Dodany: 21.11.2015 17:43|Autor: Alos

Książka: Czas pogardy
Sapkowski Andrzej

1 osoba poleca ten tekst.

Czas Szaleństwa i Czas Pogardy


"Czas pogardy" to czwarta już książka o przygodach wędrownego zabójcy potworów – mutanta wiedźmina Geralta z Rivii i druga niebędąca zbiorem opowiadań. Stanowi bezpośrednią kontynuację wydanej rok wcześniej "Krwi elfów".

Geralt kontynuuje poszukiwania tajemniczego Rience’a, który prawie zabił jednego z jego przyjaciół i od jakiegoś czasu poszukuje Ciri – protegowanej wiedźmina. W tym celu udaje się do kogoś, kogo można nazwać prywatnym detektywem, a kto miał za zadanie zdobyć informacje o magu. Zerwanie zawieszenia broni i kolejna wojna z Nilfgaardem wiszą w powietrzu. Królowie północy knują w celu upozorowania nadgranicznych potyczek, by zaatakować byłe ziemie Cintry całą potęgą. Ze swoich planów wykluczyli wszystkich czarodziejów. Ciri, od jakiegoś czasu pod opieką czarodziejki Yennefer, udaje się do miasta Gors Velen, nieopodal którego znajduje się szkoła dla czarodziejek, gdzie ma być umieszczona Na wyspie nieopodal odbywa się wielki zjazd czarodziejów pominiętych w politycznych rozgrywkach.

Największy minus tej powieści to jeszcze większe niż w "Krwi elfów"zmarginalizowanie podstaw wiedźmińskiego fachu. Tam przynajmniej była jedna walka, co prawda niedokończona, ale jednak. Tutaj pojawia się zaledwie wzmianka, że gdzieś kiedyś wiedźmin się bił. A szkoda, bo i potwór zacny. To drobiazg, ale właśnie takie szczegóły czynią z wiedźmina nie herosa dzielnie ratującego świat, jakich pełno w fantastyce, lecz ojca, który próbuje zapewnić bezpieczeństwo swojej przybranej córce.

Dużym plusem jest zauważalna zmiana formy. Poszczególne rozdziały znowu otwierają się krótkim przypisem zdradzającym elementy wiedźmińskiego świata czy wprowadzającym jakiś ciekawy opis. Autor odszedł od budowy przywodzącej na myśl zbiór opowiadań, jaką można dostrzec w poprzednim tomie. Epizod z Jaskrem, epizod z Triss, Geralt na łódce, nauki Yennefer – śmiało można by z tego kolejny tom opowiadań ułożyć. "Czas pogardy" prezentuje większą ciągłość i bardziej powieściowy styl.

Drugi tom sagi o Geralcie jest, moim zdaniem, lepszy niż poprzedni. Składa się na to kilka rzeczy. Przede wszystkim ciągłość akcji, dzięki temu powieść bardziej trzyma w napięciu. I chociaż pod koniec ta ciągłość została złamana, ma to charakter nie osobnych opowieści, a wprowadzających w wydarzenia retrospekcji. Sapkowski nie skupia się na głównych bohaterach, jak w "Krwi elfów", gdzie Geralt, Yennefer i Jaskier na dobra sprawę byli tak samo ważni. Postawił na postacie drugoplanowo. Nie zabrakło nawet starego przyjaciela z "Granicy możliwości".

Kolejnym elementem, który różni jakościowo tę część od poprzedniej, jest sama fabuła. Tak inna od tego, co Sapkowski pokazał w opowiadaniach, nie wprowadzająca w wydarzenia, lecz będąca ich centrum. No, a poza tym kto nie lubi czarodziejów, intryg, knucia, przewrotów i szlachtowania mieczem? Na dobrą sprawę tylko jeden fragment mnie trochę znudził – na szczęście krótki.

Zdecydowanie polecam. Czyta się szybko – to znowu historia na maksymalnie dwa podejścia. Trochę za mało naszej rodzimej mitologii. W stosunku do pierwszej części praktycznie wszystko jest lepsze. A do tego "Czas pogardy" to jeden z fajniejszych tytułów książek, jakie widziałem.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 988
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: