Niezwykłe są losy pisarstwa Ivana Horvátha (1904-1960); jego debiutancką książkę "Mozaika života a snov" ("Mozaika życia i snów", 1923) słowacka krytyka przyjęła milczeniem, po prostu jej nie zrozumiała, drugą, zatytułowaną "Človek na ulici" ("Człowiek na ulicy", 1928), z rezerwą, bo wydawała się wówczas nazbyt śmiałym eksperymentem formalnym, trzecią, wydaną pod znamiennym tytułem "Vízum do Európy" ("Wiza do Europy", 1930), już z wysokim zainteresowaniem, ale czwarta książka, zbiór esejów o francuskiej kulturze, mogła wyjść dopiero w 1946 roku ("Návrat do Paríža", "Powrót do Paryża"), nazbyt żywa dla słowackich klerofaszystów była sympatia autora do Francji i jej kultury, wydanie piątej, "Tak sa to malo stať" ("Tak się to miało stać", 1944), przeszło niezauważone, naród słowacki walczył wtedy w powstaniu o honor i wolność, a po roku 1950 o twórczości Horvátha prawie nie wspominano. W wyniku fałszywego oskarżenia o prawicowo-nacjonalistyczne odchylenie Ivan Horváth osadzony został na dziesięć lat w więzieniu; opuścił je na trzy miesiące przed śmiercią, która nastąpiła w dniu 4 sierpnia 1960 roku. W trzy lata później został pośmiertnie zrehabilitowany. W latach 1964-1965 prof. Karol Rosenbaum wydał jego dzieła zebrane; pisarz powrócił do ojczyzny. Był rewelacyjnym odkryciem dla generacji, która wyrosła nie znając jego twórczości i nie przeczuwając istnienia nowatorskich propozycji w dziele Horvátha istniejących. Witano jego twórczość z entuzjazmem.
(ze wstępu Witolda Nawrockiego)
[Wydawnictwo "Śląsk", 1981]