosztuje (zeby po raz n-ty upewnic sie, ze wiele rzeczy jest tanszych w Niemczech) i uwazam, ze to fajna rzecz.
To samo mowila moja polonistka z liceum i w sumie u niej naprawde trzeba bylo czytac lektury, bo zadawala takie pytania, ze bez znajomosci tekstu, nie szlo odpowiedziec. Ale na "Panu Tadeuszu" to i tak cala klase zagiela, jak zapytala, jaki kolor mialy buty Zosi na weselu... I co z tego, ze przeczytalismy ksiazke (a filmu te kilkanascie lat temu nie bylo!), skoro nikt nie zwracal uwagi na takie szczegoly.
Nie wyobrażam sobie lektur szkolnych bez "Pana Tadeusza". Fanką Mickiewicza nie jestem, ale TO TRZEBA PRZECZYTAĆ. Może jestem staroświecka, ale wyznaję zasadę, że pewne książki wypada znać, choćby po to, aby później móc o nich dyskutować.
Dziekuje slicznie za podpowiedz z tym "9 sekund". Wlasnie sprawdzilam, bardzo wygodny sposob na zorientowanie sie w cenach. Do dzis tylko mgliscie slyszalam, ze taka mozliwosc istnieje. Bede korzystac, bo ceny ksiazek w Polsce sa niebotyczne!
Widze, ze to reklama, ale co tam. Kazdy kupuje gdzie chce i ma mozliwosc porownania cen, chocby dzieki www.9sekund.pl - a tam wlasnie nie znalazlam oferty tej nowej ksiegarni, biorac do szukania kilka pozycji wlasnie z "Ambera" (pomijam ceny, bo watkow na ten temat bylo juz mnostwo).
Pierogi z kapustą i grzybami...spaghetti...:D A najlepsza to jest kaszka bananowa - taka dla dzieci (od razu czuję się młodziej):D
Stary człowiek i morze - nie wiem, nie czytałam... nigdy nie zachwycałam się Hemingwayem Pan Tadeusz - radzę skończyć, dopiero wtedy będziemy mogły o niej porozmawiać;) Potop - patrz wyżej (niektórym się podoba, mi osobiście nie, ale lekturą powinno być:) Lalka - nigdy! To jedna z najlepszych lektur jakie czytałam (obok m. in. Zbrodni i kary, Moralności pani Dulskiej, Zemsty, Ferdydurke) i wiem, że (nawet poza mną) znalazłaby wielu obrońców:D
ja piszę wiersze i zastanawiam się, czy ich nie zamieścić w czytatniku
Wyszło trochę niezgrabnie.. Chciałem napisać, że chociaż lubię powieści Żeromskiego, jego nowelka jest straszna..
Ja nie znoszę Anieli ze "Ślubów panieńskich" to taka typowa słodka idiotka... także Zbyszka z "Krzyżaków" choć sama nie wiem czemu
W biblionetce jestem dopiero od trzech tygodni, jednak w tym czasie zdążyłem poznać już sporo osób i mniej więcej orientuję się w ich gustach literackich - bardzo pomaga w tym ujawnienie przez nich własnych ocen. Jeśli ciekawi mnie jakaś pozycja patrzę nie tylko na uzyskaną przez nią średnią, ale również sprawdzam jak oceniły je osoby, które czytają książki podobne do tych, po które ja sięgam. Zresztą poza ocenami są również recenzje, opinie, dys...
Rosołek domowej roboty - pycha! Pierogi z kapustą i grzybami, kopytka - też uwielbiam. Widzę, że mamy wspólne zainteresowania... kulinarne. ;)
"Młody dziennikarz zwrócił się z prośbą do Bernarda Shawa, aby opowiedział mu treść swojej nowej sztuki: - Dobrze, opowiem panu, proszę słuchać uważnie: Akt I - Mężczyzna pyta: Kochasz mnie? Kobieta mówi: Ubóstwiam cię! Akt II - Mężczyzna pyta: Kochasz mnie? Kobieta mówi: Ubóstwiam cię! Akt III - Mężczyzna pyta: Kochasz mnie? Kobieta mówi: Ubóstwiam cię! I kurtyna zapada. - Ależ, ależ... to... to nadzwyczajne - mówi speszony dziennikar...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Dodany: 20.10.2023 22:05
Recenzja oficjalna PWN Recenzent: dot59 Trafiłam na tę powieść krótko po premierze „Zielonej granicy” i długo po tym, jak pewna część moich rodakó (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)