Dodany: 06.10.2009 18:54|Autor: dot59
Trochę myśli (nie własnych, niestety!) o poezji
„Poezji nie można ograniczać jedynie do tworzywa, jakim jest słowo. Poezję możemy znaleźć w muzyce, w fotografii, nawet w posiłku, przygotowanym w wyrafinowany sposób. We
w s z y s t k i m, w czym uda nam się odkryć coś nowego, w czym znajdziemy jakieś objawienie. Coś takiego może się zdarzyć w zwykłym dniu, samo w sobie zwykłym nie będąc.
Oczywiście, piszcie o niebie, o uśmiechu dziewczyny, ale jeśli to robicie, niech wasza poezja wyczaruje sąd ostateczny albo zbawienie, albo coś jeszcze bardziej nadzwyczajnego. Nieważne co, byle wzruszało, oczarowywało, przenikało do głębi, budziło dreszcze. I żeby sprawiło, że poczujemy się nieśmiertelni. (…)
Naturalnie, ludzie umarliby z głodu, gdyby każdy zajmował się wyłącznie poezją. Ale poezja w życiu musi być obecna i musimy się zatrzymać na tę jedną sekundę, by móc ją dostrzec, nawet w najprostszych i najbardziej banalnych zdarzeniach. W przeciwnym razie zmarnujemy wiele dobra, którym nas życie obdarowało.”
„Czytamy poezję, bo należymy do gatunku ludzkiego. A gatunek ludzki przepełniony jest namiętnościami. Oczywiście, medycyna, prawo, bankowość to dziedziny niezbędne, by utrzymać nas przy życiu. Ale poezja, romans, miłość, piękno to wartości dla których żyjemy.
Whitman powiedział tak:
O ja! O życie! Pytań
Tych co stale powracają,
Nie kończących się pociągów niewierzących,
Miast głupcami przepełnionych,
Cóż dobrego w tym,o ja, o życie!
Odpowiedz,
Że tu jesteś - że istnieje życie i tożsamość,
Że sztuka trwa i także ty możesz dopisać wers.”
(Nancy H.Kleinbaum, „Stowarzyszenie umarłych poetów”)
„Obcowanie z wierszami przyjaciela jest czymś zupełnie innym, niż lektura poety, z którym by nas nie łączyło tyle osobistych przeżyć w ciągu tylu lat. (…) jest w nich coś, co ma najwyższą wartość - głos człowieka bliskiego, który mówi o sobie, o swoim życiu, zwierza się tak, jak to nigdy nie zdarza się w naszych spotkaniach, w rozmowach, zaśmieconych dniem bieżącym, czasem tylko przemknie się jakieś słowo, a tu jest ono otwarte i wymowne”
(Jan Parandowski, „Kartki z dziennika”)
„Tak, poezja fruwa wyżej niż proza. Dokonuje wyboru, jakby wyręczając czas. Powstają rzeczy konieczne, mające szanse się ostać. Reszta zniknie, tak jak zamażą się realne kontury współczesnego świata, gdy czas będzie nas unosił wyżej i wyżej…”
(Józef Baran, „Koncert dla nosorożca”)
„(…) wiersze uczą nazywać człowieka po imieniu, wychowują uczucia ludzi, podpowiadają człowiekowi nazwy. Przez nie można zobaczyć wszystko od nowa”
„Pisanie wierszy jest grzechem pięknym”
(ks. Jan Twardowski, „Autobiografia” )
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.