Dodany: 31.01.2010 16:38|Autor: dot59
Czy to thriller, czy groteska?
Popularny pisarz Juan Cabo budzi się pewnego dnia, by stwierdzić, że niczego nie pamięta - dlaczego znalazł się w szpitalu, co robił poprzedniego wieczora ani nawet, kim w ogóle jest… Na podstawie jednego zapisku z notatnika ocalonego z rozbitego samochodu postanawia odtworzyć wydarzenia poprzedzające wypadek w nadziei, że to przywróci mu pamięć. Niezwykła restauracja dla literatów, tajemnicza nieznajoma, po której ślad zaginął, dziwnie zachowujący się koledzy po piórze… - sytuacja coraz bardziej się gmatwa, i ani się nie spostrzeżemy, jak znajdziemy się w głównym nurcie sensacyjnej intrygi.
A kiedy już się zdaje, że wraz z głównym bohaterem wpadliśmy na ostateczny trop, wszystko wywraca się do góry nogami. A potem jeszcze raz, i nie wiadomo już, kto tu jest reżyserem, a kto aktorem, kto istnieje naprawdę, a kogo tylko wymyślono…
Zakończenie mi się nie podoba, ale sposób pisania autora jest tak wciągający, a język tak ładny (w czym pewnie też duża zasługa tłumaczki - Agnieszki Mazuś), że gotowa byłabym przeczytać to jeszcze raz dla samego podelektowania się tekstem.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.