Dodany: 14.07.2015 19:28|Autor: MalignaNT

Książka: Łebki od Szpilki
Szpila Agnieszka

1 osoba poleca ten tekst.

Czytam i zgrzytam


Agnieszka Szpila miała zamiar opisać fragment swojego życia, szczególnie ostatnie lata, kiedy urodziła chore bliźniaczki, a związek z ich ojcem się rozpadał. Opis wydawcy (W.A.B., 2015) wmawia nam istnienie fabuły, ale autorka odchodzi od linearności i wpada w czkawkę niepotrzebnych powtórzeń. W dobrej prozie powtórzenia służą do opisania czegoś pod innym kątem lub z punktu widzenia innej osoby. Tutaj są przykładem stylistycznego niedbalstwa i braku panowania nad kompozycją.

Jak na pozycję, w której najważniejsza jest prawdziwa historia, za dużo tu czczej gadaniny, metafizycznego bełkotu i nachalnej prezentacji swoich przekonań. Nie zarzucam Szpili, że nie opowiedziała jej prosto (być może obawiała się, że wyjdzie z tego banał), tylko że środki, jakie zastosowała, zupełnie tę opowieść spaczyły.

Bałagan kompozycyjny i stylistyczny sprawiają, że książka zbudowana z krótkich rozdziałów wydaje się niespójnym zbiorem przypadkowych fragmentów. Brak chronologii nie byłby zarzutem, gdyby przynosił jakieś efekty lub czemuś służył. Wielokrotnie złożone zdania, w których metafora goni porównanie, budują kanon nowoczesnej pretensjonalności. Za dużo uogólnień, za mało troski o szczegóły. To one zbliżają do bohaterów, pozwalają zbudować emocjonalny stosunek do nich. Niestety jedyne emocje, jakie wyzwalają "Łebki od Szpilki" to rosnąca irytacja i znużenie. Czy można tu jednak coś pochwalić? Owszem. Odwagę autorki, że po postawieniu ostatniej kropki pobiegła z maszynopisem do wydawnictwa.



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1048
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Fiona54 16.02.2021 16:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Agnieszka Szpila miała za... | MalignaNT
Druzgocąca ocena. Właśnie wpadła mi w ręce książka Łebki od szpilki Agnieszki Szpili i nie wiem, co mam myśleć. Ty oceniasz źle, a w zestawieniu ocen książka osiąga poziom "więcej niż dobra". No i co tu robić? Czytać albo nie czytać - oto jest pytanie? Może tymczasem poczytam Tokarczuk.....
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: