"Młyn nad Jaworznikiem" autorstwa Alfreda Przybyłka to bardzo ciekawa powieść historyczna o życiu w XIX wieku na terenach granicznych pomiędzy cesarstwami Rosji, Prus i Austrii.
"W atmosferze kultu pracy, rozwoju, wiary w zdobycze naukowe i kulturowe, w zgodzie z hasłami pozytywistów polskich, czyli »pracy u podstaw i pracy organicznej«, wszelako w wierze w legendy, baśnie, przesądy i zjawiska nadprzyrodzone, toczy się życie społeczności opisane w książce.
Jest druga połowa XIX wieku. Ludzie pomni skutków zniewolenia przez zaborców, skutków zrywów powstańczych, wspomagani skutecznie przez rosnącą świadomość, doskonalą organizację życia społecznego, dostrzegają korzyści, jakie mogą płynąć z włączenia się, bardziej aktywnie w nurt nienotowanego od wieków rozwoju cywilizacyjnego Europy i Świata.
Z godną podziwu aktywnością starają się nie pozostawać w ogonie fascynujących przemian dziejowych, lecz równać do najlepszych, święcie przekonani, że ta droga właśnie, którą wybierają, wiedzie do poprawy ich stopy życiowej, odzyskania upragnionej niepodległości, budowania wspólnej, lepszej przyszłości dla mieszkańców zaludniających ziemie po obu stronach Brynicy i Przemszy – zarówno Czarnej jak i Białej, stanowiących po Kongresie Wiedeńskim (1815 r.) granicę pomiędzy cesarstwami Rosji, Prus i Austrii".
Od autora
[ITStart, 2016]