Dodany: 19.04.2017
|
Autor: Rosco
Czytelnicy! Ogarnia Was obrzydzenie, gdy widzicie ich lizusostwo, w ich obecności walczycie desperacko, żeby nie zemdleć ale, niestety, często spędzacie z nimi więcej czasu niż z własną rodziną. Łączy Was jedno: Za chińskiego Boga nie chcielibyście ich widzieć! Nigdy! Ani dziś, ani jutro. Do końca życia. Witajcie zatem w świecie Zmór w biurze.
Co może być gorsze od wysiadywania w biurze od rana do wieczora? Zebrania, napięte terminy, KOLEDZY. Żadna męczarnia i tortura nie złamią ludzkiego ducha tak doszczętnie, jak dłuższe przestawanie z tymi typami. Żeby ich uniknąć, udajesz, że odbierasz pilny telefon. Albo chowasz się w toalecie, aż znikną z pola widzenia. Oto dajemy Ci wreszcie narzędzie, żeby odpłacić im pięknym za nadobne.
"Zmory w biurze" pomogą Ci zidentyfikować 50 najgorszych indywiduów, które spotykasz w robocie. I zaplanować krwawą zemstę. Nasza książka jest równie niezbędna każdemu pracownikowi jak przerwa śniadaniowa i darmowa herbata. Jest doskonałą odtrutką na upornych kolegów i koleżanki – zawsze i wszędzie!
Andrew Holmes jest pisarzem, osą w ludzkim ciele, kolekcjonerem opowiastek i spostrzeżeń dotyczących osób z jego otoczenia. Dbając o swoje dobro, spędza wiele – może nawet zbyt wiele – godzin w biurach. Z własną rodziną też spędza tyle czasu, ile możliwe. Zwłaszcza podczas okresowych ocen wydajności jej członków, które lubi przeprowadzać osobiście.
Dan Wilson jest ilustratorem, artystą, myślicielem i osobnikiem na granicy geniuszu, cierpiącym na manię wielkości. Zaczął skrobać ołówkiem, gdy miał trzy lata i od tamtej pory nieczęsto odrywa się od tego zajęcia. Lubi chować się w swojej wieży z kości słoniowej ustawionej przed rysownicą. Lubi też herbatę, słupy wysokiego napięcia i jazdę na deskorolce.
[Bellona, 2006]