Dodany: 22.09.2015 00:59|Autor: J
Specnaz
Specnaz: Historia sowieckich służb specjalnych (
Suworow Wiktor (właśc. Rezun Władimir))
Skąd wziął się Specnaz? Po co powstał i jak działa? Jak szkoli żołnierzy, jakiej broni używa? Co robili sportowcy w Armii Czerwonej? Na te i inne pytania odpowiada książka Suworowa.
Wstęp, jak też mgliste wspomnienie przeczytanego lata temu Akwarium sprawiły, że oczekiwałem lektury opartej na faktach, a jednocześnie wciągającej niczym dobra sensacja. Tymczasem "Specnaz..." jest nierówny: scenki z życia żołnierzy ściśle tajnej formacji, często bardzo obrazowe (jak oswajanie kadetów z krwią) przeplatane są dużymi dawkami suchych danych serwowanych w mało strawnej formie. Zalew detali o strukturze organizycynej czy liczebności poszczególnych formacji zapewne dla niektórych czytelników może być interesujący, mnie jednak przytłaczał na tyle, że parę razy książkę chciałem odstawić.
Kilka cytatów z książki.
"Rewolucja 1917 roku wcale nie była rewolucją. Był to bunt tyłowych garnizonów. Spokojnie przesiedzawszy całą wojnę, ludzie niczego bardziej nie obawiali się jak wysłania na front, tym bardziej, że moment ostatecznego starcia został już ustalony. W całym kraju działało wiele partii, wszystkie występowały za rozstrzygnięciem wojny na froncie, a tylko jedna opowiadała się za pokojem. Żołnierze właśnie tej partii uwierzyli..."
"Często spotykam argument, że sport poprawia stosunki między państwami. Dziwne stwierdzenie. Dlaczego nikomu przed II wojną światową nie przyszło do głowy zapraszać niemieckich spadochroniarzy dla zacieśnienia kontaktów z nazistami?"
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.