Dodany: 12.11.2009
|
Autor: mrt
Erwin Axer urodził się w 1917 roku. Czas, w jakim żył, nie szczędził mu doświadczeń. Lwów, w którym minęły jego dzieciństwo i młodość, Łódź, do której powrócił ze stalagu, i Warszawa, gdzie ostatecznie zamieszkał - to jedne z wielu miejsc wyznaczonych na drodze życiowej Axera. Teatr, z którym był związany już od czasów lwowskich, kierował go w różne strony świata. By ocalić przeszłe wydarzenia, spisywał je stylem powściągliwym, trafiającym w sedno. Eseje zebrane przez Autora w tym tomie układają się w kartki z pamiętnika, tworzą autobiograficzną opowieść o sobie w zmieniającym się świecie oraz o postaciach ciekawych i ważnych dla sztuki, z którymi dane mu było pracować. Mowa w tej książce choćby o Brechcie, Duerrenmatcie, Fijewskim, Frischu, Kreczmarze, Łomnickim, Mikołajskiej, Rudzkim, Schillerze, Stempowskim, Swinarskim, Towstonogowie... Mowa o rodzinie i bliskich. Jest tu również miejsce na to, co dla reżysera najważniejsze - zadumę nad twórczością sceniczną.
"Teatrowi pozostaje odwołanie się do praw pamięci, instrumentu krótkowzrocznego, zawodnego i omylnego, niemniej jedynego instrumentu, który potrafi wyłowić i odtworzyć cząstkę minionej kreacji. W pamięci świadka pozostały, zdawałoby się na zawsze, niepowtarzalna intonacja, gest, poza, spojrzenie, prostokąt sceny, oddech zaciemnionej widowni. Wewnętrznym okiem, z zachwytem, ale nie bez grozy, ogląda rzeczy, których nie ma, które minęły dawno czy przed chwilą, to obojętne, i które jednak są."
Erwin Axer
[Iskry, 2006]