Dodany: 04.08.2015 14:31|Autor: dominxtc
W "Domofonie" Miłoszewskiego pod koniec Wiktor stwierdza...
... że to jest dobry moment żeby powiedzieć Agnieszce prawdę na temat swojej żony i córki, fakt że to nie żona go zostawiła tylko on ją wyrzucił. Mówi to na walącej się klatce schodowej, zatrzymując Agnieszkę przed wyjściem. Na koniec pyta "Czy rozumiesz, dlaczego ci to mówię i dlaczego musiałem to zrobić tutaj?". Agnieszka odpowiedziała "Myślę, że wiem!". No właśnie, a ja nie wiem. Czy ktoś mógłby mi naświetlić czemu musiał to powiedzieć właśnie tam?
Dodatkowo pojawiają się pytania, na temat których można chyba tylko gdybać, np. to jak Wiktor w końcu odszukał rodzinę i jak ją przebłagał, ale to kwestia poboczna :).