Autor: Anna 46
Data dodania: 29.10.2008 14:00
Mó kochany pamiętniczku...
Październik, wtorek.
- Są rydze.
- Rozumiem, że to zaproszenie jest...
Dorotka chichocze w słuchawkę:
- Owszem, owszem. Biorę sekator.
- Na rydze?
- A nie, ale biorę pod uwagę, że to twój debiut grzybozbieracza i potraktujemy to jako relaks na łonie. Efektowną gałąź znajdziesz może. Nie zapomnijcie o gumowcach, to jest las!
Gumowce są, koszyk i „grzybowy nożyk” jest, wiara we własne możliwości zbieracza... tak w skali 1-10... 0,5... Nic nie szkodzi ...