Dodany: 01.02.2010 15:16|Autor: mamamiloszka

Książki i okolice> Pomoc

1 osoba poleca ten tekst.

Stary wierszyk o smutnym psie


Czy ktoś zna taki wierszyk dla dzieci o smutnym psie w budzie, na łańcuchu, nikt go nie głaszcze, jest upał, on nie ma nawet wody. Miałam książkę z tym wierszykiem, ale przepadła bezpowrotnie. Zna ktoś autora, tytuł i może książkę z jakiej on pochodził? Będę bardzo wdzięczna.
Wyświetleń: 4609
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: mamamiloszka 02.02.2010 11:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś zna taki wierszy... | mamamiloszka
Dodam jeszcze, że książka ta pochodzi z lat 80-tych.
Użytkownik: tynulec 04.02.2010 22:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Dodam jeszcze, że książka... | mamamiloszka
KUNDEL BURY
muz./sł. tradycyjna

Gdy był mały, to znalazłem go w ogródku
I wyglądał jak czterdzieści dziewięć smutków.
Taki mały, taki chudy,
Nie miał domu, nie miał budy,
Więc go wziąłem, przygarnąłem, no i jest.

Razem ze mną kundel bury,
Penetruje wszystkie dziury,
Kundel bury, kundel bury,
Kundel bury fajny pies.
Kundel bury, kundel bury,
Kundel bury fajny pies.

Gdy jest obiad to o kundlu najpierw myślę,
Gdy jest brudny, to go latem kąpię w Wiśle.
Ma numerek i obrożę
I wygląda nie najgorzej,
Chociaż czasem ktoś zapyta: co to jest?

Razem ze mną kundel bury,
Penetruje wszystkie dziury,
Kundel bury, kundel bury,
Kundel bury fajny pies.
Kundel bury, kundel bury,
Kundel bury fajny pies.

Ludzie mają różne pudle i jamniki,
Ale ja bym nie zamienił się tam z nikim.
Tylko mam troszeczkę żalu,
Że nie dadzą mu medalu,
Bo mój kundel to na medal przecież jest.

Razem ze mną kundel bury,
Penetruje wszystkie dziury,
Kundel bury, kundel bury,
Kundel bury fajny pies.
Kundel bury, kundel bury,
Kundel bury fajny pies.

Tylko to mi się kojarzy.
Użytkownik: iromek 27.04.2011 10:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś zna taki wierszy... | mamamiloszka
Przyszedł mi do głowy wierszyk ze zbioru "Słomkowy łańcuszek" Lucyny Krzemienieckiej pt. "Kłopoty Burka z podwórka":

Siadł Burek pod murem i myśli:

- Oto przyszła zima, a ja budki nie mam.

Nic nie warta budka stara,

bo tu dziurka, a tam szpara.

Źle się będę w lutym miał,

hau, hau, hau, hau, hau, hau!

Chyba zaraz się odważę
i szczeknę na gospodarza.

I łaps Burek gospodarza za nogawicę.

- Gospodarzu, przyszła zima,

a wasz Burek budki nie ma.

Nic nie warta budka Burka,

bo tu szparka, a tam dziurka.

Jakże będę wam, hau, hau,

w mrozy domu pilnował?

A nie róbże hałasu, nie mam teraz czasu.

Siadł Burek pod murem i znów myśli:

- Oto przyszła zima, a ja budki nie mam.

Chyba za spódnicę gospodynię schwycę.

I łaps Burek gospodynię za czerwony rąb spódnicy.

- Gospodyni, przyszła zima,

a wasz Burek budki nie ma.

Stara budka nic nie warta, o tu dziurka, a tam szparka.

Jakże będę wam, hau, hau,

domku teraz pilnował?

- A nie róbże hałasu,nie mam teraz czasu -

odrzekła gospodyni i pobiegła do kuchni,

gdzie w nowym saganku gotowała się marchew

z kwiatkiem majeranku.

A Burek siadł pod murem i myśli:

- chyba będę musiał szczeknąć na Franusia.

Niech zadba o psisko, gdy już luty blisko.

Idzie Franuś ze szkoły, a Burek łaps go za guzik :

- Mój Franulku, przyszła zima,

a twój Burek budki nie ma.

Gospodarze wciąż zajęci,

miejże mnie choć ty w pamięci.

Rozczulił się Franuś nad pieskiem i woła:

- Mój piesuniu, mój malutki,

nie zostawię cię bez budki!

I zrobił Franuś Burkowi nową budkę,

I mchem ją zaopatrzył i słomą.

Siedzi w niej teraz Burek i szczeka,

Aż go słychać z daleka:

- Ham, ham, ham,

nową budkę mam!

Co prawda Burkowi doskwierała zima a nie upał, ale kto wie, chociaz tematyka podobna :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: