„Z mocy nadziei” to autobiograficzna opowieść prześladowanego przez służby specjalne znanego dziennikarza śledczego Wojciecha Sumlińskiego, który odsłaniał sieć mafijnych interesów z udziałem najważniejszych osób w państwie i zapłacił za to drastycznie wysoką cenę.
To historia walki o prawdę i jednocześnie niezwykłej podróży w głąb siebie – historia, która wciąż trwa…
„(…) Żadnych układów z takimi ludźmi, jak ci, z którymi dziś rozmawiałem.
Już nic więcej.
Gdy wracałem do domu, zastanawiałem się, jak się to wszystko skończy. Wariantów jest bez liku, co najmniej tyle, ile rodzajów przestępstw. Zostanę pedofilem, a może współpracownikiem Osamy bin Ladena? Mam świadomość, że jak będzie trzeba, twórczy ludzie zrobią coś z niczego, jak nieraz już robili. Tak jest przecież w sprawie, która się toczy: dwa i pół roku procesu, a prokuratura nie przedstawiła ani jednego dowodu mojej rzekomej winy, ani jednego świadka. Z kolei ci, którzy się pojawiają, udają, że pamiętają bardzo niewiele – albo nic. Dzieje się tak dlatego, że, jak to ujął zeznający w sądzie Piotr Wojciechowski z Komisji Likwidacyjnej i Weryfikacyjnej WSI: »Sąd konsumuje właśnie prowokację i kombinację operacyjną Wojskowych Służb Informacyjnych, czyli organizacji przestępczej«. Trudno o bardziej trafne słowa. I nawet jeśli po latach okaże się, że wszystko to było fikcją, to jakie będzie miało to znaczenie? Kto zwróci czas odebrany rodzinie, kto naprawi zniszczone zdrowie, kto odbuduje zniszczone życie?
Czy w ogóle można naprawić zniszczone życie?”
[Wojciech Sumliński Reporter, 2015]