Użytkownik: Mery Kate 09.04.2010 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedenaście lat minęło od ... | Lea de Horn Napiszę krótko. Książka głęboko zapadła mi w pamięci. Nie jest typowym szybkim romansem na jedną noc. Wymaga trochę czasu i uwagi. Warta przeczytania.

Użytkownik: AnetaCzy 23.03.2012 15:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedenaście lat minęło od ... | Lea de Horn Świetna książka, bardzo wciągająca. Polecam!

Użytkownik: magdzius 29.03.2012 14:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedenaście lat minęło od ... | Lea de Horn książka bardzo fajna naprawde długo zapadła mi w pamieć...polecam

Użytkownik: Alexijah 30.12.2012 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedenaście lat minęło od ... | Lea de Horn Nie wiem czym większość osób tak się zachwyca w tej książce. Dla mnie była dość męcząca i trudna do przebrnięcia. Jednakże uznaję kunszt autorki i z tego też powodu przeczytałam tą pozycję w całości. Jeśli w przypadku innych jej romansów, takich jak "Whitney, moja miłość" czy "Doskonałość" odczuwałam bardzo silne emocje, tak przy tym się wynudziłam i sfrustrowałam. Jak by wyłowić sam wątek romansu, byłaby to może 1/3 całej książki. Myślę, że jeśli ktoś chciałby przeczytać którąś z pozycji tej autorki, powinien sięgnąć po inny tytuł na początek, coś bardziej lekkostrawnego.

Użytkownik: losswiergiellos 26.07.2016 02:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem czym większość o... | Alexijah Nie powiem, żeby książka była męcząca, ale zdecydowanie nie zasługuje na ocenę wyższą niż 4.

Oczywiście jest w niej dużo emocji i przemyśleń bohaterów, ale jeszcze więcej jest typowych dla tej autorki śmiertelnych obraz.
Ile można?
Trochę to przypomina brazylijskie telenowele - on się obraża, ona nie wie dlaczego, ona odkrywa ten powód i wszystko mu tłumaczy, ale potem (z powodu kolejnego nieporozumienia) to ona śmiertelnie się obraża itd. itd.
Książka zdecydowanie by zyskała, gdyby było w niej tylko jedno Wielkie Nieporozumienie i tylko jedno Wielkie Pogodzenie.
Chyba że była pisana jako powieść w odcinkach ;)

Użytkownik: lila_2603 18.04.2018 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie powiem, żeby książka ... | losswiergiellos :) a widzisz, a ja w " Zanim się pojawiłaś" zarzuciłam autorce, że było tylko jedno Nieporozumienie i jedno Pogodzenie:) co kto lubi, ale fakt na pewno kosztuje to nas czytelniczek mniej nerwów.