Dodany: 11.03.2024
|
Autor: Marylek
Albowiem - powtórzmy za Buffonem - "styl to człowiek", i dodajmy: ale nie każdy, lecz tylko świadom swojej podmiotowości, twórczy, przywiązany do jasno określonych wartości. Formułę Buffona można przecież odwrócić: człowiek - to styl. Oznacza to, że "człowiek pełny", o jakim mówiliśmy wyżej, na wszystkim, co robi, tworzy, mówi, myśli, czego pragnie i co odrzuca - wyciska właściwe tylko sobie, niepowtarzalne, "personalne" piętno. Jeśli zatem jesteśmy świadkami zanikania kategorii stylu i konstytuujących ją pojęć (wielu ludzi słów takich jak umiar, harmonia, elegancja, ład, po prostu już nie rozumie, a jeśli rozumie, kojarzy je z jakąś "odświętną", niecodzienną sytuacją), to znaczy, że zanika też człowiek jako indywidualność. Zastępuje go "człowiek masowy".
Ireneusz Kania - tłumacz, poliglota. Przełożył kilkadziesiąt książek z kilkunastu języków przede wszystkim romańskich i azjatyckich także z greki starożytnej i nowożytnej, hebrajskiego i łaciny. Eseista, specjalista w dziedzinie buddyzmu i kabały. W 1995 roku otrzymał Nagrodę Polskiego PEN Clubu za przekłady literatury obcej na język polski. Miłośnik jazdy na rowerze i pływania. Uprawiał podnoszenie ciężarów w wadze muszej.
[Wydawnictwo Austeria, 2023]