Sieć intryg, spisków, romansów i układów
Recenzent: Katarzyna Julke-Bogacka
Od początku lektury "Jaśnie pana" Jaume Cabrégo nie sposób oprzeć się skojarzeniom z "Procesem" Kafki. Oto Józef K., w tym przypadku młody poeta Andreu, niespodziewanie dla siebie samego zostaje aresztowany i skazany na śmierć. Wiemy za co – za zabójstwo słynnej śpiewaczki, Słowika z Orleanu, która właśnie odwiedziła Barcelonę. Wiemy też, że z całą pewnością nie zawinił. System prawny rządzi się jednak swoimi prawami, nie zawsze "prawymi", jest bezduszny i nieubłagany, głuchy na głos jednostki i ślepy na ludzkie nieszczęście.
Tytułowy jaśnie pan to Rafael Massó i Pujades, nobliwy, nie najmłodszy już cywilny prezes Trybunału Królewskiego w XVIII-wiecznej Barcelonie. On właśnie jest centrum i spoiwem tej opowieści. "Jaśnie pan" to również doskonałe studium tej postaci, bohatera, którgo nie da się lubić. Rafael owszem – sukces zawdzięcza wyłącznie sobie, ale też jest tym sukcesem upojony. Wymaga szacunku i respektu, ale niekoniecznie sam je budzi.
Akcja toczy się w Barcelonie na przełomie XVIII i XIX w.. Nie ulega wątpliwości, że wierne odtworzenie klimatu tamtej epoki jest głównym atutem powieści. To wirtuozerski portret barcelońskiej elity końca XVIII wieku wplątanej w sieć korupcji politycznej, walki o władzę, intryg, spisków, romansów i układów, które mogą wynosić na szczyt i rujnować nawet największe osobistości. "Jaśnie panu" przyjdzie zmierzyć się nie tylko ze śledztwem, podwładnymi, adwokatami, ale również ze swoją przeszłością. Będzie więc zmuszony walczyć zarówno z otoczeniem, jak i z samym sobą.
Początkowo wydawać się może, że "Jaśnie pan" to kryminał. Owszem, jest morderstwo, jest dochodzenie, jednakże akcja zmierza w zupełnie innym kierunku. Jej zwrot może zaskoczyć, może też nie wszystkim przypaść do gustu. Utwór pełen jest długich opisów i rozważań quasi-filozoficznych. To swego rodzaju gawęda – owszem, dobrze podana, zaskakująca, jednak pozbawiona akcji. Zawiedzie się ten, kto spodziewa się sensacyjnej, kryminalnej zagadki.
Nie sposób odmówić tej powieści walorów stricte literackich. Czytelnikom lubującym się w zgrabnych konstrukcjach zdań, doceniających warsztat literacki i kunszt autora na pewno przypadnie do gustu. Zdecydowanie jednak nie polecam jej tym, którzy oczekują podczas lektury przede wszystkim dużych emocji, przeżyć oraz napięcia.
Autor: Jaume Cabré
Tytuł: Jaśnie pan
Przekład: Anna Sawicka
Wydawnictwo: Marginesy, 2015
Liczba stron: 448
Ocena recenzenta: 5/6
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.